Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krystian

Czy można zapytać wprost kobiete czy kogoś ma?

Polecane posty

Gość Krystian

Nie mam możliwości sie inaczej dowiedzieć, wiem ze miala ale mogło się to zmienić, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Nieeee!!!!!!!! Nigdy się nie pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Nieeee!!!!!!!! Nigdy się nie pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystian
3 minuty temu, Gość Misio napisał:

Nieeee!!!!!!!! Nigdy się nie pytaj.

Dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Krystian napisał:

Dlaczego??

bo nie, jeśli wyczuje, że do niej zarywasz to na pewno sama ci opowie o swoim facecie. Jak sie spalisz za wcześnie to laska zrobi mur obronny wokół siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio
1 minutę temu, Gość Krystian napisał:

Dlaczego??

Jak mnie to wkurrr...a że muszę zdradzać swe podejście do kobiet. Albo jesteś rozgrywającym, albo dajesz się rozgrywać. To takie trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Misio napisał:

Nieeee!!!!!!!! Nigdy się nie pytaj.

guuupi misio jestes i nie mąć chlopakowi w glowie

 

wedlug mnie lepiej jest wiedziec niz czynic jakies zabiegi, a po czasie dowiedziec sie ze to wszystko na marne

tylko zrobic to w jakis delikatny sposob, nie wiem nie znam ani autora ani tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

bo nie, jeśli wyczuje, że do niej zarywasz to na pewno sama ci opowie o swoim facecie. Jak sie spalisz za wcześnie to laska zrobi mur obronny wokół siebie

albo i nie powie, a bedzie sobie tylko ego podbudowywać, wyssie z autora to co ma w sobie najlepsze i powie mu ze jest zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zapytaj, czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zapytaj, czemu nie.

Tak? No to powodzenia, zbieraj na bukiet pozegnalnych róż. Co za kreatywność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja bym pytał. Nie wierzę w jakieś magiczne gierki między facetem i kobietom. Nie lubię ukrytych zamiarów, niedomówień i niejasnych sytuacji. Wiele związków na tym polega, niestety. Jeśli chcesz żyć normalne to od samego początku rób to na co masz ochotę nie zastawiając się czy można, czy nie. Dzięki temu ona Cię polubi takim jakim jesteś, a nie tego kogo udajesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

albo i nie powie, a bedzie sobie tylko ego podbudowywać, wyssie z autora to co ma w sobie najlepsze i powie mu ze jest zajęta

Nie każda kobieta taka jest jak ty myślisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madre słowa
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja bym pytał. Nie wierzę w jakieś magiczne gierki między facetem i kobietom. Nie lubię ukrytych zamiarów, niedomówień i niejasnych sytuacji. Wiele związków na tym polega, niestety. Jeśli chcesz żyć normalne to od samego początku rób to na co masz ochotę nie zastawiając się czy można, czy nie. Dzięki temu ona Cię polubi takim jakim jesteś, a nie tego kogo udajesz. 

czytaj misio i sie ucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madre słowa
Przed chwilą, Gość madre słowa napisał:

czytaj misio i sie ucz

bo od rad przyglupich koleszków to masz porzadny bajzel w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123

A ja mam swoje podejście, które działa. Chce zdradzać? Idź i zdradzaj na prawo i lewo miej świadomość konsekwencji, że jak wrócisz do domu mnie już nie będzie. Jeśli jest już po zdradzie a Ty chcesz nad tym pracować, to ja bym to po prostu olał. Powiedziałbym jej, że mnie zawiodła i nic więcej. W życiu nie wróciłbym do tego tematu i olałbym to całkowicie. Wyszłaby do koleżanki na noc? Nie pokazałbym jej, że mnie to rusza. Chce dalej tam pracować? Niech sobie pracuje. PO prostu emocjonalnie bym się zdystansował jaktylko można. Jeśli jest jej lepiej z innym, to niech idzie i będzie szczęśliwa. W środku przeżywałbym swoje ale moje emocje to tylko moja sprawa. Na pewno nie robiłbym z siebie zakochanego pojaca, żeby mogła sobie z kochankiem po godzinach robić ze mnie jaja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123

sorry nie to okienko xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Zadajcie sobie pytanie, chcecie być porównywani z kimś kto odszedł w niebyt czy chcecie dorównać komuś kto jest obecny.

Ciężko wam to zrozumieć zarozumiałe księżniczki bez księcia i wam napalone prawiczki bez doświadczenia,  a potem rozczarowania i dramaty. Heheh he , zresztą...samo życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Misio napisał:

Zadajcie sobie pytanie, chcecie być porównywani z kimś kto odszedł w niebyt czy chcecie dorównać komuś kto jest obecny.

Ciężko wam to zrozumieć zarozumiałe księżniczki bez księcia i wam napalone prawiczki bez doświadczenia,  a potem rozczarowania i dramaty. Heheh he , zresztą...samo życie. 

😮 a Ty o czym mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madre słowa
2 minuty temu, Gość Misio napisał:

Zadajcie sobie pytanie, chcecie być porównywani z kimś kto odszedł w niebyt czy chcecie dorównać komuś kto jest obecny.

Ciężko wam to zrozumieć zarozumiałe księżniczki bez księcia i wam napalone prawiczki bez doświadczenia,  a potem rozczarowania i dramaty. Heheh he , zresztą...samo życie. 

nie zapominaj misio ze nie kazdy chce byc takim twardym rozgrywajacym udawaczem, ktory brnie w cos, co po jakims czasie mu sie znudzi i dopiero bedziesz rozczarowany ze siebie

rozgrywaj wiec swoje mecze tylko pilnuj sie zebys kiedys nie stal sie piłką ahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Misio faceci z podejsciem jak Twoje mają zazwyczaj małe pen**ski i fure kompleksów, do których nie przyznają się nawet samemu sobie. Nie chce mi się być rozgrywającym, odchodzącym, dochodzącym. Nikogo nie rozgrywam i nikt nie rozgrywa mnie, to jakieś pierdoły z gimnazjum. Jestem normalnym 30 letnim facetem, mam normalną kobietę szanujemy się i traktujemy jak człowiek człowieka. 

Na Twoje podejście można wyrwać panne w klubie, a nie poznać normalną wartościową osobę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zia
22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja bym pytał. Nie wierzę w jakieś magiczne gierki między facetem i kobietom. Nie lubię ukrytych zamiarów, niedomówień i niejasnych sytuacji. Wiele związków na tym polega, niestety. Jeśli chcesz żyć normalne to od samego początku rób to na co masz ochotę nie zastawiając się czy można, czy nie. Dzięki temu ona Cię polubi takim jakim jesteś, a nie tego kogo udajesz. 

👍👍👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
27 minut temu, Gość Misio napisał:

Tak? No to powodzenia, zbieraj na bukiet pozegnalnych róż. Co za kreatywność. 

Pytaj, ktoś Ci dobrze radzi.Ten poprzedni o nic nie pytał i już go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio
7 minut temu, Gość madre słowa napisał:

nie zapominaj misio ze nie kazdy chce byc takim twardym rozgrywajacym udawaczem, ktory brnie w cos, co po jakims czasie mu sie znudzi i dopiero bedziesz rozczarowany ze siebie

rozgrywaj wiec swoje mecze tylko pilnuj sie zebys kiedys nie stal sie piłką ahahahahha

To że ktoś ma gdzieś co było kiedyś jest lepsze od tego ,, a jak było z moim byłym " Idziemy do przodu a nie cofamy się wstecz. Ale tobie to chyba ciężko zrozumieć po przejściach z ukochanym z przedszkola.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Misio faceci z podejsciem jak Twoje mają zazwyczaj małe pen**ski i fure kompleksów, do których nie przyznają się nawet samemu sobie. Nie chce mi się być rozgrywającym, odchodzącym, dochodzącym. Nikogo nie rozgrywam i nikt nie rozgrywa mnie, to jakieś pierdoły z gimnazjum. Jestem normalnym 30 letnim facetem, mam normalną kobietę szanujemy się i traktujemy jak człowiek człowieka. 

Na Twoje podejście można wyrwać panne w klubie, a nie poznać normalną wartościową osobę. 

cudownie sie to czytało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie sluchajcie tych manipulantek, nie pytaj, miej wyiebane a bedzie ci dane. tylko podbudujesz jej ego, a moze nawet jesli jest wolna to stracisz w jej oczach. Jesli kogos ma to z predkoscia swiatla sama to zakomunikuje, wspomni "a moj Piotrek to..." 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

nie sluchajcie tych manipulantek, nie pytaj, miej wyiebane a bedzie ci dane. tylko podbudujesz jej ego, a moze nawet jesli jest wolna to stracisz w jej oczach. Jesli kogos ma to z predkoscia swiatla sama to zakomunikuje, wspomni "a moj Piotrek to..." 

skąd wy bierzecie takie pierdoły co? Na prawdę chce wam się udawać? Powiedz mi ile lat jesteś w szczęśliwym związku bez frustracji i gierek? Takim związku, że po prostu jak wracasz z pracy, to cieszysz się, że ona jest w domu, godzinami możecie gadać, nie potrzebujecie filmów, muzyki itp. tylko siadacie na sofie i potraficie przegadać cała noc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Misio faceci z podejsciem jak Twoje mają zazwyczaj małe pen**ski i fure kompleksów, do których nie przyznają się nawet samemu sobie. Nie chce mi się być rozgrywającym, odchodzącym, dochodzącym. Nikogo nie rozgrywam i nikt nie rozgrywa mnie, to jakieś pierdoły z gimnazjum. Jestem normalnym 30 letnim facetem, mam normalną kobietę szanujemy się i traktujemy jak człowiek człowieka. 

Na Twoje podejście można wyrwać panne w klubie, a nie poznać normalną wartościową osobę. 

No sorry, jeżeli wyrwales swoją pannę w parku a nie w klubie czy na basenie to jesteś lepszy facet i ten bardziej wartościowy? Masz kompleks wyższości nad innymi czy jakiś inny problem. Aha... normalni faceci nie siedzą na kafe i udzielają porad na życie, zaproś swoją żonę do dyskusji, tak żeby się pośmiać z imbecyli i dowartosiowac, odwazysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Misio napisał:

No sorry, jeżeli wyrwales swoją pannę w parku a nie w klubie czy na basenie to jesteś lepszy facet i ten bardziej wartościowy? Masz kompleks wyższości nad innymi czy jakiś inny problem. Aha... normalni faceci nie siedzą na kafe i udzielają porad na życie, zaproś swoją żonę do dyskusji, tak żeby się pośmiać z imbecyli i dowartosiowac, odwazysz się?

Mało która normalna kobieta szweda się na po klubach i leci na gościa z podejściem rozgrywającego. Czy siedze na kafe czy nie to moja sprawa. Siedzenie na kafe w żadnym stopniu nie określa człowieka, a ja akurat mam na to chwile czasu dziś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mało która normalna kobieta szweda się na po klubach i leci na gościa z podejściem rozgrywającego. Czy siedze na kafe czy nie to moja sprawa. Siedzenie na kafe w żadnym stopniu nie określa człowieka, a ja akurat mam na to chwile czasu dziś. 

Jesteś gościem, któremu nie chce się gadać z żoną po pracy, nie pytac co u Ciebie kochanie, tylko ma chwilę żeby zwalić se konia do monitora. Twoja żona z pewnością poleciała by na gościa rozgrywającego a nie na pieeeerdołe przed monitorem gdyby miała wybierać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Misio napisał:

Jesteś gościem, któremu nie chce się gadać z żoną po pracy, nie pytac co u Ciebie kochanie, tylko ma chwilę żeby zwalić se konia do monitora. Twoja żona z pewnością poleciała by na gościa rozgrywającego a nie na pieeeerdołe przed monitorem gdyby miała wybierać. 

Z istnienia takich kobiet jak moja żona, ty sobie nawet nie zdajesz sprawy. Nie mieści Ci się w głowie, że można rozmawiać z kobietą jak równy z równym, nie jak rozgrywający, srający czy jakiś tam. Moja żona śmieje się wraz ze mną z takich rozgrywających nawet nazywamy ich- Enrique Iglesias - bo zawsze wyginają brwi jak idioci  i mówią spojrzeniem - rwę Cie hmmm- popatrz jaki jestem seksi hmmmm. Mamy z was ostrą polewe koleszko xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×