Kolega z pracy

Byłam w piątek na imprezie świątecznej (duża, międzynarodowa korpo w UK) i kolega powiedział mi, że uważa, że jestem piękna, mądra i wie, że nie ma u mnie szans i złości go, że jestem szczęśliwą mężatką. Po czym probował mnie pocałować, na szczęście odwróciłam głowę. Wszystko to widziała moja menadżerka, ktöra przeprosiła mnie za jego zachowanie. Jestem zniesmaczona, nie mam ochoty iść jutro do pracy. Mam za to ochotę wygarnąć mu co myślę, ale nie chcę też wprowadzać niezręcznej atmosfery w teamie. Na codzień rzadko ze sobą rozmawiamy. Na dodatek podczas robienia zdjecia menadżer przyciagnął mnie do siebie i dość mocno obejmował. Obaj to Brytyjczycy, koledzy innych narodowości zachowywali się ok. Nie wiem czy drążyć temat, czy udawać, że się nic nie stało? 

menadżerka pewnie już nie jedno widziała, olej to

28 minut temu, Gość Londyn napisał:

Byłam w piątek na imprezie świątecznej (duża, międzynarodowa korpo w UK) i kolega powiedział mi, że uważa, że jestem piękna, mądra i wie, że nie ma u mnie szans i złości go, że jestem szczęśliwą mężatką. Po czym probował mnie pocałować, na szczęście odwróciłam głowę. Wszystko to widziała moja menadżerka, ktöra przeprosiła mnie za jego zachowanie. Jestem zniesmaczona, nie mam ochoty iść jutro do pracy. Mam za to ochotę wygarnąć mu co myślę, ale nie chcę też wprowadzać niezręcznej atmosfery w teamie. Na codzień rzadko ze sobą rozmawiamy. Na dodatek podczas robienia zdjecia menadżer przyciagnął mnie do siebie i dość mocno obejmował. Obaj to Brytyjczycy, koledzy innych narodowości zachowywali się ok. Nie wiem czy drążyć temat, czy udawać, że się nic nie stało? 

Ales ty wrazliwa, wielkie rzeczy, gaska:)

Brytyjczycy to bydlaki, myślą że każda polka to kuurwa, co nie jest dalekie od prawdy, ale przecież pare % jest normalnych.

Wygranij mu przy wszystkich bo będąc gadać że masz z nim romans skoro to widzieli