Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie głównie do panów ale nie tylko. Jak powinnam zachowac sie po niezbyt udanym seksie?

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak, że mój partner jest przeczulony na punkcie żeby dobrze wypaść w łóżku. I tak zwykle było, przez kilka lat nigdy mu nie opadł. Aż do wczoraj, spotkalismy się po długiej przerwie i... w pewnym momencie miał pewne problemy z erekcją, ona po krótkiej przerwie powróciła i seks zakończył się normalnie, jednak bardzo wział to do siebie, po seksie nie chciał za dużo rozmawiać, wspomniał o tym kilka razy, ja mówiłam, że było mi super i starałam sie udawać że nic się nie stało zachowywac jakby nigdy nic. Ale widziałam, że wziął to do siebie...

Zwykle pisałam do niego po spotkaniu, albo on do mnie, że było np. zajbiscie, ostatnio ja częsciej do niego. Nie wiem czy teraz powinnam napisać coś znowu, on milczy od rana, wiem, ze się tym przejał, martwie się, że teraz to weźmie sobie do głowy i się zatnie... 
Dla mnie osobiscie nie jest to wielki problem, bo wiem, że tak może sie zdarzyć, bardziej martwie się, że on sie teraz wycofa bo to sobie wezmie do głowy b jemu bardzo zalezy na tym żeby seks był jak najlepszy i żeby dobrze wypaśc...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Sytuacja wygląda tak, że mój partner jest przeczulony na punkcie żeby dobrze wypaść w łóżku. I tak zwykle było, przez kilka lat nigdy mu nie opadł. Aż do wczoraj, spotkalismy się po długiej przerwie i... w pewnym momencie miał pewne problemy z erekcją, ona po krótkiej przerwie powróciła i seks zakończył się normalnie, jednak bardzo wział to do siebie, po seksie nie chciał za dużo rozmawiać, wspomniał o tym kilka razy, ja mówiłam, że było mi super i starałam sie udawać że nic się nie stało zachowywac jakby nigdy nic. Ale widziałam, że wziął to do siebie...

Zwykle pisałam do niego po spotkaniu, albo on do mnie, że było np. zajbiscie, ostatnio ja częsciej do niego. Nie wiem czy teraz powinnam napisać coś znowu, on milczy od rana, wiem, ze się tym przejał, martwie się, że teraz to weźmie sobie do głowy i się zatnie... 
Dla mnie osobiscie nie jest to wielki problem, bo wiem, że tak może sie zdarzyć, bardziej martwie się, że on sie teraz wycofa bo to sobie wezmie do głowy b jemu bardzo zalezy na tym żeby seks był jak najlepszy i żeby dobrze wypaśc...

 

 Po jednej zabawie mogłaś go nakręcić żeby ci fajną minetkę strzelił, oboje bylibyście zadowoleni i krótka awaria poszłaby w niepamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ce3

Piszesz, że ostatecznie wszystko skończyło się ok, więc zdecydowanie jest przeczulony skoro tak dramatyzuje z powodu chwilowo gorszego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość Ce3 napisał:

Piszesz, że ostatecznie wszystko skończyło się ok, więc zdecydowanie jest przeczulony skoro tak dramatyzuje z powodu chwilowo gorszego dnia.

On jest właśnie nawet bardzo przeczulony na tym punkcie żeby seks był idealny i żeby idealnie sprawdzał się jako kochanek, w tym problem... Napisałam mu smsa, że wyjatkowo podobały mi sie nasze pieszczoty i zaproponowalam kolejne spotkanie.

Powiedział, że jeszcze tak wcześniej nie miał, ja na to, że to normalne i każdemu facetowi czasem sie zdarza, a poza tym seks bardzo mi sie podobal tak ogolnie, ale i tak było widać, że jest jakis nie w sosie i małomówny... Nie chce go też jakoś nazbyt komplementować żeby to nie wyszło jak sztuczne pocieszanie, wiec teraz bede czekac na jego odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

 kiedyś zrobiłam zdjęcie biustu mąż nie wiedział że to mój pytał się kogo to ?   myślałam że padnę ze śmiechu ahahaahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek

przyczyn braku erekcji moze byc wiele .  Za duży stres, zmęczenie ,  partnerka leży  jak kłoda 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek

no i chyba najbardziej oczywiste -  członek  nie stanie jesli w jądrach nie ma nasienia .

Kolejny powód - pusty zbiornik  .

Możesz starać sie pobudzać jądra rękami albo ustami do szybszej produkcji nasienia i mocniejszej erekcji ..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość jarek napisał:

no i chyba najbardziej oczywiste -  członek  nie stanie jesli w jądrach nie ma nasienia .

Kolejny powód - pusty zbiornik  .

Możesz starać sie pobudzać jądra rękami albo ustami do szybszej produkcji nasienia i mocniejszej erekcji ..

 

To raczej nie ten powód bo czułam jak sie nimi zajmowałam, że nie były luźne, tylko raczej pełne własnie..

Nie leżałam jak kłoda, pieściłam go i reagowałam na jego pieszczoty. Może miał po prostu słabszy dzień, tak bywa. Dla mnie gorszym problemem jest żeby teraz nie wziął sobie tego do głowy i nie zaczął sie stresować...Bo wtedy może byc ejszcze gorzej przy nastepnym seksie własnie przez stres, szczegolnie ,ze jak nie chcial mu stanąc widziałam, że zaczał się bardzo stresować i podniecić na siłę zeby mu tylko stanął, poleżelismy chwile, pogadalismy i potem juz sie to udalo i normalnie skonczył, ale widziałam, ze sie stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Możliwe nawet, że po tym jak mu opadł nie chciał mu przez chwile stanąć bo się zestresował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia
23 godziny temu, Liv napisał:

Pisz czy dzwoń ale nie nadmieniaj nic o seksie. Nic.

bardzo dobra rada - tak właśnie. Pisać, wykazywać zainteresowanie ale o seksie nic nie nadmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×