Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Oddalilismy sie od siebie

Polecane posty

Gość Gość

Moj mąż jest moja wielką miłością. Ja jego też, tak mysle 🙂 jestesmy razem 15 lat, to zarowno moj jak i meza pierwszy powazny związek. W naszym zyciu jest duzo szacunku i zrozumienia, ale cos nam ulecialo. Wiem, ze w wielu malzenstwach tak sie dzieje, przychodzi zmeczenie, rutyna, brak czasu. Moze tak wyglada dorosłość? My sie bardzo kochamy i szanujemy, ale brak mi spontanicznosci, nie przytulamy się wieczorami, malo rzeczy robimy razem. Mamy male dziecko, ktorego nie mamy z kim zostawic zeby wyjsc gdziekolwiek sami. W międzyczasie mąż awansował, duzo czasu spędza w pracy. Niby wszystko jest ok ale zaczynam czuc jakąś pustkę, bardziej czuję, jakbym byla z przyjacielem a nie z mężem. Mimo ze bardzo go kocham. Wiem, ze to normalne i nie zawsze będą motylki w brzuchu ale nie wiem co zrobić aby cos w nas ożylo. Czy którejś z Was sie to udało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zegnam81

No sie okaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zegnam81

No sie okaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zegnaj81

W NOWYM ROKU ...ALAM SOBIE GDZIE TY ...O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Face

Zapraszam do nowej grupy na fb -siła w nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak małe masz dzieci???

u nas było podobnie jak dzieci były małe 

teraz maja już 8 i 15 lat a my przeżywamy drugie zakochanie😊

wieczorami się tulimy i 2-3 razy dziennie kochamy... maz sam mówi ze z każdym rokiem kocha mnie bardziej... wcześniej tez były dzieci małe, dużo obowiązków mało czasu dla siebie... dajcie sobie czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak małe masz dzieci???

u nas było podobnie jak dzieci były małe 

teraz maja już 8 i 15 lat a my przeżywamy drugie zakochanie😊

wieczorami się tulimy i 2-3 razy dziennie kochamy... maz sam mówi ze z każdym rokiem kocha mnie bardziej... wcześniej tez były dzieci małe, dużo obowiązków mało czasu dla siebie... dajcie sobie czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak małe masz dzieci???

u nas było podobnie jak dzieci były małe 

teraz maja już 8 i 15 lat a my przeżywamy drugie zakochanie😊

wieczorami się tulimy i 2-3 razy dziennie kochamy... maz sam mówi ze z każdym rokiem kocha mnie bardziej... wcześniej tez były dzieci małe, dużo obowiązków mało czasu dla siebie... dajcie sobie czas ...

To wsaniale co piszesz 😊 synek ma 3 lata, a za 3 miesiace pojawi sie kolejny dlugo wyczekiwany maluszek. My duzo razem przeszlismy i tworzymy naprawde silny zwiazek, dobrze sie dogadujemy i ja tez czuje, ze z czasem kocham go jeszcze mocniej, tylko ta rutyna. Nie wyobrazam sobie zycia bez męża tylko brakuje mi tej namietnosci, spontanicznosci... Nie wiem jak to nazwac. Oczywiscie nie oczekuje fajerwerków. Tylko ta rutyna mnie troche martwi. Wieczorem zamiast porobic cos razem to czesto jedno w telefonie, a drugie w telewizorze. Mam czasami wrazenie, ze jestesmy obok siebie a nie razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
39 minut temu, Gość Gość napisał:

To wsaniale co piszesz 😊 synek ma 3 lata, a za 3 miesiace pojawi sie kolejny dlugo wyczekiwany maluszek. My duzo razem przeszlismy i tworzymy naprawde silny zwiazek, dobrze sie dogadujemy i ja tez czuje, ze z czasem kocham go jeszcze mocniej, tylko ta rutyna. Nie wyobrazam sobie zycia bez męża tylko brakuje mi tej namietnosci, spontanicznosci... Nie wiem jak to nazwac. Oczywiscie nie oczekuje fajerwerków. Tylko ta rutyna mnie troche martwi. Wieczorem zamiast porobic cos razem to czesto jedno w telefonie, a drugie w telewizorze. Mam czasami wrazenie, ze jestesmy obok siebie a nie razem. 

Jesteś w ciąży, to normalne ze między wami jest trochę inaczej... jak dzieciaki podrosną to bedxie lepiej... uwierz mi każdy to przechodzi... mogę cię tylko pocieszyć ze to minie...musicie się wspierać i szanować a przetrwanie ta rutynę... bądź dzielna😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×