Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie dżesika

który lepszy na męża:hazardzista niepijący czy pijak niehazardzista

Polecane posty

Gość nie dżesika

bo mam jakby wybór.Z którym żyłoby sie lepiej.Koleżanka z hazardzistą ma 2 dzieci i mówi że lepiej żyć niż z pijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wiesz, gdybym była ostatnią kobieta na swiecie i mialabym do wyboru podtrzymanie gatunku a takich gosci, to w spokoju cieszyłabym sie koncem swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gghhuyh

Z palaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż... może lepiej poszukać trzeciej, zdrowej opcji? Zarówno alkoholik, jak i hazardzista niosą ze sobą ryzyko utraty majątku, popadania w długi i problemy międzyludzkie, w przypadku obu uzależnień są one przez chorego przedkładane ponad dobro rodziny i bliskich. W przypadku alkoholika jednak występuje większe ryzyko powikłań zdrowotnych, jeśli już koniecznie chcesz porównywać ''dżumę z cholerą''..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Od obu trzymałabym się z daleka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem bo z pijakiem nie

Bylam ale za to jak sie pozniej okazalo z hazardzista 

I powiem ci tyle

bedziesz sama zapiepszac na rodzine oplaty hazard to choroba oni potrafia cala wyplate przegrac zapozyczac sie potrafia nawet okrasc tak spalam z portfelem wszystkie pieniadze w ukryciu to nie zycie a wegetacja . 

Hazard jest wstretna choroba a oni wszystko zrobia by grac . Tak samo narkoman czy alkoholik . Uciekaj od jednego i od drugiego ale to twoj wybor .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxl

nie wiem jak zyebaną głowę trzeba mieć i nienawidzić siebie, żeby w szambie nurkować i zastanawiać się które goovno wybrać... 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja wybrałabym samotność. Wybór jak między dżumą a cholerą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedyś rodzice hazardzisty powiedzieli mi, ze woleliby, aby ich syn był pijakiem. Hazardziści podniecają się tym, ze przegrywają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhxjdjd

A Ty kim jestes ze masz tylko taki wybór ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2

z kotem, albo chomikiem, jeśli potrzebujesz towarzystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×