czy najlepszym sposobem zeby o nim zapomniec jest przespac sie z innym?

Wiem, ze faceci stosuja takie lekarstwo... ja juz nie chce o nim myslec - moze jak nastepny mnie przeleci albo zlamie serce to mi przejdzie?

59 minut temu, Gość Weeee napisał:

Wiem, ze faceci stosuja takie lekarstwo... ja juz nie chce o nim myslec - moze jak nastepny mnie przeleci albo zlamie serce to mi przejdzie?

Nie. Ja spałem z 3ema po rozstaniu no i tak cały czas o niej myślałem. Zapomniałem po roku jak poznałem eks. 

Ja nie sypiać ale jak mnie rzucił zaczęłam się spotykać i umawiać na randki praktycznie kilka dni po. 

Nie będę traciła czasu, jak nie ten to inny. 

Ale na randkach szczerze myślałam jeszcze o tym i  diocie no skrzywdził i jeszcze źle mi że tak się potoczyło ale co będę ryczeć w poduszkę by się cieszył? 

Tak to wie że nie jest pępkiem świata dla mnie jeszcze tego by brakowało! 

Bylam na randce ale facet... no zadnej chemii... Nie placze pp nocach ale tesknie i mysle jakby to bylo... minelo ppnad pol roku - powinno mi juz przechodzic a ja coraz bardziej tesknie i zaluje ze nam nie wyszlo. Seksu i jego dotyku tez mi najbardziej brakuje. On juz na bank przelecial conajmniej jedna...