Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia

Czy muszę kupić biały kombinezon do chrztu?

Polecane posty

Gość Mala
19 minut temu, Gość Iwona napisał:

No jak się chce dziadować to można ochrzcic i w czerwonym ubraniu z Pepco. 

Ja na dziecku nie oszczędzam. 

 

14 minut temu, Gość Iwona napisał:

Mieszkam całe życie w wojewódzkim mieście. I to nie Podkarpacie ani Podlasie. 

Oprócz mojego dziecka była jeszcze dwójka innych chrzczone. Wszystkie na biało. 

Ale jak ktoś chce na dziecku oszczędzać to może i w czarnym ubraniu chrzcic. Jeszcze najlepiej takim ze 3 rozmiary za dużym to może pół roku ponosi. 

I to gderanie o "oszczędzaniu na dziecku", bo jak nie wyrzucisz 200zł w błoto na jedną godzinę mszy to oszczędzasz na dziecku. Wydawać to ja mogę na rzeczy konkretne i przydatne dla dziecka. To jest jedzenie, wózek, zabawki, ubrania, a nie jakiś tam kombinezonik na raz.

Tak dziadówką jestem, bo moja córka miała błękitny kombinezon. Weźcie się posłuchajcie. Wielkie chrześcijanki, dzieci w bieli wielce ochrzciły, a płytkie jesteście i powierzchowne. Ludzi od dziadów wyzywacie, bo nie ubieraja dzieci wg. waszej wizji do chrztu. Po co wy te dzieci chrzcicie skoro tak potem je wychowujecie w pogardzie do innych?

Tak w ogóle to mi się te białe chrzcielne kombinezony nie podobają. Są w złym guście ale to dla mnie, innych nie oceniam, bo nie na tym polega chrześcijaństwo. Zastanówcie się czasem nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
17 minut temu, Gość Mala napisał:

 

I to gderanie o "oszczędzaniu na dziecku", bo jak nie wyrzucisz 200zł w błoto na jedną godzinę mszy to oszczędzasz na dziecku. Wydawać to ja mogę na rzeczy konkretne i przydatne dla dziecka. To jest jedzenie, wózek, zabawki, ubrania, a nie jakiś tam kombinezonik na raz.

Tak dziadówką jestem, bo moja córka miała błękitny kombinezon. Weźcie się posłuchajcie. Wielkie chrześcijanki, dzieci w bieli wielce ochrzciły, a płytkie jesteście i powierzchowne. Ludzi od dziadów wyzywacie, bo nie ubieraja dzieci wg. waszej wizji do chrztu. Po co wy te dzieci chrzcicie skoro tak potem je wychowujecie w pogardzie do innych?

Tak w ogóle to mi się te białe chrzcielne kombinezony nie podobają. Są w złym guście ale to dla mnie, innych nie oceniam, bo nie na tym polega chrześcijaństwo. Zastanówcie się czasem nad sobą.

Proponuję zastanowić się najpierw nad sobą. Krytykujesz kogoś ze się niegrzecznie wypowiada a za chwilę piszesz ze ten ktoś jest 'płytki i powierzchowny' i że 'gdera'. Ogarnij się, kobieto. Umoralnianie zacznij od samej siebie. 

Skoro robisz takie praktyczne zakupy to zakładam że nigdy nie byłaś u fryzjera, kosmetyczki etc. Bo to przecież wyrzucanie pieniędzy w błoto i da się bez tego żyć. 

Powiem tak. Staram się kupować dziecku w miarę praktyczne rzeczy. Ale są okazję że musowo kupić rzecz na raz. Taka okazją jest właśnie chrzest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala
6 minut temu, Gość Iwona napisał:

Powiem tak. Staram się kupować dziecku w miarę praktyczne rzeczy. Ale są okazję że musowo kupić rzecz na raz. Taka okazją jest właśnie chrzest. 

A dla mnie nie i nie porównuj tego do fryzjera. W dodatku w moim regionie , a przynajmniej w najbliższej okolicy dzieci są chrzczone w różnych kolorach. Nawet te odświętne ubrania są kolorowe i tak się u nas przyjęło. Chłopcy często są na niebiesko, szaro i granatowo, a dziewczynki ecrue, różowo i niebiesko. Czasem jest ktoś na biało ale to latem zazwyczaj.

I nie rozumiem dlaczego stwierdzenie  faktu że ktoś kto ma się za chrześcijanina , a wyzywa od dziadów, bo jakis tam kolor mu nie odpowiada jest płytki i powierzchowny? A co to twoim zdaniem jest? od dziadów wam wolno wyzywać ale powiedzieć wam o powierzchowności to wielka krzywda? tak czy siak mnie się te białe kombinezony nie podobają i tak bym tego nie kupiła. Ksiądz kazał mieć tylko szatkę i mieliśmy. On nie mial z tym problemu, a Ty masz. Jak zwykle Polacy zawsze bardziej papiescy od papieża muszą być.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Gość Mala napisał:

 

I to gderanie o "oszczędzaniu na dziecku", bo jak nie wyrzucisz 200zł w błoto na jedną godzinę mszy to oszczędzasz na dziecku. Wydawać to ja mogę na rzeczy konkretne i przydatne dla dziecka. To jest jedzenie, wózek, zabawki, ubrania, a nie jakiś tam kombinezonik na raz.

Tak dziadówką jestem, bo moja córka miała błękitny kombinezon. Weźcie się posłuchajcie. Wielkie chrześcijanki, dzieci w bieli wielce ochrzciły, a płytkie jesteście i powierzchowne. Ludzi od dziadów wyzywacie, bo nie ubieraja dzieci wg. waszej wizji do chrztu. Po co wy te dzieci chrzcicie skoro tak potem je wychowujecie w pogardzie do innych?

Tak w ogóle to mi się te białe chrzcielne kombinezony nie podobają. Są w złym guście ale to dla mnie, innych nie oceniam, bo nie na tym polega chrześcijaństwo. Zastanówcie się czasem nad sobą.

Dokładnie, wywalanie kasy w błoto na raz na ubrania ze sztucznych materiałów, których cena jest zawyżona co najmniej czterokrotnie, bo i tak ktoś kupi bo musi i inaczej nie wypada. Jak dobrze, że moje dziecko nie będzie wychowywane w takim myśleniu rodem z Koziej Wólki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
1 godzinę temu, Gość Mala napisał:

 

I to gderanie o "oszczędzaniu na dziecku", bo jak nie wyrzucisz 200zł w błoto na jedną godzinę mszy to oszczędzasz na dziecku. Wydawać to ja mogę na rzeczy konkretne i przydatne dla dziecka. To jest jedzenie, wózek, zabawki, ubrania, a nie jakiś tam kombinezonik na raz.

Tak dziadówką jestem, bo moja córka miała błękitny kombinezon. Weźcie się posłuchajcie. Wielkie chrześcijanki, dzieci w bieli wielce ochrzciły, a płytkie jesteście i powierzchowne. Ludzi od dziadów wyzywacie, bo nie ubieraja dzieci wg. waszej wizji do chrztu. Po co wy te dzieci chrzcicie skoro tak potem je wychowujecie w pogardzie do innych?

Tak w ogóle to mi się te białe chrzcielne kombinezony nie podobają. Są w złym guście ale to dla mnie, innych nie oceniam, bo nie na tym polega chrześcijaństwo. Zastanówcie się czasem nad sobą.

Madry komentarz. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Iwona napisał:

Proponuję zastanowić się najpierw nad sobą. Krytykujesz kogoś ze się niegrzecznie wypowiada a za chwilę piszesz ze ten ktoś jest 'płytki i powierzchowny' i że 'gdera'. Ogarnij się, kobieto. Umoralnianie zacznij od samej siebie. 

Skoro robisz takie praktyczne zakupy to zakładam że nigdy nie byłaś u fryzjera, kosmetyczki etc. Bo to przecież wyrzucanie pieniędzy w błoto i da się bez tego żyć. 

Powiem tak. Staram się kupować dziecku w miarę praktyczne rzeczy. Ale są okazję że musowo kupić rzecz na raz. Taka okazją jest właśnie chrzest. 

w żałosny sposób odbijasz  piłeczkę

 Prawdę ci napisała. Dziecko ma mieć czyste ubrania. Może być odświętnie ale nie musi. Skąd wiesz że jej dziecko nie było nawet odświętnie ubrane tyle że nie na biało? U mnie też nie ma takiego zwyczaju i jeszcze normalne ubrania spoko ale te białe kombinezony też mi się nie podobają. Też miałam tylko szatkę a syn miał niebieskie body z kolnierzykiem, elegancki granatowy sweterek z elementami marynistycznymi, szare spodenki. Bardzo ładnie wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisek

Nam ksiądz powiedział wprost, że wg. tej tradycyjnej symboliki, dziecko nawet nie powinno być ubrane na biało, bo przychodzi do kościoła w grzechu i dopiero po chrzcie otrzymuje białą szatkę ale on oczywiście nie przykłada takiej do tego wagi i mamy dziecko ubrać tak żeby nie zmarzło, bo to był styczeń. Dlatego zanim narobicie rabanu i nawyzywacie ludzi od dziadów to pomyślcie czasem. Ja miałam granatowy kombinezon, bo taki akurat kupiłam córce na zimę. Pod spodem miała jasno różowe śpiochy i jasno szary sweterek, czapka też jasna szara do kompletu ze sweterkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co to za pytanie w ogóle? A czy do ślubu trzeba mieć białą suknię? Oczywiście, że nic nie trzeba, przecież ksiądz nie odmówi sakramentu z powodu zielonego kombinezonu. Ludzie, zastanówcie się trochę czasem 🤦‍♀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzcinyikomunie..pl

Nigdzie nie jest powiedziane że dziecko ma być ubrane na biało na chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×