Brak biustu, a pierwszy chłopak

Cześć wszystkim, jestem tutaj nowa, czytałam wiele tematów, ale niestety nie znalazłam takiego, który byłby podobny do mojej sytuacji. A mianowicie mam bardzo, ale to bardzo mały biust. Wybrzuszył mi się lekko w wieku 13 lat i od tamtego czasu nie zmienił swojego rozmiaru. W szkole z tego powodu musiałam ciągle znosić docinki, wredne komentarze chłopców i dziewczyn. W wakacje kupiłam sobie zapas pushupów i po powrocie wszystko ucichło, bo wszyscy myśleli, że przez ten czas piersi mi naturalnie urosły. Od tamtego czasu ciągle noszę staniki z wkładkami, często nawet nie zdejmuje ich do spania żeby się nie dołować. Jednym słowem jest to mój wielki kompleks. Jak się domyślacie, nigdy nie miałam wcześniej chłopaka, jestem też dziewicą. Od kilku miesięcy spotykam z jednym facetem, którego poznałam na uczelni i na razie jesteśmy na etapie pocałunków, ale on nie raz dał mi do zrozumienia, że chciałby pójść dalej. Nie powiedziałam mu o swoich kompleksach, a przez pushup on myśli, że mam biust. Strasznie boję się i wstydzę przed nim rozebrać, na samą myśl jestem przerażona. Snuję w głowie scenariusze, że mnie wyśmieje, albo będzie się naśmiewał z mojej płaskiej klatki przy kolegach. W jeszcze innym scenariuszu w ogóle mu nie stanie na mój widok, bo pomyśli, że będzie się kochał z facetem. Czy powinnam zakończyć tę relację?

ile ty masz lat ?

Mam 21 lat

Nie szalej, Kobieto...

Jeśli faktycznie będziesz miała ochotę na więcej, najpierw (zanim się odsłonisz) powiedz mu, co ukrywasz.

Jeśli jest Ciebie wart, zrozumie - i będziesz mogła liczyć na wartościowy związek.

Jeśli nie jest - wtedy sprawa sama się skończy i dylemat z głowy.

I tyle.

A potem, ewentualnie, jak już dojrzejesz z przemyśleniami na ten temat, sama zdecydujesz, czy akceptujesz się taką jaką jesteś (co z całej duszy polecam), czy będziesz coś poprawiać (czego nie polecam, ale odwodzić Cię też nie będę).

Możesz udostępnić tylko dół. Nie ma co sobie wciskać kitu że faceci lubią takie cycki bo to nieprawda.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Możesz udostępnić tylko dół. Nie ma co sobie wciskać kitu że faceci lubią takie cycki bo to nieprawda.

Bo lubimy dupcie .

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bo lubimy dupcie .

To co lubicie mam właśnie w niej.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz udostępnić tylko dół. Nie ma co sobie wciskać kitu że faceci lubią takie cycki bo to nieprawda.

Czyli co, dopóki nie zrobi sobie balonów a la Pamela nie ma prawa naga pokazać się chłopu, bo jaśnie panowie nie lubią małych biustów? Dobrze, że większość z was jest taka idealna, myślałby kto.

Facet zakochany owszem zobaczy ze moze idealem nie  jestes ale zaakceptuje cie taka jaka jestes. Na tym polega zauroczenie, milosc. Tez nie jestem idealem.  Ludzie nie sa idealni, ty zwracasz uwage na biust,  ja np na stopy, ktos inny ma rozstepy. To tylko wyglad. Czlowieka definiuje osobowosc, charakter. Uwierz mi, cialo sie zmienia, chemia miedzy ludzmi zostaje. 

Przykro mi ze tak Cie potraktowano.

Nie wiem czemu tak myslisz, ale to wynika z tego ze swoja opinie budujesz na bazie hejtu ktory zafundowali Ci "znajomi"

Jesli ktos Cie lubi nigdy nie powiedzial by Ci zlego slowa chocbys byla malo urodziwa garbata i spelenila,

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy ewidentnie sa do Ciebie nastawieni zle i zamiast szukac tego co dorbe na sile szukaja tego co zle i doluja Cie uwypuklajac zle strone - a uwierz mi kazdy je ma, i to czesto w o wiele gorszym wymiarze niz piersi.

Ci ludzie moga Cie nie lubic bo masz ladna twarz, sylwetke, moze dobrze sie uczysz, moze masz bogatych rodzicow moze masz cos czego nie maja oni, wiec chca Cie wbic w ziemie zeby samu sobie ulzyc.

Przeciez to nie wielkosc piersi decyduje o tym ze ktos kogos kocha, no pomysl sama gdyby tak bylo to kobiety z najwiekszymi piersiami tworzyly by najszczesliwsze zwiazki a tak nie jest !!

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy automatycznie ustawiaja sie w pozycji Twocih wrogow?

Jesli ktos Cie pokocha i pozna, taka jaka naprawde jestes to uwierz mi ze nic nie stanie na drodze aby z Toba byl. Pomysl teraz tak ze jesli jedynym czynnikiem trzymajacym osobe przy tobie sa np juz niech beda te piersi - to co sie stanie jesli po czasie ich urok zblednie lub stanie sie z nimi cos zlego, wowczas ten ktos odejdzie.

A uwierz mi - nie chcesz miec takich ludzi przy sobie.

Traktuj to wiec jako blogoslawienstwo i jasny sygnal od jakich ludzi trzymac sie z daleka.

Nikt nie bedzie Twoim najlepszym przyjacielem jesli Ty sama nim nie bedziesz.

Co do intymnosci -decyzja w Twoich rekach, ale jesli masz watpliwosci to wg mnie daruj sobie, bedziesz zalowac, co innego gdybyscie czuli sie swobodnie o n wiedzial by o tym i np powiedzal Ci ze uwielbia Twoje piersi i nie moze sie powstrzymac zeby je dotykac czy piescic, to mogala bys pojsc dalej a tak..... po prostu uwazaj.

Napisz cos wiecej o tej sytuacji bo tak to trudno cos powiedziec...

Przykro mi ze tak Cie potraktowano.

Nie wiem czemu tak myslisz, ale to wynika z tego ze swoja opinie budujesz na bazie hejtu ktory zafundowali Ci "znajomi"

Jesli ktos Cie lubi nigdy nie powiedzial by Ci zlego slowa chocbys byla malo urodziwa garbata i spelenila,

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy ewidentnie sa do Ciebie nastawieni zle i zamiast szukac tego co dorbe na sile szukaja tego co zle i doluja Cie uwypuklajac zle strone - a uwierz mi kazdy je ma, i to czesto w o wiele gorszym wymiarze niz piersi.

Ci ludzie moga Cie nie lubic bo masz ladna twarz, sylwetke, moze dobrze sie uczysz, moze masz bogatych rodzicow moze masz cos czego nie maja oni, wiec chca Cie wbic w ziemie zeby samu sobie ulzyc.

Przeciez to nie wielkosc piersi decyduje o tym ze ktos kogos kocha, no pomysl sama gdyby tak bylo to kobiety z najwiekszymi piersiami tworzyly by najszczesliwsze zwiazki a tak nie jest !!

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy automatycznie ustawiaja sie w pozycji Twocih wrogow?

Jesli ktos Cie pokocha i pozna, taka jaka naprawde jestes to uwierz mi ze nic nie stanie na drodze aby z Toba byl. Pomysl teraz tak ze jesli jedynym czynnikiem trzymajacym osobe przy tobie sa np juz niech beda te piersi - to co sie stanie jesli po czasie ich urok zblednie lub stanie sie z nimi cos zlego, wowczas ten ktos odejdzie.

A uwierz mi - nie chcesz miec takich ludzi przy sobie.

Traktuj to wiec jako blogoslawienstwo i jasny sygnal od jakich ludzi trzymac sie z daleka.

Nikt nie bedzie Twoim najlepszym przyjacielem jesli Ty sama nim nie bedziesz.

Co do intymnosci -decyzja w Twoich rekach, ale jesli masz watpliwosci to wg mnie daruj sobie, bedziesz zalowac, co innego gdybyscie czuli sie swobodnie o n wiedzial by o tym i np powiedzal Ci ze uwielbia Twoje piersi i nie moze sie powstrzymac zeby je dotykac czy piescic, to mogala bys pojsc dalej a tak..... po prostu uwazaj.

Napisz cos wiecej o tej sytuacji bo tak to trudno cos powiedziec...

Przykro mi ze tak Cie potraktowano.

Nie wiem czemu tak myslisz, ale to wynika z tego ze swoja opinie budujesz na bazie hejtu ktory zafundowali Ci "znajomi"

Jesli ktos Cie lubi nigdy nie powiedzial by Ci zlego slowa chocbys byla malo urodziwa garbata i spelenila,

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy ewidentnie sa do Ciebie nastawieni zle i zamiast szukac tego co dorbe na sile szukaja tego co zle i doluja Cie uwypuklajac zle strone - a uwierz mi kazdy je ma, i to czesto w o wiele gorszym wymiarze niz piersi.

Ci ludzie moga Cie nie lubic bo masz ladna twarz, sylwetke, moze dobrze sie uczysz, moze masz bogatych rodzicow moze masz cos czego nie maja oni, wiec chca Cie wbic w ziemie zeby samu sobie ulzyc.

Przeciez to nie wielkosc piersi decyduje o tym ze ktos kogos kocha, no pomysl sama gdyby tak bylo to kobiety z najwiekszymi piersiami tworzyly by najszczesliwsze zwiazki a tak nie jest !!

Czemu wiec sluchasz ludzi ktorzy automatycznie ustawiaja sie w pozycji Twocih wrogow?

Jesli ktos Cie pokocha i pozna, taka jaka naprawde jestes to uwierz mi ze nic nie stanie na drodze aby z Toba byl. Pomysl teraz tak ze jesli jedynym czynnikiem trzymajacym osobe przy tobie sa np juz niech beda te piersi - to co sie stanie jesli po czasie ich urok zblednie lub stanie sie z nimi cos zlego, wowczas ten ktos odejdzie.

A uwierz mi - nie chcesz miec takich ludzi przy sobie.

Traktuj to wiec jako blogoslawienstwo i jasny sygnal od jakich ludzi trzymac sie z daleka.

Nikt nie bedzie Twoim najlepszym przyjacielem jesli Ty sama nim nie bedziesz.

Co do intymnosci -decyzja w Twoich rekach, ale jesli masz watpliwosci to wg mnie daruj sobie, bedziesz zalowac, co innego gdybyscie czuli sie swobodnie o n wiedzial by o tym i np powiedzal Ci ze uwielbia Twoje piersi i nie moze sie powstrzymac zeby je dotykac czy piescic, to mogala bys pojsc dalej a tak..... po prostu uwazaj.

Napisz cos wiecej o tej sytuacji bo tak to trudno cos powiedziec...

59 minut temu, Gość gość napisał:

Bo lubimy dupcie .

I biusty.

Push upy to wredne oszustwo. Facet myśli, że masz jako taki biust chociaż, a tu zonk i klatka jak u dziecka. Nieładnie tak oszukiwać. 

Dziewczyno, wyluzuj. Moja dziewczyna też miała małe piersi. Nie miało to dla mnie żadnego znaczenia. Okazała się miłością mojego życia. Miała inne walory fizyczne. Była ładna, zgrabna i miała piękne stopy. Faceci oglądali się za nią. Czego więcej trzeba?

Ja tez miałam ten kompleks i wydawało mi sie ze nigdy nie rozbiore sie przed chłopakiem. Ale trafilam na tego jedynego przed ktorym nie mialam zadnych obaw i od samego początku wiedzial ze z seksem poczekamy bo nie byłam gotowa:) i tak mnie kochal i szanownal ze czekal prawie rok. I kocha dalej

Nie wiem sama. Cieszę się, że w końcu ktoś się mną w ogóle zainteresował, bo przez całe moje życie nie miałam takich sytuacji... On sam do mnie podszedł i zaczął podrywać co mnie naprawdę bardzo zaskoczyło, potem zabiegał, kupił nawet kwiaty. Nie spotykamy się codziennie, ale jak już to jest naprawdę przyjemnie. Chciałabym mieć za sobą już ten pierwszy raz, ale naprawdę boję się jego reakcji :( 

Na pierwszy raz hiszpana...

1 minutę temu, 𝕻𝖗𝖟𝖊𝖒𝖊𝖐 1991 napisał:

NIE MOŻESZ ZROBIĆ SOBIE OPERACJII POWIĘKSZANIA CYCKÓW?

Chciałabym, ale po pierwsze nie stać mnie na razie, a po drugie boję się, że nie wyjdzie tak jak chcę. 

3 minuty temu, Gość Smerfetka napisał:

Nie wiem sama. Cieszę się, że w końcu ktoś się mną w ogóle zainteresował, bo przez całe moje życie nie miałam takich sytuacji... On sam do mnie podszedł i zaczął podrywać co mnie naprawdę bardzo zaskoczyło, potem zabiegał, kupił nawet kwiaty. Nie spotykamy się codziennie, ale jak już to jest naprawdę przyjemnie. Chciałabym mieć za sobą już ten pierwszy raz, ale naprawdę boję się jego reakcji

Keira Knightley też nie ma biustu, ale ma inne zalety i powinnaś na tym bazować. Jaki nosisz rozmiar stanika- pytam o wielkość miseczki (A czy B ?)

14 minut temu, Gość Smerfetka napisał:

Nie wiem sama. Cieszę się, że w końcu ktoś się mną w ogóle zainteresował, bo przez całe moje życie nie miałam takich sytuacji... On sam do mnie podszedł i zaczął podrywać co mnie naprawdę bardzo zaskoczyło, potem zabiegał, kupił nawet kwiaty. Nie spotykamy się codziennie, ale jak już to jest naprawdę przyjemnie. Chciałabym mieć za sobą już ten pierwszy raz, ale naprawdę boję się jego reakcji

Wybadaj grunt

Mozesz luzno w rozmowie wrzucic temat tego np o tym co kobietom podoba sie w mezczyznach, np powiesz ze oczy, dlonie itd... a potem przejdziesz do tego co podoba sie mezczyznom, powiesz ze pewnie piersi... i spraw aby sie wygadal co o tym mysli, moze dla niego piersi nei maja znaczenia, moze woli ladne stopy i twarz, na prawde, szkoda mi Cie ze tak sie martwisz.

Bedzie dobrze, jestes mloda masz 20 !!! lat !!! znajdziesz kogos bez problemu

No dobra - sama mam małe cycki  Też miałam kompleksy, teraz mnie to pier... Operacji nie zrobię, nie będę się kładła pod skalpel, żeby się jakiemuś ciulowi podobać  No i spotkałam jednego gada, przy którym nie miałam problemu sie całkowicie rozebrać - jeśli mu się nie podoba moje ciało to jego problem. Ale kochaliśmy się nie raz i nie dwa. Kiedyś robił mi masaż i chciał, żebym się obróciła na plecy, a ja że nie i się zakrywałam koszulką. A ten na to, myśląc, że się wstydzę swoich piersi powiedział, że są piękne i świetne czy coś tam XD Generalnie nie miałam ochoty na jego macanki, ale cóż jak powiedział to fajnie z jego strony. Tak jak mówiłam, kiedy ktoś coś mówi o moim ciele to odpowiadam - nie podoba się to nie patrze, albo mówię - przecież ty i tak nie będziesz dotykał  Ja za stara jestem (34 lata) żeby czas marnować na takie pierdoły. Albo kogoś pociągam albo nie i wsio rybka  Push upy też nosiłam, ale z tego powodu jak masz Ty teraz to zrezygnowałam. Wolę, żeby wszyscy widzieli moje rozmiary od razu, bo ja mówię, nie przeszkadzają mi. Mogłabym mieć te cycki większe, żeby moje ciało wyglądało bardziej proporcjonalne, ale na operacje sie nie wybieram. Poza tym, sorrka ale jak cycki mają byc moim głównym atutem to... Mam wiele innych zalet i nie tylko cielesnych

Lepiej zrób badania czy wszystko jest ok, chyba nie chciałabyś być  operowana  około 5 godzin

Przed chwilą, Gość MeeMee napisał:

No dobra - sama mam małe cycki  Też miałam kompleksy, teraz mnie to pier... Operacji nie zrobię, nie będę się kładła pod skalpel, żeby się jakiemuś ciulowi podobać  No i spotkałam jednego gada, przy którym nie miałam problemu sie całkowicie rozebrać - jeśli mu się nie podoba moje ciało to jego problem. Ale kochaliśmy się nie raz i nie dwa. Kiedyś robił mi masaż i chciał, żebym się obróciła na plecy, a ja że nie i się zakrywałam koszulką. A ten na to, myśląc, że się wstydzę swoich piersi powiedział, że są piękne i świetne czy coś tam XD Generalnie nie miałam ochoty na jego macanki, ale cóż jak powiedział to fajnie z jego strony. Tak jak mówiłam, kiedy ktoś coś mówi o moim ciele to odpowiadam - nie podoba się to nie patrze, albo mówię - przecież ty i tak nie będziesz dotykał  Ja za stara jestem (34 lata) żeby czas marnować na takie pierdoły. Albo kogoś pociągam albo nie i wsio rybka  Push upy też nosiłam, ale z tego powodu jak masz Ty teraz to zrezygnowałam. Wolę, żeby wszyscy widzieli moje rozmiary od razu, bo ja mówię, nie przeszkadzają mi. Mogłabym mieć te cycki większe, żeby moje ciało wyglądało bardziej proporcjonalne, ale na operacje sie nie wybieram. Poza tym, sorrka ale jak cycki mają byc moim głównym atutem to... Mam wiele innych zalet i nie tylko cielesnych

Masz małe, ale przynajmniej jakieś masz. Ja jestem praktycznie płaska :/ Bez stanika w koszulce wyglądam jak facet, noszę 34B z gąbką i chociaż ciut widać. Mój normalny stanik to jest na pewno A albo w ogóle jeszcze mniej, bo w A chyba trzeba mieć 13 cm różnicy w obwodach.

1 godzinę temu, Gość Smerfetka napisał:

[...] Od tamtego czasu ciągle noszę staniki z wkładkami, często nawet nie zdejmuje ich do spania żeby się nie dołować. Jednym słowem [...]

Jednym słowem, pod wpływem presji medialno-społecznej znienawidziłaś swoje ciało i zamiast wypracować w sobie samoakceptację i dostrzec swe wartości, skupiłaś się na biuście i uciekłaś w kłamstwo. Skutkiem jest to, że...

1 godzinę temu, Gość Smerfetka napisał:

[...] Strasznie boję się i wstydzę przed nim rozebrać, na samą myśl jestem przerażona.[...]

...wpadłaś w typową pułapkę kompleksu.

1 godzinę temu, Gość Smerfetka napisał:

[...] Snuję w głowie scenariusze, że mnie wyśmieje, albo będzie się naśmiewał z mojej płaskiej klatki przy kolegach. W jeszcze innym scenariuszu w ogóle mu nie stanie na mój widok, bo pomyśli, że będzie się kochał z facetem. [...]

Facet może okazać się de facto różny, znasz go najlepiej i tylko Ty możesz przewidywać, jak mógłby się w rzeczonej sytuacji zachować. Skoro go okłamałaś, rozczarowanie ani zniechęcenie do Ciebie nie byłoby dziwne i na taką reakcję lepiej się zawczasu przygotować. Jeśli chodzi o preferencje facetów, nie tylko duże biusty się podobają i nie tylko one. Podświadomość ocenia całokształt i przy ogólnym dopasowaniu drobne mankamenty często schodzą na dalszy plan. Także...

1 godzinę temu, Gość Smerfetka napisał:

[...] Czy powinnam zakończyć tę relację?

...uważam, że wręcz przeciwnie - powinnaś wykorzystać okazję, zmierzyć się ze sobą i wziąć odpowiedzialność, by wysnuć odpowiednie wnioski na przyszłość. Przełamać się. Być może masz też szansę na naprawdę udany związek. Sprawdź to. Powodzenia.

Co się martwisz, do cipkę wyliżę i wszystko będzie dobrze

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Facet może okazać się de facto różny, znasz go najlepiej i tylko Ty możesz przewidywać, jak mógłby się w rzeczonej sytuacji zachować. Skoro go okłamałaś, rozczarowanie ani zniechęcenie do Ciebie nie byłoby dziwne i na taką reakcję lepiej się zawczasu przygotować. Jeśli chodzi o preferencje facetów, nie tylko duże biusty się podobają i nie tylko one. Podświadomość ocenia całokształt i przy ogólnym dopasowaniu drobne mankamenty często schodzą na dalszy plan. Także...

Oczywiście, że nie tylko duże biusty się podobają, ale dla facetów mały biust to około miseczki C (obwód 70-75) więc nie taki mały patrząc obiektywnie. Mniejsze niż to są już wyśmiewane, a kobiety często zdradzane, no bo wiadomo każdy facet chce kochać się z KOBIETĄ, a nie jakąś karykaturą. Zobacz sobie komentarze pod zdjęciami Kasi Struss to się przerazisz jacy ludzie są okrutni. Najbardziej podobają się średnie biusty i takie, które pasują do sylwetki. Na pewno skrajności czyli ogromne balony lub przeciwnie same saszetki ze skóry nie będą się większości podobać. 

No nie wiem, jak mam małe i miałam paru kochanków którzy ze mną zdradzili swoje cycate kobiety, 

I twierdzili że wielkie cyce są wszędzie i małe to jest coś rzadziej spotykanego, i szaleli na ich punkcie. Nawet mówili że takie wola.

Tak samo w lecie mimo że widać że mam małe to faceci mnie zaczepiają ciągle na ulicy. Więc.....

Jest wręcz przeciwnie niż piszecie- wszędzie są wielkie cyce, w reklamach w pornosach, i ile można się tym jarać. Jest wielu którzy wolą mniejsze.

 A co do wysmiewania piersi-  gdzie ty się obracasz? W życiu się z tym nie spotkałam. 

Przed chwilą, Gość Vbbbnn napisał:

 A co do wysmiewania piersi-  gdzie ty się obracasz? W życiu się z tym nie spotkałam. 

Ja po skończeniu gimnazjum też się już z tym nie spotkałam, ale chodziło mi bardziej o takie ewidentne rozczarowanie. Na przykład członek mu opadnie po zobaczeniu mnie nago albo będzie widocznie zawiedziony. Potem będę się zadręczać czy po kilku głębszych z kolegami mnie nie obśmiewa albo porównuje do innych. Jakby po stosunku zaczął mnie unikać to też byłoby jasnym sygnałem, że jestem aseksualna dla mężczyzn. 

Miseczka C jest juz za duza. Rozmiar A jest Dobry, B - boski; wszystko co jest ponad to unikalbym z dala. Duze rozmiary piersi przyciagaja oczy, seks jest swietny z taka dziewczyna jak jest mloda i jeszcze sa one jedrne ale z wiekiem widok staje sie coraz mniej zachecajacy, momentami odpychajacy. 
 

Zaakceptuj siebie taka jaka jestes. Zdaje sobie sprawe ze z Twojej obecnej pozycji wydaje sie to nieosiagalne ale zaufaj mi - bez tego szczescia w zyciu nie uzyskasz; a to czesto nie idzie w parze z akceptacja. Pokochaj siebie !