Naturalny zapach kobiety

Jak dobrze wiemy, większość pań, gdy znajdzie sobie sympatię, to przez napraaawdę długi czas potrafi ukrywać, że też jest człowiekiem - udaje, że do życia są potrzebne jej śladowe ilości pożywienia (ugryzie mały kawałek pizzy i mówi, że już jej starczy, mimo tego, że wciąż jest głodna), do toalety chodzi tylko po to, aby przypudrować nosek, potrzeb załatwiać nie musi, a jakiekolwiek beknięcie czy pierdnięcie nie wchodzi w grę, chyba że sa dziesięć lat po ślubie.

Niektóre z nich zachowują się tak w obawie, że czar pryśnie, ale czasami rzeczywiście panowie sami chcą wierzyć, że kobiety z fizjologią nie mają nic wspólnego.

I tutaj pytanie do pań - co byście powiedziały, gdyby wasz wybranek zamiast być odrzucony przez wasze zapaszki, tak naprawdę je lubił, a wręcz one by go podniecały? Gydyby lubił wasz smoczy oddech z samego rana, uważałby za urocze to, gdybyście jadły sporo, uważał za seksowne wasze bączki i beknięcia, a nawet chciał ich doświadczać z bliska, bardzo by go to podniecało i lubiłby takie dodatki podczas waszych igraszek?

Co sądziłybyście o takim przypadku, lubiłybyście to i uważały, że to sprawia, że jesteście bardzo blisko, czy może czułybyście się skrępowane i zniesmaczone tym, że ktoś w ten sposób lubi wasze ciało?

DLUGOW nie ma i NIE BEDZIE...Pogodz sie z tym NIEDOROBIONY CFELU.

No szczerze ja to bym nawet tak lubiała

No szczerze ja to bym tak nawet lubiała

a jesteś tłusta?

Tłusta to może nie ale trochę okrąglejsza

Ja śmierdzę i się z tym nie kryję, jak komuś to przeszkadza to jego problem ;)

Wolę jak moja kobieta jest czysta i pachnie fiołkami. Chyba zaliczam się do tych, którzy wolą wierzyć, że panie kupki nie robią :P

Bump

Bump