wino w ciąży

Witam, wypiłam dzisiaj dwa małe kieliszki bezalkoholowego wina. Dopiero później przeczytałam na etykiecie że miało 0,5%. Czy to może zaszkodzić dziecku? Teraz mam ogromne wyrzuty sumienia. Świadomie nigdy bym nie naraziła maleństwa na jakiekolwiek niebezpieczeństwo. 

Czasu nie cofniesz, pewnie nic się nie stanie, ale na następny raz uważaj, bo nie ma żartów.

Trzy dni temu wypilam pol szklanki czerwonego wina. Nic dziecku nie bedzie, nie panikuj.

 Na stronach napisane jest ze 2 szklanki wina na tydzien nic dziecku nie zrobi 

1 godzinę temu, Gość Ewa19087 napisał:

Trzy dni temu wypilam pol szklanki czerwonego wina. Nic dziecku nie bedzie, nie panikuj.

 Na stronach napisane jest ze 2 szklanki wina na tydzien nic dziecku nie zrobi 

Chyba cię poe/bało, jak można robic krzywdę własnemu dziecku! Jak będzie miało w szkole problem y z nauką to sobie przypomnij jak chlałaś wińsko w ciąży patusko dur/na

1 godzinę temu, Gość Ewa19087 napisał:

Trzy dni temu wypilam pol szklanki czerwonego wina. Nic dziecku nie bedzie, nie panikuj.

 Na stronach napisane jest ze 2 szklanki wina na tydzien nic dziecku nie zrobi 

Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Jesteś maksymalnie nieodpowiedzialna. W ciąży nie pije się alkoholu, w żadnej ilości. A jak się ktoś nie potrafi powstrzymać to oznacza, że ma jakiś problem. Trochę patologią od Ciebie powiało. 

hahah nie zesrajcie sie czasem MADTKI :d 

28 minut temu, Gość ewa19087 napisał:

hahah nie zesrajcie sie czasem MADTKI :d 

Sama jesteś maDką i idealnie to pokazałaś.

Alkohol jest w kefirze, może być w wyrobach mlecznych, podfermentowanych owocach, kiszonkach Od bezalkoholowego wina nic dziecku się nie stanie, ale lepiej napij się na przyszłość wody albo,soku :)

Dzięki no właśnie tak też czytałam

5 godzin temu, Gość Klupa napisał:

Alkohol jest w kefirze, może być w wyrobach mlecznych, podfermentowanych owocach, kiszonkach Od bezalkoholowego wina nic dziecku się nie stanie, ale lepiej napij się na przyszłość wody albo,soku

Jak ktoś jest alkoholikiem, to jest mu ciężko, dlatego pijaczki kupują sobie takie wymysły jak bezalkoholowe wino czy piwo, żeby trochę smaczek poczuć i żeby było łatwiej. Chociaż i tak pewnie większość z nich nie wytrzymuje i chleje, tłumacząc sobie, że przecież i tak jest w kefirze, kapuście i powietrzu.

Bredzisz kobieto!

W ogóle nie piję alkoholu, ba nie lubię jego smaku. Nie mogę również go spożywać ze względów zdrowotnych, duże skoki ciśnienia. Napiłam się bo zasugerowałam się napisem na etykiecie i tym że kompletnie nic mi po tym nie było. Zmarwił mnie jedynie ten zapis 0,5%.

Przestań oceniać wszystkich przez swój pryzmat, bo to niestety bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe.

2 minuty temu, Gość autorka napisał:

Bredzisz kobieto!

W ogóle nie piję alkoholu, ba nie lubię jego smaku. Nie mogę również go spożywać ze względów zdrowotnych, duże skoki ciśnienia. Napiłam się bo zasugerowałam się napisem na etykiecie i tym że kompletnie nic mi po tym nie było. Zmarwił mnie jedynie ten zapis 0,5%.

Przestań oceniać wszystkich przez swój pryzmat, bo to niestety bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe.

Nie lubisz smaku alkoholu, więc wypiłaś dwa kieliszki wina bezalkoholowego, który ma smak alkoholu? 

13 godzin temu, Gość Ewa19087 napisał:

Trzy dni temu wypilam pol szklanki czerwonego wina. Nic dziecku nie bedzie, nie panikuj.

 Na stronach napisane jest ze 2 szklanki wina na tydzien nic dziecku nie zrobi  

Tyle to ja nie pije, a w ciazy nie jestem

11 minut temu, Gość Wanda napisał:

Nie lubisz smaku alkoholu, więc wypiłaś dwa kieliszki wina bezalkoholowego, który ma smak alkoholu? 

Widzisz, co poradzisz xD Zaraz zwali wine na BABY BRAIN. Pije alkohol, lubie jego smak, a w zyciu by mi nie przyszlo na mysl, zeby sie pocieszac bezalkoholowym winem. Nie moge pic, to nie moge. Jak jestem kierowca, to tez nie pije karmi, tylko kurde coca-cole i nie trzesie mnie na widok wszystkiego, co przypomina napoj %.

52 minuty temu, Gość Wanda napisał:

Nie lubisz smaku alkoholu, więc wypiłaś dwa kieliszki wina bezalkoholowego, który ma smak alkoholu? 

Od kiedy wino bezalkoholowe ma smak alkoholu ...ko?

To wino nie miało smaku alkoholu. Wino dostałam wczoraj w prezencie bo goście którzy mnie odwiedzili chcieli mi zrobić przyjemność. Rzeczywiście po wypiciu kieliszka bezalkoholowego wina raz na rok czyni mnie alkoholiczką i wyrodną matką.  Wybaczcie wszystkie święte i bez skazy, kimże ja jestem w obliczu waszej wspaniałości?

22 minuty temu, Gość autorka napisał:

To wino nie miało smaku alkoholu. Wino dostałam wczoraj w prezencie bo goście którzy mnie odwiedzili chcieli mi zrobić przyjemność. Rzeczywiście po wypiciu kieliszka bezalkoholowego wina raz na rok czyni mnie alkoholiczką i wyrodną matką.  Wybaczcie wszystkie święte i bez skazy, kimże ja jestem w obliczu waszej wspaniałości?

Sorki, ale to ty chlejesz wińsko w ciąży a nie my. Dostałaś w prezencie i od razu musiałaś wychlać  widocznie znajomi wiedzieli że lubisz sobie popić, stąd taki prezent. Ja swoim ciężarnym znajomym raczej inne prezenty w ciąży robiłam.

Gratuluję dedukcji, serio.

49 minut temu, Gość autorka napisał:

To wino nie miało smaku alkoholu. Wino dostałam wczoraj w prezencie bo goście którzy mnie odwiedzili chcieli mi zrobić przyjemność. Rzeczywiście po wypiciu kieliszka bezalkoholowego wina raz na rok czyni mnie alkoholiczką i wyrodną matką.  Wybaczcie wszystkie święte i bez skazy, kimże ja jestem w obliczu waszej wspaniałości?

Tak, czyni Cię osobą nieodpowiedzialną, bo w ciąży się po prostu alkoholu nie pije. Zresztą nie sprawdziłaś najpierw etykiety tylko musiałaś wypić, a dopiero później myśleć. Zresztą znajomych też masz takich nie za mądrych skoro kobiecie w ciąży kupują coś co ma być substytutem alkoholu.

Nie twierdzę że zrobiłam dobrze, to był incydent! Podejrzewam że znajomi chcieli zrobić mi przyjemność i nie mieli złych intencji. Otworzyłyśmy te wino i wypiłyśmy we 4. Jest mi wstyd, owszem. I nie, nie usprawiedliwiam się. Teraz wiem że głupio zrobiłam i tego nie powtórzę ale wyzywanie mnie od pijaczek i patologii niestety świadczy wyłącznie o Was. Nie upiłam się wódką tylko wypiłam kieliszek bezalkoholowego wina po którym mój organizm kompletnie nie zareagował. Żałuję tego ale czasu nie cofnę. Łatwo oceniać i ubliżać komuś chowają się bezpiecznie za ekranem, co?

Nie, nic się nie stanie. Dziecko jest najbardziej narażone w pierwszym trymestrze a przecież niektóre dowiadują się jak są w 1-2 miesiącu i jakoś piły i imprezowały i nic się nie stało. Więc bez przesady to 0.5% nie zaszkodzi 

Mialas gdzie zadac takie pytanie dziewczyno. Przeciez tutaj sa albo abstynentki albo alkoholiczki, oczywiscie wedlug tych pierwszych. 

Dziecku nic nie bedzie. Trudno tu mowic o tym, ze pilas alkohol. Wszystko bedzie dobrze. 

22 godziny temu, Gość Ewa19087 napisał:

Trzy dni temu wypilam pol szklanki czerwonego wina. Nic dziecku nie bedzie, nie panikuj.

 Na stronach napisane jest ze 2 szklanki wina na tydzien nic dziecku nie zrobi 

Ty normalna jesteś? Jakie 2 szklanki wina? Każda ilość jest groźna dla dziecka! Nie możecie się baby na 9 mies powstrzymać od alkoholu? Może czas ma terapię w AA.. 

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty normalna jesteś? Jakie 2 szklanki wina? Każda ilość jest groźna dla dziecka! Nie możecie się baby na 9 mies powstrzymać od alkoholu? Może czas ma terapię w AA.. 

 

No dwie szklanki to 400ml. Taka ilość tygodniowo jest owszem zdrowa, ale dla kobiety, która NIE JEST w ciąży. 

Autorko, nie przejmuj się. No trudno, stało się. Następnym razem bądź bardziej uważna. Chociaż nic wielkiego się nie stało, to naprawdę śladowa ilość. Kiedyś jedna dziewczyna tutaj pytała czy w ciąży może napić się HERBATKI o smaku grzańca. Też ją zjechały, że jest alkoholiczką

Przykre jest to że ludzie są tak podli względem siebie. Człowiek zrobi czasami coś głupiego czego żałuje a tu natychmiast lincz. I żadnej konstruktywnej rozmowy czy chociażby krytyki bez ubliżających wycieczek.

Dokładnie. Jakbyś była alkoholiczką to byś się nie pytała tylko piła co Ci się podoba. No ale na kafe wszystko jest czarno-białe. 

Autorko, tutaj niestety normalnie na ten temat nie porozmawiasz. Bo to bardzo "logiczne", że jak pijesz coś BEZalkoholowego to jesteś alkoholiczką XD. Nie wolno Ci mieć bezpiecznej namiastki, nie możesz potrzymać sobie w ręce kieliszka czy kufla w miłym towarzystwie. Co z tego, że kefir czy owoce mogą mieć więcej procentów, to po bezalkoholowym piwie czy winie urodzisz dziecko z FAS i w ogóle jesteś skończona patologią. Ale jak już dziecko się urodzi i będziesz mieć np. zasadę "zero słodyczy" to wtedy jesteś świrem, który zabiera dziecku dzieciństwo:).

Btw. Wiecie, że smog też jest szkodliwy w KAŻDEJ ilości?

Autorko, ciesz się ciążą i nie przejmuj się tym nawiedzonym gadaniem. Bo o tym, żeby trzymać się z daleka od "pelnowymiarowego" alkoholu to na pewno wiesz.

Autorko, tutaj niestety normalnie na ten temat nie porozmawiasz. Bo to bardzo "logiczne", że jak pijesz coś BEZalkoholowego to jesteś alkoholiczką XD. Nie wolno Ci mieć bezpiecznej namiastki, nie możesz potrzymać sobie w ręce kieliszka czy kufla w miłym towarzystwie. Co z tego, że kefir czy owoce mogą mieć więcej procentów, to po bezalkoholowym piwie czy winie urodzisz dziecko z FAS i w ogóle jesteś skończona patologią. Ale jak już dziecko się urodzi i będziesz mieć np. zasadę "zero słodyczy" to wtedy jesteś świrem, który zabiera dziecku dzieciństwo:).

Btw. Wiecie, że smog też jest szkodliwy w KAŻDEJ ilości?

Autorko, ciesz się ciążą i nie przejmuj się tym nawiedzonym gadaniem. Bo o tym, żeby trzymać się z daleka od "pelnowymiarowego" alkoholu to na pewno wiesz.

Cieszę się że i normalne dziewczyny są wśród nas. DZIĘKI! Pozdrawiam serdecznie.

8 godzin temu, Gość autorka napisał:

Nie twierdzę że zrobiłam dobrze, to był incydent! Podejrzewam że znajomi chcieli zrobić mi przyjemność i nie mieli złych intencji. Otworzyłyśmy te wino i wypiłyśmy we 4. Jest mi wstyd, owszem. I nie, nie usprawiedliwiam się. Teraz wiem że głupio zrobiłam i tego nie powtórzę ale wyzywanie mnie od pijaczek i patologii niestety świadczy wyłącznie o Was. Nie upiłam się wódką tylko wypiłam kieliszek bezalkoholowego wina po którym mój organizm kompletnie nie zareagował. Żałuję tego ale czasu nie cofnę. Łatwo oceniać i ubliżać komuś chowają się bezpiecznie za ekranem, co?

Nie lubisz smaku alkoholu, ale znajomi chcieli zrobić ci przyjemność właśnie winem. To znajomi nie wiedzą że normalnie nie pijesz alkoholu? Kupy się to trochę nie trzyma. Dlaczego nie kupili ci zwyczajnie czekoladek?