Ile trwał najdłuższy Wasz zwiazek, który nie przetrwał

I jak się po tym podnieśliście? Trudno jest wrocic do zycia, skoro dalismy komus tyle swojego czasu...

Moj najdluzszy i zarazem najlepszy byl pierwszy. Basia  hahaha

A nie przetrwal z mojego powodu.. bo bylem niedojrzaly do dluzszego bycia razem
poza tym jak to w zyciu mialem co innego na glowie.

Ja zostałam zostawiona po 8 latach... boli jak cholera 

Przed chwilą, Gość Asti00 napisał:

Ja zostałam zostawiona po 8 latach... boli jak cholera 

Od miesiąca jestem w „zawieszeniu” nie wiem jak żyć ... to jest strasznie przykre

7 lat, nie bolało, to ja odeszłam i uchronilam się przed życiem z menelem. 

Ja trwałam 8 lat w związku z maminsynkiem i jego rodzicami. Mimo tego ze było złe to jeszcze mnie zostawił mimo ze tak cholernie się starałam. Wszystko dla niego robiłam i co? I mam teraz.... samotność na święta 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

7 lat, nie bolało, to ja odeszłam i uchronilam się przed życiem z menelem. 

Nic a nic Cię to nie bolało? Wspomnienia itp?

To lepiej byc samemu  w sumie to i racja.

A mnie zostawił po 15 latach bo znalazł sobie inną.

W przeciągu paru dni prysnęła miłość 15letnia.

Jestem załamana.

2 minuty temu, Gość *Zdradzona* napisał:

A mnie zostawił po 15 latach bo znalazł sobie inną.

W przeciągu paru dni prysnęła miłość 15letnia.

Jestem załamana.

z dnia na dzien to mozna postawic stolec, zawsze jest cos co narasta jakiś dluzszy czas, widocznie to przeoczylaś