Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani.L

Żal męża o aborcje. W dodatku nie moją.

Polecane posty

Gość Pani.L

Moja siostra wpadła, nie chciała dziecka bo to nie czas ani wiek na dzieci... zapłaciłam jej za aborcje (tak, tak... tam gdzie legalne bo zaraz ktoś będzie miał dużo do powiedzenia)

Mąż dowiedział się po fakcie, ma do mnie ogromny żal. Uważa, ze to nienormalne, ze jestem nieodpowiedzialna i jak sumienie mi pozwoliło na takie coś. Czy On ma prawo robić mi takie wyrzuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po co mu opowiadałas o wpadce Twojej siostry? Nie wszystko się chłopom opowiada, to nie jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takie rzeczy zalatwia się naprawdę po cichu a chlop to juz ostatni musiał się dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.L
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Po co mu opowiadałas o wpadce Twojej siostry? Nie wszystko się chłopom opowiada, to nie jego sprawa

Chciałam być szczera, ale najwidoczniej to nie popłaca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale czego mu szkoda dziecka czy kasy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Pani.L napisał:

Chciałam być szczera, ale najwidoczniej to nie popłaca. 

A to najwidoczniej nie znasz tego powiedzenia że szczerosc to jedyna dobra cecha za ktora ludzie moga cie znienawidziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.L
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale czego mu szkoda dziecka czy kasy??

Dziecka, On nie popiera takich rozwiązań. Uważa, ze trzeba ponosić konsekwecje swoich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Pani.L napisał:

Moja siostra wpadła, nie chciała dziecka bo to nie czas ani wiek na dzieci... zapłaciłam jej za aborcje (tak, tak... tam gdzie legalne bo zaraz ktoś będzie miał dużo do powiedzenia)

Mąż dowiedział się po fakcie, ma do mnie ogromny żal. Uważa, ze to nienormalne, ze jestem nieodpowiedzialna i jak sumienie mi pozwoliło na takie coś. Czy On ma prawo robić mi takie wyrzuty?

 twój mąż to dno intelektualne, chyba, że uważasz, że cudza macica należy do innych ludzi.

poza tym fajne provo? czy twoja siostra też np. opowiada kiedy miesiączkuje i zmienia tampona, usuwanych ciąży są tysiące, tylko się o tym nie mówi bo zaraz znajdują sie oszołomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.L
Przed chwilą, Gość gość napisał:

 twój mąż to dno intelektualne, chyba, że uważasz, że cudza macica należy do innych ludzi.

poza tym fajne provo? czy twoja siostra też np. opowiada kiedy miesiączkuje i zmienia tampona, usuwanych ciąży są tysiące, tylko się o tym nie mówi bo zaraz znajdują sie oszołomy.

Ja powiedziałam mężowi o tym a nie moja siostra. A to, że młodsza siostra zwraca się z tym do mnie jest normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Faceci to d.e b.i.l.e. lepiej usunąć, niż  niechciane urodzić i oddać i skazywać  dziecko na traumy z tym związane.. a siostra dobrze zrobiła i nikomu nic do tego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale to ona usunęła nie ty,to  o co mu chodzi?rozumiem że nie popiera takich rozwiazań ale to   najwyzej ręki jej nie poda i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Pani.L napisał:

Dziecka, On nie popiera takich rozwiązań. Uważa, ze trzeba ponosić konsekwecje swoich zachowań.

Tym bardziej nie powinnaś mu mówić, moja mama zawsze mowiła żebym za dużo mężowi nie mówiła chodzi o jakieś sekrety, które nie wpływają na nasze życie jak przykładem jest informacja aborcja twojej siostry, ja bym tego mężowi nie powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.L
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale to ona usunęła nie ty,to  o co mu chodzi?rozumiem że nie popiera takich rozwiazań ale to   najwyzej ręki jej nie poda i tyle

Ma żal, że jej na to pozwoliłam, zapłaciłam i zawiozłam. Uznaje to jako pełne poparcie dla aborcji. Oczywiście ciche dni, bo jestem niemoralna o On nie może tego przeżyć, że jego żona tak postąpiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Nie jego zycie, nie jego sprawa, nie jego sumienie. Mezczyzni, Ci rozsadni, zatrzymuja dla siebie co mysla na takie tematy. Ani jeden konsekwencji niechcianej ciazy ponosil nie bedzie. Nie beda w ciazy i nie beda znosic jej uciazliwosci, nie beda tez musieli godzinami rodzic w bolu. To nie ich zycie sie moze rozsypac. Jedyne na co Twoj maz zasluguje, Autorko, to solidny ochrzan, ze ma smialosc oceniac innych i ich decyzje i jeszcze robic Ci wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

 twój mąż to dno intelektualne, chyba, że uważasz, że cudza macica należy do innych ludzi.

poza tym fajne provo? czy twoja siostra też np. opowiada kiedy miesiączkuje i zmienia tampona, usuwanych ciąży są tysiące, tylko się o tym nie mówi bo zaraz znajdują sie oszołomy.

Weź się puknij w głowę zanim nazwiesz kogoś dnem, ludzie mają różne poglądy.

To jest jej siostra, więc normalne że poprosiła ją o pomoc, o miesiączce to ja nawet z koleżanką rozmawiam, coś z tobą nie tak jak uważasz to dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Ags napisał:

Nie jego zycie, nie jego sprawa, nie jego sumienie. Mezczyzni, Ci rozsadni, zatrzymuja dla siebie co mysla na takie tematy. Ani jeden konsekwencji niechcianej ciazy ponosil nie bedzie. Nie beda w ciazy i nie beda znosic jej uciazliwosci, nie beda tez musieli godzinami rodzic w bolu. To nie ich zycie sie moze rozsypac. Jedyne na co Twoj maz zasluguje, Autorko, to solidny ochrzan, ze ma smialosc oceniac innych i ich decyzje i jeszcze robic Ci wyrzuty.

To żeś mnie rozśmieszyła " Mezczyzni, Ci rozsadni, zatrzymuja dla siebie co mysla na takie tematy"

Nigdy chyba w związku nie byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Pani.L napisał:

Ma żal, że jej na to pozwoliłam, zapłaciłam i zawiozłam. Uznaje to jako pełne poparcie dla aborcji. Oczywiście ciche dni, bo jestem niemoralna o On nie może tego przeżyć, że jego żona tak postąpiła. 

Wcale mu sie nie dziwie. Chłop sie wlasnie dowiedział, ze jego żona wzięła udział w morderstwie. To chodzi po pierwsze o zabite dziecko, po drugie o brak sumienia żony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powinnaś się schować pod ziemię ze wstydu i przez wyrzuty sumienia za to ci zrobiłaś temu dziecku. Zabiłas dziecko. Czego jeszcze chcesz? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szukasz tu usprawiedliwienia za to co zrobiłaś? Czego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dno. Nic więcej. Facet okazał sie człowiekiem, nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Ags napisał:

Nie jego zycie, nie jego sprawa, nie jego sumienie. Mezczyzni, Ci rozsadni, zatrzymuja dla siebie co mysla na takie tematy. Ani jeden konsekwencji niechcianej ciazy ponosil nie bedzie. Nie beda w ciazy i nie beda znosic jej uciazliwosci, nie beda tez musieli godzinami rodzic w bolu. To nie ich zycie sie moze rozsypac. Jedyne na co Twoj maz zasluguje, Autorko, to solidny ochrzan, ze ma smialosc oceniac innych i ich decyzje i jeszcze robic Ci wyrzuty.

 Bydło nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A może to było jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Naprawdę uważasz ze twoje zycie jest wiecej warte niz zycie tego niewinnego dziecka? Twoje? Spójrz na siebie, co zrobiłaś. Zastanow sie kto nie zasłużył na życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Rozumiem prawo kobiety do podejmowania decyzji o swoim losie, mimo że jestem za życiem. Ale rozumiem też Twojego męża. Chyba wiedziałaś z kim się wiążesz, jaki stosunek ma twój mąż do różnych spraw? Czuje się zawiedziony, nie taką kobietę znał. Wiem, że chciałaś pomóc siostrze, ale swoim działaniem przyczyniłaś się do czegoś co w oczach twojego męża jest złem. Niepotrzebnie mu to mówiłaś. Jakby mi jakaś koleżanka oznajmiła o aborcji to też bym nie wiedziała jak się zachować, byłoby mi przykro i patrzyłabym na nią inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła kobieta
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Wcale mu sie nie dziwie. Chłop sie wlasnie dowiedział, ze jego żona wzięła udział w morderstwie. To chodzi po pierwsze o zabite dziecko, po drugie o brak sumienia żony. 

Jakie qrwa morderstwo?  Jakie qrwa zabite dziecko???  To był płód, zlepek komórek niezdolny do przeżycia poza organizmem kobiety. 

Ja ponosze konsekwencje niechcianej ciąży. Wiem co mówię. Żaden chłop nie powinien wogole się wypowiadać w tej kwestii, zwlasza jeśli nie jest ojcem dziecka. 

Nikt mi nie odda 9 miesiecy życia podczas których płakałam, wymiotowalam do samego końca, musiałam zrezygnować z pracy i kontaktów z ludźmi. Nie byłam w stanie funkcjonować jak człowiek, byłam jak chora osoba. Teraz mecze się z niemowlakiem I jest mi ciężko pod każdym względem. Proszę, niech taki ktoś pokroju twojego męża przyjdzie i Mi pomoze, skoro taki mądry!! 

Usunelabym ciążę na poziomie zlepku komórek, który nie ma mózgu ani rozwinięte systemu nerwowego i byłaby wielka ulga. Nie poznałabym dzieciaka wszystko byłoby po staremu 

Ktoś powie - mogłaś oddać dziecko. Ale jak oddać kogoś kto jest ukształtowany w pełni człowiekiem z twojej krwi? Jak się później nie martwić czy wszystko z nim ok? Wreszcie jak poradzić sobie z krytyka otoczenia w takiej sytuacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 26.11.2019 o 17:11, Gość Gość napisał:

Wcale mu sie nie dziwie. Chłop sie wlasnie dowiedział, ze jego żona wzięła udział w morderstwie. To chodzi po pierwsze o zabite dziecko, po drugie o brak sumienia żony. 

Zgadzam się z tobą w 100%. Nie wyobrażam sobie, co bym czuła, gdybym się dowiedziała, że np. mój mąż dał komuś kasę na aborcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej nie jest za aborcja i będzie miał problem nawet do sąsiadki. Może ci robić wyrzuty.

Ja też nie jestem i nie rozumiem (ale to ja) no i jakby mój partner dał komuś pieniądze (znam go itd) też bym robiła mu wyrzuty. Zawiodłabym się po prostu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 26.11.2019 o 17:18, Gość Gosc napisał:

A może to było jego dziecko?

To by tłumaczyło jego reakcję 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 26.11.2019 o 16:29, Gość Pani.L napisał:

Dziecka, On nie popiera takich rozwiązań. Uważa, ze trzeba ponosić konsekwecje swoich zachowań.

No przecież aborcja jest normalną konsekwencją niechcianej ciąży, więc o co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×