Czy kompletnie "płaska" kobieta ma szanse na związek?! :(

4 minuty temu, Gość gość napisał:

ja mam wielkie piersi (a jednoczesnie jestem szczupła) a nie mam tego którego kocham...jest z inna...:( także nie w cyckach pies pogrzebany. 

choć fakt, że inni na mnie lecą jak psy na kość ...no ale tego, którego kocham nie mam i cycki mi nie pomogły. 

Płaską kobietę można porównać do łysego faceta - jedni lubią inni nie.Kwestia gustu.

3 godziny temu, Gość Koalka napisał:

Czy mam szansę na faceta? 

jak masz dziurę między nogami to masz...nawet duże...wiesz...tych "króliczków playboya" nie starczy dla każdego a każdy facet chce pociupćać. Tylko nie oczekuj, że to będzie książe z bajki bo ci og;adaja sie za tymi kroliczkami. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

jak masz dziurę między nogami to masz...nawet duże...wiesz...tych "króliczków playboya" nie starczy dla każdego a każdy facet chce pociupćać. Tylko nie oczekuj, że to będzie książe z bajki bo ci og;adaja sie za tymi kroliczkami. 

No tak, bo dla większości facetów kobieta to odpowiednie żywe opakowanie dziur do ru/chania, fu. Coraz bardziej przychylam się do postulatów tych radykalistek, które postulują by kompletnie odpuścić sobie facetów, ograniczyć kontakty z nimi do niezbędnego minimum.

Dnia 7.12.2019 o 00:34, Gość ona ona ona 30 napisał:

No tak, bo dla większości facetów kobieta to odpowiednie żywe opakowanie dziur do ru/chania, fu. Coraz bardziej przychylam się do postulatów tych radykalistek, które postulują by kompletnie odpuścić sobie facetów, ograniczyć kontakty z nimi do niezbędnego minimum.

Uswiadomie Cie. Do czego kobietom służy mężczyzna? Wy też nie jesteście bezinteresowne. Też odrzucacie mężczyzn, też (i to bardzo czesto) ich wykorzystujecie i bawicie się nimi jak kot żywą myszą. Wy macie o tyle komfortu, że my faceci mówimy o czymś otwarcie. Jak trafi się jakiś bezpruderyjny nieokrzesaniec to sprawę macie jasną. Piszesz, że nie masz powodzenia mimo małych piersi. Wszystkie z małymi piersiami (a czasami płaskie jak książka) miały facetów. Twój problem leży gdzie indziej - pewnie masz odpychający sposób bycia. 

Znajdziesz, jeśli nie będziesz wybrzydzać w kwestii wyglądu.

Dnia 6.12.2019 o 12:27, Gość Koalka napisał:

Witajcie.

Mam pewien problem. W ogóle nie mam pupy, figura jak ołówek :((( Piersi nie mam praktycznie wcale   Jak to zaakceptować? Czy mam szansę na faceta? 

Na faceta masz, ale nie na pustaka których pełno, niestety szukasz uwagi u pustaków i bajka się dobrze nie kończy.

Radze zacząć myśleć.

Dnia 6.12.2019 o 12:56, Gość Koalka napisał:

Mam 27 lat Nie byłam w żadnym związku. Faceci nie zwracają na mnie uwagi. 

gdzie mieszkasz i dlaczego masz problem z tym że faceci nie zauważają cię? mają lecieć jak pszczoły do miodu?

Dnia 6.12.2019 o 22:15, Gość Drf napisał:

Chódź bez stanika - małe piersi to Twój ATUT!

to tak jakby napisać niskiego grubasowi, że wzrost i sylwetka to jego atut

Dnia 7.12.2019 o 00:34, Gość ona ona ona 30 napisał:

No tak, bo dla większości facetów kobieta to odpowiednie żywe opakowanie dziur do ru/chania, fu. Coraz bardziej przychylam się do postulatów tych radykalistek, które postulują by kompletnie odpuścić sobie facetów, ograniczyć kontakty z nimi do niezbędnego minimum.

 coz,nie kazdy facet chce byc z kobieta z malutkimi piersiami

analogicznie nie kazda kobieta chce byc z facetem majacym malutka fujarke xd

Masz szansę na jakiegoś desperata, który nie ma szans na inną dziewczynę.