Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorkkka

Brak znajomych ubolewam nad tym

Polecane posty

Gość Autorkkka

Macie znajomych. Jak ich poznaliscie i jak te znajomości utrzymuje ie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika

Chyba wiekszosc ludzi ma znajomych. Ja mam znajomych jeszcze z liceum, przyjezdzaja czasem w odwiedziby, ale obecnie mam nowe kolezanki od kiedy mam corke, poznalysmy sie w parku na spacerze z jedna, inna to moja kolezanka z pracy, a inna to kolezanka z dawnych lat, tez ma dziecko i sie zgadalysmy. Ogolnie mam duzo znajomych, ale najblizszych przyjaciol z 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No każdy ma masę znajomych tylko to są tacy znajomi z Facebooka, ludzie z którymi się miało w życiu styczność. 

Koleżanki czy koledzy to ludzie o których coś się wie... Gdzie spędzali ostatnie wakacje, gdzie pracują oni i żona/mąż, ile mają dzieci, jak się te dzieci nazywają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jedna koleżankę z która utrzymuje kontakt śle na zasadzie raz na jakiś czas przyjedzie na kawę. Mieszkam za granica i poznałam ja w pracy tu na miejscu, mieszka 40 km ode mnie wiec spotykamy się rzadko. Facebooka nie mam i z polskimi znajomymi nie mam kontaktu, jak przyjeżdżam do rodziców to z nimi spędzam czas, ni chyba ze spotkam kogoś na mieście. Najważniejsza jest dla mnie rodzina czyli maz i dzieci, znajomi przychodzą i odchodza takie zycie Jak zalozysz rodzine 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkkka

Ale patrzę na Facebook a tam zdje cia z imprez wyjazdów że znajomymi. Dziewczyny się spotykają idą na przysłowiowe piwo. Idą do nowej pracy i się zaprzyjaźnia a ja tak nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Witaj w klubie.tez nie mam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Autorkkka napisał:

Ale patrzę na Facebook a tam zdje cia z imprez wyjazdów że znajomymi. Dziewczyny się spotykają idą na przysłowiowe piwo. Idą do nowej pracy i się zaprzyjaźnia a ja tak nie potrafie

Ja mam znajomych ale nie spotykam się z nimi dlatego ze nie lubię dużych imprez. Jestem domatorką. Najlepiej czuje się z mężem i dzieckiem. Z nimi lubię podróżować siedzieć w knajpie. Nie potrzebuje dużo ludzi do szczęścia. Zwierzyć wole się mężowi niż koleżance. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedys myslalam, ze mam, ale juz wiem, ze mnie obgaduja jak innych, a mialam je za przyjaciolki.

Zostala mi jedna, ktorej moge zaufac, poznalaysmy sie w poprzedniej pracy 8 lat temu.

I mam dobra kolezanke z czasow podstawowki.

Znajomych to mam kilku, ale co z tego jak to nie w pelni szczere znajomosci, ot tak pojsc na piwo.

Poznalam ich w szkole, w pracach, przez neta w grupie wymiany jezykowej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowanawww

A co ja mam powiedziec? moj maz nie cierpi spotykac sie z nikim. nie mam zadnych relacji : pary. On nawet nie lubi swoich znajomych, siedzi tylko w domu z psem. 

mam dosc :(((

kiedys bylam mega towarzyska:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie mam wielu znajomych. To znajomi z czasów licealnych, oraz z pracy. Rozni: osoby samotne, mężatki, małżeństwa. Po prostu z kimś się lepiej dogadywałam, zmieniłam pracę, a znajomość pozostała. Nie potrzebuję dużo znajomych wokół siebie, ale no, jakichś potrzebuje🙂 Nie wyszłam za mąż. 

Jeśli nie masz znajomych, to pomysł, czy kiedykolwiek do kogokolwiek zadzwoniłaś, by umówić się np na kawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rozczarowana..a Ty masz jakieś koleżanki? Przecież nie trzeba wszędzie ciągać męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko ja też nie mam koleżanek. Mam 30 lat i ani jednej bliskiej koleżanki. Nie potrafię jakoś nawiązywać i utrzymywać relacji. Mam męża i 2,5 letnie dziecko i rodziców. Znajome mam w pracy. Nigdy nikt u nas w domu nie był, nie wpadł na kawę czy obiad nawet. Kiedyś było mi przykro, ale na dzień dzisiejszy lata mi to i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaa

Mam 30lat, mam kilka koleżanek- takich, do których piszę codziennie, widuję raz w miesiącu, ale też takich, które widuję raz na pół roku, a kontakt mamy raz na ruski rok. Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki, takiej naprawdę od serca. Zawsze coś mi nie pasowało, zawodziłam się, czułam się nie do końca rozumiana. Kiedyś bardzo się angażowałam, często tracąc na tym, zyskując kolejne rozczarowanie. Dziś nie zabiegam mocno o spotkania, daję od siebie tyle ile dostaję od drugiej strony. Tak, jest mi przykro, że przychodzi weekend, a ja spędzam wieczór przed tv, mąż przed komputerem, bo jedna koleżanka umówiła się z bratową, której rzekomo nie lubi, inna ma dziecko i tylko tym żyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×