Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Też niedługo mama

Dlaczego niektóre kobiety w ciąży ciągle folgują z jedzeniem

Polecane posty

Gość Też niedługo mama

Powiedzcie mi jak to jest. Nie ma tu z mojej strony żadnego hejtu, po prostu się zastanawiam. Mam sporo koleżanek, które przed ciążą były szczupłymi dziewczynami. Ja też do nich należę, ale o tym później. No i praktycznie wszystkie, jak tylko zaszły w ciążę zaczęły sobie tak na wszystko pozwalać z jedzeniem, że masakra. Do porodu szły 20 lub 30 kilo na plusie i bynajmniej nie była to zgromadzona woda, ani dziecko plus łożysko itp tylko ogromne udziska, tyłek na dwa metry, ramiona jak nogi. No ludzie. Czy dziewczynom, które wcześniej mogły pochwalić się fajną figurą naprawdę nie zależy na tym, żeby pomimo dziecka/dzieci wyglądać dobrze?

Ja nie jestem modelką, ale przy wzroście 165 ważyłam 55 kg. Za parę dni zaczynam trzeci trymestr, więc zostały mi jeszcze trzy miesiące. Na razie mam pięć na plusie, ale baaaaardzo uważam na to co jem, zero cukru, podjadania, teraz jedynie piję od wczoraj herbaty z sokiem owocowym, bo przeziębiona jestem, ale zależy mi na tym żeby szybko z tego wyjść i wrócić do aktywności fizycznej (bo przez całą ciążę pływam na basenie). Dziecko jest w tym wszystkim najważniejsze, ale nie wyobrażam sobie spaść się nie wiadomo jak i nagle przestać przejmować wyglądem.

Co się dzieje z tymi dziewczynami? I druga rzecz jest taka, że absolutnie po ciąży im to również nie przeszkadza, bo dalej widzę u nich jak nie pączki to serniki, batoniki, pizze i inne zachcianki, narzekają że nawet już obrączki nie wcisną na palec i odwieczne hasło "no nie mogę schudnąć po ciąży", a tu dieta tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No i? Za to ty poleciałaś w drugą stronę, żeby tylko nie przytyć. I nie przytyłaś, a jeszcze schudłaś. Ze skrajności i w skrajność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też niedługo mama

Pisałam, że przytyłam pięć kilo. Na razie. Niedługo zaczynam trzeci trymestr. Fakt, że mam nadzieję, że skończy się na 10, ale jak nie to trudno, przynajmniej się pilnuję i wiem że po ciąży również tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też nie rozumiem jak można się tak obżerać w ciąży i podczas karmienia piersią. Tak naprawdę pod koniec ciąży potrzeba trochę więcej kalorii niż zwykle.

Ja po ciąży niemal od razu wróciłam do swojej wagi, ale mimo tego moje ciało bardzo się zmieniło. Biodra bardziej widoczne i wygodniej mi w większym rozmiarze spodni. Piersi wiadomo, nie są już tak jędrne ale tragedii nie ma. Za to brzuch mimo że płaski to jak z galarety, ta skóra taka dziwna miękka i pomarszczona 😞 Tak więc nawet bez obżerania się muszę zadbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem, kobiety w ciąży maja podobne różne smaki, coś w deseń jak w czasie miesiączki, może Ciebie to ominęło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też niedługo mama
1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

no nie wiem, kobiety w ciąży maja podobne różne smaki, coś w deseń jak w czasie miesiączki, może Ciebie to ominęło. 

Nie ominęło mnie, wierz mi. Najchętniej zjadłabym teraz kawał czekoladowego tortu. Uwielbiam słodki smak, ale nie jestem słodyczy i tyle, bo nie chcę później mieć 20 kilo do zrzucania z ud przez x lat 😉. Przed ciążą zresztą też nie jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, brokentiger87 napisał:

no nie wiem, kobiety w ciąży maja podobne różne smaki, coś w deseń jak w czasie miesiączki, może Ciebie to ominęło. 

Ja też nie rozumiem jak loz z zrec jak prosię przytyć 20-30 kg a potem płakać że się jest gruba. Też mam smaki podczas miesiączki ale nie jem świnstwa. To jest kobiety decyzja, nikt jej nie wpycha na chama do ust. Nie chcę być chamska ale to aż niezdrowe tak się objadac i roztyc. To indywidualna sprawa ale roztycie się zwyczajnie źle wpływa na samopoczucie i samoocenę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja przytyłam w ciąży 27 kg i wiesz co autorko...miałam. to gdzieś :) jadłam. Co chciałam, ile chciałam i na co miałam tylko ochotę.  Stwierdziłam ze po ciąży schudnę a jak nie to trudno. ..kupię sobie większe ubrania.z wagi 72 kg zeszłam  do 55kg  . Obecnie 9 lat po ciąży mam 62kg . Jak przyjdzie moment żeby schudnąć to schudnę narazie nie mam ochoty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

No niestety. Ja miałam ciąże zagrożona i depresje. A wiadomo leżenie plackiem i zarcie (spodziewam się 4000-5000 kalorii dziennie). Tak się picieszylam że się pocieszylam o 36kg. Przez 5 lat nie pozbylam się jeszcze tego do końca. W ciąży potrafiłam zezrec sama największą pizze, albo ponad pół kilo mięsa w ramach obiadu, oczywiście z tona ziemniaków i masła do nich. Nienawidzę siebie za to jak wygląda teraz moje cialo. Bo niby schudłam ale rozstępy, cellulit i skóra została. Ale no coz sama jestem sobie winna. Trzeba było tyle nie zrec gdybym mogła cofnąć czas to nigdy bym była tak głupia, bo myślałam "a po ciąży schudne". Dlatego teraz ostrzegam inne dziewczyny żeby były mądrzejsze i nie myślały jak to się kiedyś mówiło że w ciąży można jeść za dwoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej ciazy przytylam 10 kg, w drugiej 30 i w 3 30 kg. Za kazdym razem jadlam tak samo, zero fast foodow, zero napojow. Moja waga startowa to 50 kg przy wzroscie 167 cm.  Dodam ze na szczescie nie mam sklonnosci do rozstepow. Nie odchudzalam sie nigdy. Teraz waze 54 kg. Wiec powiem ci ze wcale nie trzeba sie obzerac zeby waga szybowala w gore. Oczywiscie w pierwszej ciazy tez bylam super madra he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

A jeszcze wygląd wyglądem, ale dziewczyny otyłość doprowadza cały organizm do ruiny. Nie mówię żeby być woeszakiem 45kg ale no chociaż w normie się mieścić. Ja dużo gorzej się czuję z nadwagą. Mam o wiele mniej siły, bardzo szybko się męczę, ciągle jestem zmęczona. Dlatego też tak trudno potem schudnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem przy końcu 7go miesiąca i mam już 8kg na plusie. Nie wiem czy to duoz czy mało, bo to moja pierwsza ciąża. Jem normalnie, ani więcej ani mniej niż przed ciążą. Zachcianek praktycznie nie mam. Mam za to masę znajomych, którzy dziwią się dlaczego się nie obżeram jak świnia, przecież to cytuje "jedyna okazja". Nie wiem skąd to przekonanie ale wiem, że z moim metabolizmem + problemami z tarczycą jak przywale teraz 20kg to nie zrzuce ich tak łatwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja miałam tak, że z osoby chudej od dziecka, z niechęcią  memłającej każdy kęs i wiecznego niejadka nie odczuwającego głodu dostałam mega apetytu. Takiego trudnego do pohamowania. Żołądek pełny a żreć się nadal chciało. Nie było ssania czy burczenia ale taki śmieszny ucisk na żołądku. Tragedia. I dopiero zrozumiałam o co może chodzić z lu∂źmi mającymi taki spust. Nic przyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Ania napisał:

A jeszcze wygląd wyglądem, ale dziewczyny otyłość doprowadza cały organizm do ruiny. Nie mówię żeby być woeszakiem 45kg ale no chociaż w normie się mieścić. Ja dużo gorzej się czuję z nadwagą. Mam o wiele mniej siły, bardzo szybko się męczę, ciągle jestem zmęczona. Dlatego też tak trudno potem schudnąć. 

Dokładnie nawet nie chodzi o sprawy estetyczne ale otyłość powoduje szereg zaburzeń w organizmie nie mówiac już o późniejszych chorobach typu cukrzyca, nadciśnienie itd 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jinka

Jest jeszcze psychika przyszłej mamy, która ma największe znaczenie dla zdrowia dziecka. Warto pomyśleć w tym czasie nie tylko o figurze ale również o komunikatach ciała. Jeśli przyszła mama ma mocną potrzebę zjedzenia czegoś konkretnego to może to jest potrzeba i jej i dziecka, a nie zachcianka. Mamy zakodowane w genach, że tłuszcz to zabezpieczenie energetyczne na trudniejsze czasy. Takim dużym wydatkiem energetycznym jest poród, połóg i czasem kolejne miesiące. Nasze organizmy powielają wielopokoleniowe wzorce. Można porozmawiać z mamą, babcią, jak u nich naprawdę wyglądał czas okołoporodowy. Przy okazji pogłębimy więzi rodzinne. Można skorzystać z profesjonalnej opieki dietetyka lub douli. Najważniejsze to wsłuchać się w swoje ciało, rozpoznać pojawiające się emocje (radość, lęk przed zmianą w tym ciała, niepewność, strach itd.), wrzucić na luz i dać sobie czas i przestrzeń na wejście w nową rolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja również nie rozumiem tego zjawiska. Już nie samego folgowania ale jak można tyle przytyć w tak krótkim czasie. Ja po sobie samej widzę że jem o wiele częsciej, podgryzam bo jestem zwyczajnie głodna. Ale między posiłkami jem jabłka, marchewki, rzodkiewki. Od słodyczy mnie mdli Praktycznie od samego początku ciąży więc w czekoladki nie poszłam tylko właśnie w owoce/ warzywa. Wole np pomidora i ogórka skroić na „mizerię” i opedzlowac michę niż zjeść batona, ale fakt jest taki że większa cześć dnia coś żuje. 20 tydzień  dziś zaczynam a na wadze Ledwo +2kg. Nie mam zielonego pojęcia jakim cudem można przytyć 30 kilo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaefka

Jestem w 28 tyg i póki co przytyłam 10 kg, niestety ze względu na początkowe problemy musiałam leżeć. Mój lekarz twierdzi, że tyje prawidłowo 🙂 nie za mało, nie za dużo, jednak mnie ta dycha przeraza. Czasem mam ochotę na słodkie itp ale ograniczam się nie tyle ze względu na wagę co na zdrowie i dziecka i moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ze skrajności w skrajnośc... Takie ciągle pilnowanie się żeby nie przytyć też dobre nie jest i dla zdrowia i dla psychiki. 

Ja przytyłam dużo bo jakieś 18kg ale jakoś sama ta waga spadła w ciągu pół roku od porodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przed ciąża miałam niedowage. Jak ktoś wyzej"milutko" napisał byłam wieszakiem. Choć długie lata próbowałam przytyć nie udawało sie. Teraz pod koniec ciąży mam 13,5kg na plusie. Nawet nie wiecie jakbym chciała zachować te ciężko wypracowane kilogramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość gość napisał:

Ja miałam tak, że z osoby chudej od dziecka, z niechęcią  memłającej każdy kęs i wiecznego niejadka nie odczuwającego głodu dostałam mega apetytu. Takiego trudnego do pohamowania. Żołądek pełny a żreć się nadal chciało. Nie było ssania czy burczenia ale taki śmieszny ucisk na żołądku. Tragedia. I dopiero zrozumiałam o co może chodzić z lu∂źmi mającymi taki spust. Nic przyjemnego.

Coś takiego mają osoby z chorobą wrzodową. Jak nie zjesz jak zaczyna cię ściskać, to potem boli. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem przy końcu 7go miesiąca i mam już 8kg na plusie. Nie wiem czy to duoz czy mało, bo to moja pierwsza ciąża. Jem normalnie, ani więcej ani mniej niż przed ciążą. Zachcianek praktycznie nie mam. Mam za to masę znajomych, którzy dziwią się dlaczego się nie obżeram jak świnia, przecież to cytuje "jedyna okazja". Nie wiem skąd to przekonanie ale wiem, że z moim metabolizmem + problemami z tarczycą jak przywale teraz 20kg to nie zrzuce ich tak łatwo. 

Jakie już? W ciąży jak masz na plusie 13 kg tuż przed porodem to jest ok. Przybierać się powinno 8-13 kg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tyją, bo sie obzerają, pozwalają sobie na wszystko, zwalajac na zachcianki ciążowe.  W pierwszej ciazy przytylam 13kg, w drugiej 16 ( o kilka za duzo), miałam spory problem, by pozbyć się kilku kg, które faktycznie były nadprogramowe. 3 ciąża z cukrzycą od 3mca i dieta.  Pilnowanie się, zero cukru, smieciowego jedzenia, podjadania w nocy itd. I 9na plusie,  po 2tyg waga sprzed ciąży,  nic się nie wylewalo.  Czyli jednak można. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Też niedługo mama napisał:

teraz jedynie piję od wczoraj herbaty z sokiem owocowym, bo przeziębiona jestem,

No to tak uważasz, że aż odporność ci poleciała. Nie ma się czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jak ja bede miała kilka tych tygrysiąt w jednym miocie to myślicie, ze bede mogla sobie po,f.o.lg..ować?

ja kiedyś nie mogłam dostać okresu pare dni, bylam jak taka b.an.i.a, a bylam na re.d.uk.c.ji niezdrowego jedzenia wlasnie w praktyce do zera, czysta dieta i nie uwierzycie, ale stwierdziłam "p.i.ert;o;le to", kupiłam sobie 3 pi.w.a i tabl.i.cz.ke li.nd.t, nie dojadlam i nie dopiłam wszystkiego tego wieczoru, bo to dość b.e.k.og.enne, ale w ten sam dzień

dostałam .@. XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddssssssssss

Ja miałam dwie ciąże rok po roku i przyznam, że w żadnej z nich nie miałam jakichś specjalnych zachcianek. Jedynie rano czasami mnie ssało i wcześniej jadłam śniadanie. Wróciłam do swojej normalnej wagi w 2 tygodnie po porodzie. Wydaje mi się, że każda ma inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

te wszystkie weganki i frutarianki i bretarianki to twierdza, ze menstruacja jest negatywna, bo swiadczy o toksynach w ciele, może drobinka prawdy w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tyją, bo sie obzerają, pozwalają sobie na wszystko, zwalajac na zachcianki ciążowe.  W pierwszej ciazy przytylam 13kg, w drugiej 16 ( o kilka za duzo), miałam spory problem, by pozbyć się kilku kg, które faktycznie były nadprogramowe. 3 ciąża z cukrzycą od 3mca i dieta.  Pilnowanie się, zero cukru, smieciowego jedzenia, podjadania w nocy itd. I 9na plusie,  po 2tyg waga sprzed ciąży,  nic się nie wylewalo.  Czyli jednak można. 

Nie każda się obżera. Np ja. Pod koniec 3 mc byłam 8 na plusie. Piłam tylko wodę, zero słodyczy, jadłam tylko tyle żeby coś zjeść bo po wszystkim miałam zgagę. Więc nie oceniaj, waga nie zawsze zależy od obżerania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

W pierwszej ciąży przytylam 9kg. Dodam ze połowę niej przelezalam.....

Obecnie jestem w drugiej ciąży i wiesz co?

Jem prawie co godzinę! I to nie jest folgowanie,  jest mi słabo mam zawroty głowy i jeśli czegoś nie zjem mam wrażenie,  że umrę. Oczywiście uważam na to co jem, ale jabłko czy szklanka wody mi nie pomaga!

Czuje ze powoli przechodzi mi ten stan, potrafię momentami wytzymac 3godziny bez posilku.

Wierzę jednak że są kobiety, które mają tak cały czas.

Łatwo jest oceniać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie każda się obżera. Np ja. Pod koniec 3 mc byłam 8 na plusie. Piłam tylko wodę, zero słodyczy, jadłam tylko tyle żeby coś zjeść bo po wszystkim miałam zgagę. Więc nie oceniaj, waga nie zawsze zależy od obżerania się.

 Jadlam tyle żeby coś zjeść czyli  7 pączków na snaidanie 😂😂 sory ale normlane to to nie jest żeby W 2 miesiące przytyć 8kilo. Albo nawet w mniej niż dwa bo przecież o ciąży dowiedziałaś się gdzieś w 5-6tyg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja przytyłam w ciąży 27 kg i wiesz co autorko...miałam. to gdzieś 🙂 jadłam. Co chciałam, ile chciałam i na co miałam tylko ochotę.  Stwierdziłam ze po ciąży schudnę a jak nie to trudno. ..kupię sobie większe ubrania.z wagi 72 kg zeszłam  do 55kg  . Obecnie 9 lat po ciąży mam 62kg . Jak przyjdzie moment żeby schudnąć to schudnę narazie nie mam ochoty. 

Najbardziej żal mi właśnie takich zapuszczonych kwok które nadprogramowe kilogramy zasłaniają ciążą... przebytą kilka lat wcześniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×