Wkurza mnie roznica w traktowaniu mnie i tamtej.Mam racje?

A moze przesadzam jak to czesto bywa, co sadzicie ? bo ja juz nie wiem.Mam chlopaka od 3 miesiecy.Byly 2 spotkania i zwiazalismy sie .4 miesiace wczesniej"kolezanka" zerwala z nim kontakt  . My jestesmy razem,a z ta koleżanką tylko mial kontakt internetowy.Znali się na żywo ale napisal do niej 2 lata pozniej kiedy juz wyjechala daleko ,i pisali, dzwonili do siebie na kamerce rowniez , przez rok czasu.Mieli sie spotkac ale nie dszlo do spotkania i ta dziewczyna zerwala kontakt. Sam mi to powiedzial a reszty dowiedzialam sie z przeszpiegow

Ktoregos razu kazal mi zrobic  taka fryzure jak miala Bardott w  xx wieku.. innym razem szukalam ...enek i kosmetykow a on wyrwał sie, ze chce mi doradzic.. mysle ok .Wybral co chcial ale to totalnie do mnie nie pasowalo a on zachwycal sie  jak durny ,wiec mysle bede czasem to zakladac zeby sie cieszyl

Ostatnio cos mnie tknęło i przejrzałam historie.Oprócz pornoli  znalazłam tez.. link na instagrama...tylko jeden ten sam,żadnej innej osoby więcej.Odwiedza ten link codziennie..weszłam więc, patrzę..a to ta koleżanka. Poszperałam dalej.. patrzę......enki takie same  jak mi doradzal ,kosmetyki tez bo ona ma w zwyczaju chwalic sie kazdym zakupem.. fryzurka, no zgadnijcie, jej ulubiona.. przykro mi sie zrobilo

weszłam więc na jego whatsappa i messengera  kiedy spal a tam ich rozmowy, jeszcze nie usuniete.. byl flirt, obietnica upojnego sexu, wyznania juz nawet.. najgorsze, ze wszystko bylo z jego inicjatywy, ona z tego co widac byla przerazona tempem i intensywnoscia znajomosci, chlodzila kontakt a jak sie nie dalo bo moj nie odpuszczal, to powiedziala ze zrywa bo nie ma czasu na netowe znajomosci i tak w ogole, to on nie spelnia jej oczekiwan.Po jego odpowiedzi widac ze sie zaangazowal, przeżywał wszystko. poza tym  pisal jej ze jest idealna niewazne czy wazy 20kg wiecej czy ma krotsze wlosy.. niewazne.. wszystko chwalil.. jak sie klocili to przeżywał i robil wszystko byleby jej nie urazic, przepraszal za swoje istnienie cdn

wiec podsumowując i porownując.. kiedy my sie klocilismy  powiedzial nie zatrzymuje cie,jak chcesz to mozesz odejsc.. do niej ? przepraszam (choc nic nie zrobil,nie powiedzial), nie odchodz, mi tak zalezy,nie kloccmy sie.. Ona nie dala sobie nic narzucic i nawet nie probował a mi mówił , żebym wyglądala tak czy siak.. do niej mowil jestes idealna jaka jestes a do mnie:a poprawilabys to czy tamto. Do niej: bede myslal o tobie nawet jak bede sie kochal ze swoją przyszłą dziewczyną, jesteś najlepszą kochanką ever (i to tylko po slowach bo nie zweryfikowal chyba) a do mnie: otworz sie,potraktuj sex jak doswiadczenie,zobaczysz bedzie ci przyjemnie... sam od siebie nie pochwalil moich umiejetnosci ja chce byc w kontakcie caly czas a on na to: nie mam czasu kochanie, odezwe sie jak go znajde wiec piszemy malo miedzy spotkaniami.. do niej mowil ze chce caly czas,nawet jak byl w pracy czy z kolegami to dzwonil i pisal caly czas..i nawet jej pisał że z zadna dziewczyna tyle nie rozmawiał... 

ona rozkręcała własną firmę i chciał jej pomóc finansowo ale odrzuciła pomoc.. do mnie mowi: własny biznes to super sprawa ,mogłabys cos swojego zalozyc.. przy niej jakos zważał na słowa, rozmawial o wszystkim bo ona lubila  a do mnie mówi:ja nie lubie gadac zeby gadac 

mam wrażenie że mnie nie akceptuje,nie kocha, chce upodobnic do niej i gorzej ze mysli o niej bo po co odwiedza jej insta CODZIENNIE? jeszcze nic nie powiedzialam,nie wiem jak to zrobic zeby go nie stracic

Nie nusisz juz wiecej pisac. Mam jedno pytanie, czego Ty nie rozumiesz? Sytuacja jest tak jasna, ze tylko debiii le by jej nie zrozumieli.

tzn? chyba jestem ...em a do tego zakochanym

- 4 miesiace wczesniej kolezanka na ktora tak nalegal zerwala z nim kontakt. 

- Duzo latwiej zrezygnuje z ciebie niz z tej kolezanki

- Chetnie modyfikuje twoj wyglad, ale nie obchodzi go czy tamta wyglada troche gorzej teraz. 

Kochana, chłopak MOŻE przeszedł jakąś wewnętrzną przemianę dotyczącą szacunku do samego siebie po tym odrzuceniu, ale na 85% ty po prostu odskocznia jestes. 

Dziekuje kochana za odpowiedz....ale jakos wciaz ciezko mi uwierzyc bo po co sie wiazac jesli chce miec odskocznie ? nie lepiej znalezc sobie kogos do jasnego ukladu ? ze mna wszedł w oficjalny zwiazek... znam jego rodzinę już

Nie chcesz, go stracić, a tylko rozstanie jest rozsądnym wyjściem, on cię źle traktuje. Nie wiem jak teraz możesz dać mu się dotknąć wiedząc, że pragnie innej i upodania cię do niej by mieć jej namiastkę, ty sama w sobie w ogóle się nie liczysz dla niego. 

4 minuty temu, Gość kaisa napisał:

Dziekuje kochana za odpowiedz....ale jakos wciaz ciezko mi uwierzyc bo po co sie wiazac jesli chce miec odskocznie ? nie lepiej znalezc sobie kogos do jasnego ukladu ? ze mna wszedł w oficjalny zwiazek... znam jego rodzinę już

Ile wy macie lat? 

Wciaz jest mozliwe ze on cie traktuje powaznie, a po prostu zmienil nastawienie do podazania za zwiazkiem. Rowniez mozliwe jest, ze WYDAJE mu sie ze cie traktuje powaznie, ale podswiadomie po prostu zalecza Tobą rany, czyniac Cie nieswiadoma odskocznia. 

Ps. Jestem facetem. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie chcesz, go stracić, a tylko rozstanie jest rozsądnym wyjściem, on cię źle traktuje. Nie wiem jak teraz możesz dać mu się dotknąć wiedząc, że pragnie innej i upodania cię do niej by mieć jej namiastkę, ty sama w sobie w ogóle się nie liczysz dla niego. 

nie jest zle, nie wyzywa mnie ani nic...ale widze roznice...... i chce sie upewnic ze to nie jest uczucie do niej takie jak do mnie powinno byc tylko cos innego

1 godzinę temu, VKE napisał:

Ile wy macie lat? 

Wciaz jest mozliwe ze on cie traktuje powaznie, a po prostu zmienil nastawienie do podazania za zwiazkiem. Rowniez mozliwe jest, ze WYDAJE mu sie ze cie traktuje powaznie, ale podswiadomie po prostu zalecza Tobą rany, czyniac Cie nieswiadoma odskocznia. 

 

Ps. Jestem facetem. 

aha to przepraszam..to jeszcze lepiej...mozesz miec racje. Jakie moga byc jeszcze sygnaly niepowaznego traktowania? Myslisz ze jestem plastrem? niepowazne dla mnie jest zakochanie sie przez internet,nie chce mi sie w to wierzyc

ja mam 21 l on 29 a tamta dziewczyna 25

Czyli rozumiem, ze ty, on i ta dziewczyna nie macie wspolnego kregu znajomych w zadnym tego slowa znaczeniu? 

Niestety ciezko powiedziec jak on cie moze traktowac niepowaznie. Jak dobrze znasz jego rodzine? Kto w niej jest? Ma rodzenstwo? Bo jest mozliwosc ze oni mu na glowe wsiadali zeby kogos przyprowadzil do domu w koncu i akurat jestes to Ty..  

Czy sa sytuacje gdzie on musi w planowaniu dnia wybierac czy idzie gdzies ze znajomymi czy z Toba? Jak czesto on z niczego we wczesnym etapie zwiazku okazuje maly romantyczny gest? (Kwiaty, zrobi albo przetransportuje ci zakupy, z niczego gdzies zaprksi, da ci maly prezent ZWLASZCZA taki zrobiony samemu). Co was łączy, jakies wspolne hobby czy zainteresowanie? I przede wszystkim, czy rzeczywiscie sugerowane przez niego zmiany w twoim wygladzie mogly miec na cel upodobnienie Ciebie do tej drugiej?

Szkoda ze tak pozno odpisalam ale stracilam internet ;/