Diagnoza brak owulacji. Brak okresu. Seks bez zabezpieczenia i jest ciąża. Cud

Od zawsze miałam nieregularne miesiączki. Brałam tabletki antykoncepcyjne i tylko wtedy było jak w kalendarzu. Odstawiłam je bo z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. Lekarz od razu powiedział ze będzie problem bo nie mam owulacji. Ponieważ ja bez tabletek mam okres co pół roku.  Ostatni raz miałam w maju. Kochamy się z m bez zabezpieczenia co oczywiste. Od tygodnia się fatalnie czuje ból piersi śpiączka. Zrobiłam test choć po takiej diagnozie raczej sceptycznie byłam nastawiona. Wyszedł pozytywny bardzo wyraźny. Zrobiłam jeszcze dwa i to samo. Jeden był który pokazuje tygodnie i wyszło 3+ Lekarza mam dopiero za tydzień, nie mieszkam w Polsce i tutaj tak to wygląda. Bardzo się martwię, boje się bo okres miałam tak dawno. Czy jest szansa ze ta ciąża jest zdrowa? Ze wszystko jest ok? Tak bardzo bym chciała. Może ktoś miał podobnie? Doradźcie mi. 

A może masz torbielowatość jajników i przy antykoncepcji się pochłaniały, wyregulowany się androgeny, a po odstawieniu jajniki dały radę wypuścić jajeczko? Przez kilka cykli miałabyś owulację, a  potem znowu będzie klapą. Sama mam pcos i przy antykoncepcji wszystkie torbiele zeszły. 

Nigdy nie miałam regularnych miesiączek, a im byłam starsza, tym było gorzej. Brałam przez pewien czas tabletki antykoncepcyjne, wtedy okresy pojawiały się co do dnia. Chciałam rozpocząć starania o dziecko, więc odłożyłam hormony i poszłam do lekarki ginekolog, która zdiagnozowała u mnie PCOS i powiedziała, że będzie mi ciężko zajść w ciążę, ale trzeba próbować. Moje krwawienia całkiem znikły, od stycznia do czerwca nie dostałam ani jednej miesiączki! Poszłam do innej lekarki, ona też stwierdziła PCOS i na dodatek zasugerowała, żeby mąż zrobił badania nasienia. Wyszły bardzo słabe i usłyszeliśmy, że naturalnie nie będziemy mieć ze sobą dzieci. Wyobraźcie sobie co czułam...  Odpuściłam z myślą, że zajmiemy się tym w styczniu przyszłego roku, zabraliśmy się za remont mieszkania, ja awansowałam w pracy, czyli generalnie nie myślałam w ogóle o dziecku. Miesiączki wciąż nie było. Początkiem września źle się czułam, bardzo bolały mnie piersi, byłam okropnie śpiąca. Mąż namówił mnie na zrobienie testu ciążowego i zobaczyłam dwie wyraźne kreski! Jak Ty byłam w szoku, sprawdziłam jeszcze kilkoma testami, zrobiłam badanie beta hCG i wszystko wskazywało na to, że się udało! Lekarz nie wiedział jak ma liczyć tygodnie mojej ciąży, ale że w tym konkretnym miesiącu uprawialiśmy seks dosłownie trzy razy przez brak czasu oraz ochoty, to wzięliśmy umownie jedną z tych dat jako poczęcie, minus 14 dni na owulację i wyliczono mi przewidywany termin porodu, który właściwie się sprawdził, bo urodziłam dzień później. Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że dałam Ci trochę pozytywnej energii i wiary, że będzie dobrze. Moja ciąża była bezproblemowa, jedynie zaczęła mi się skracać szyjka macicy w 26 tygodniu, ale i temu zaradzono. Powodzenia!

To samo, okres co pół roku, czasem rok. Próba leczenia antykonceptami, sioforem. Odstawilam wszystko, przestałam się truć, wyjechałam za granice, poznałam faceta. 

Nasza córka ma już pół roku, ciąża bezproblemowa, praktycznie bez objawow. 

Powodzenia 

A czlowiek miesiaczkuje regularnie jajowody drozne wszystko ok a w druga ciaze zajsc nie moze....  niesprawiedliwe.

3+ to znaczy że to 3 miesiąc czy 3 tydzień?

2 godziny temu, Gość Krym napisał:

3+ to znaczy że to 3 miesiąc czy 3 tydzień?

3 tydzień.

15 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Od zawsze miałam nieregularne miesiączki. Brałam tabletki antykoncepcyjne i tylko wtedy było jak w kalendarzu. Odstawiłam je bo z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. Lekarz od razu powiedział ze będzie problem bo nie mam owulacji. Ponieważ ja bez tabletek mam okres co pół roku.  Ostatni raz miałam w maju. Kochamy się z m bez zabezpieczenia co oczywiste. Od tygodnia się fatalnie czuje ból piersi śpiączka. Zrobiłam test choć po takiej diagnozie raczej sceptycznie byłam nastawiona. Wyszedł pozytywny bardzo wyraźny. Zrobiłam jeszcze dwa i to samo. Jeden był który pokazuje tygodnie i wyszło 3+ Lekarza mam dopiero za tydzień, nie mieszkam w Polsce i tutaj tak to wygląda. Bardzo się martwię, boje się bo okres miałam tak dawno. Czy jest szansa ze ta ciąża jest zdrowa? Ze wszystko jest ok? Tak bardzo bym chciała. Może ktoś miał podobnie? Doradźcie mi. 

Też tak miałam i mam zdrowe dziecko, a ciąża przebiegła super.  Nie martw się na zapas  tylko ciesz się:))