Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sarna06

Ciągle sprawdzam chłopaka, nie umiem już mu w nic uwierzyć.

Polecane posty

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wpisz w Google "przesadza w łóżku, jak z nim o tym porozmawiać, kafeteria."

Cytaty niektórych wypowiedzi facetów:

Chodzenie na piwo z kolegą po pracy będąc w stałym związku to coś troszkę nie halo nie sądzisz? A ten kolega skoro zaprasza cię na piwo to na 99% ma na ciebie ochotę i bada na ile jesteś otwarta... 

Coś mi się zdaje że ona jest już dla kolegi nie otwarta, ale już na pół rozwarta. 

 

Mężczyzna zapraszający kobietę na alko może nie mieć jedynie koleżeńskiego planu. Argument, że to tylko kolega, nie jest argumentem w ogóle. Każdy zna historie o tym, jak to z pozoru koledzy... Itd. Postaw się na jego miejscu i zastanów. 

 

Dokładnie... Nie chodzi się sam na sam na alko randki z kolegami będąc w stałym związku... Jeśli ktoś tak robi to ewidentnie prosi się o romans albo domniemany gwałt... A to że on też ma dziewczynę od 3 lat to co z tego?  Taka naiwna jesteś czy aż tak słabo znasz życie?

 

Możesz umówić się wspólnie we czwórkę na te piwo.... Wtedy jak najbardziej... Poznasz jego kobiete, może zyskasz nową koleżankę... Ale sam na sam to wieje zdradą na kilometr... O ile Ty tego tak nie odbierasz o tyle ten kolega na 99% liczy na coś więcej. 

 

Jeżeli jakiś facet zaprasza kobiete sam na sam na piwo to ma w głowie to aby ją zmiękczyć... Najpierw jedno piwko, drugim razem już dwa, za trzecim może winko przy świecach i kobieta niestety ale dostaje małpiego rozumu... Ktoś kto tego nie wie kompletnie nie zna facetów... Chyba że jakieś cipki w rurkach albo pedałów...

On nie zapraszam, ale chodzili z pracy podobno zawsze w grupie i nigdy nie był z nią sam na sam. A za po imprezie firmowej tak się napił, że nic nie pamiętał. Mówił mi że jej nie było, a później się okazało że dzwonił do niej i później ona w nocy pisala do niego, co tam albo czy już dotarł nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, sarna06 napisał:

On nie zapraszam, ale chodzili z pracy podobno zawsze w grupie i nigdy nie był z nią sam na sam. A za po imprezie firmowej tak się napił, że nic nie pamiętał. Mówił mi że jej nie było, a później się okazało że dzwonił do niej i później ona w nocy pisala do niego, co tam albo czy już dotarł nie pamiętam

Taaa a jak było na prawdę tylko on wie, nie powie Ci całej prawdy. Oni ZAWSZE mówią ,,to tylko koleżanka, tylko Ciebie kocham" i jak widza ze nie odpuszczasz i dociekasz to próbują wzbudzić poczucie winy na kobiecie, robiąc z siebie biednych misiów bo przecież ,,on nic takiego nie robi" jaaasne. Typowa manipulacja, klasyka gatunku. Robienie zdjęć koleżance i trzymanie ich w telefonie to tez nic? Na 99% Cie zdradza lub lada moment zdradzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

W tym wypadku zaproponowałabym aby dowiódł, że mu zależy, wypowiedzeniem z tejże pracy i jeśli ma jakieś media społecznościowe, daniem mi hasła. Oraz przeprowadzką do mojego miasta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

W tym wypadku zaproponowałabym aby dowiódł, że mu zależy, wypowiedzeniem z tejże pracy i jeśli ma jakieś media społecznościowe, daniem mi hasła. Oraz przeprowadzką do mojego miasta. 

Hasła znam, ale jakbym się logowała to by widział.. nie przeprowadzi się, bo mieszkam w mniejszym mieście od niego i tutaj takiej pracy nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Taaa a jak było na prawdę tylko on wie, nie powie Ci całej prawdy. Oni ZAWSZE mówią ,,to tylko koleżanka, tylko Ciebie kocham" i jak widza ze nie odpuszczasz i dociekasz to próbują wzbudzić poczucie winy na kobiecie, robiąc z siebie biednych misiów bo przecież ,,on nic takiego nie robi" jaaasne. Typowa manipulacja, klasyka gatunku. Robienie zdjęć koleżance i trzymanie ich w telefonie to tez nic? Na 99% Cie zdradza lub lada moment zdradzi. 

Zawsze się starałam żeby do tego nie doszło... Nie wiem jak mam go sprawdzic, a wiadomości żadnych z nią nie ma. Zablokował ja na fb, tylko na Skype mogą pisać. A na Skype nie umiem przywrócić usuniętych wiadomości z kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, sarna06 napisał:

Zawsze się starałam żeby do tego nie doszło... Nie wiem jak mam go sprawdzic, a wiadomości żadnych z nią nie ma. Zablokował ja na fb, tylko na Skype mogą pisać. A na Skype nie umiem przywrócić usuniętych wiadomości z kosza

Nie ma wiadomosci bo pewnie pokasowal. I będziesz w tym tkwiła dalej? Wiesz ze nigdy możesz nie znaleźć dowodów tym bardziej ze on tak daleko mieszka? A on leci na dwa fronty, na bank. To sobie trac czas dalej na palanta który flirtuje z ,,koleżanka". Naiwna jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, sarna06 napisał:

Zawsze się starałam żeby do tego nie doszło... Nie wiem jak mam go sprawdzic, a wiadomości żadnych z nią nie ma. Zablokował ja na fb, tylko na Skype mogą pisać. A na Skype nie umiem przywrócić usuniętych wiadomości z kosza

Po co skype, fc itp.? Wystarczy, ze ma drugi telefon, o ktorym ty nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Po co skype, fc itp.? Wystarczy, ze ma drugi telefon, o ktorym ty nie wiesz.

*fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość
4 godziny temu, Gość Kiss napisał:

W tym wypadku zaproponowałabym aby dowiódł, że mu zależy, wypowiedzeniem z tejże pracy i jeśli ma jakieś media społecznościowe, daniem mi hasła. Oraz przeprowadzką do mojego miasta. 

I co? I naprawdę warto? Naprawdę warto walczyc o kogos kto oszukuje? Żadanie haseł do mediów, wiadomosci, rezygnacją z pracy? Taki związek na siłe, z żadaniami i szantazem w tle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Tak naprawdę nie musisz się tłumaczyć chłopakowi bo za kilka miesięcy kiedy będziesz z normalnym facetem nie będziesz nawet chciała pamiętać o tym idiocie.Obrażanie się, wypytywanie, szukanie dowodów.. po co? Jesteś szczęśliwa w tym związku?Nie.Czy on traktuje cię tak jakbyś chciała?Nie.Czy czujesz się najważniejsza dla niego?Nie .. A powinnaś 🙂 Powiedz mu to w uprzejmy sposób bez złości.Szanuj siebie to inni też będą cię szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×