Czy odezwac się do niego

Zerwal ze mną facet 2 tygodnie temu. W sumie nie wiem o co. Dziwnie sie zachowywał, opil się i zgubił telefon, ja na drugi dzień przyjechałam z awantura, że nie dał znaku życia i odchodzę od zmyslow. Następnego dnia zerwal i założył konto randkowe. Twierdzil ze to byl test zaufania. Strasznie za nim tęsknię i korci mnie by do niego napisać czy się nie spotkamy. Nawet oddajac moje rzeczy nie byłam w stanie na niego spojrzeć. Mamy 27 lat byliśmy razem 4 msc.

4 msc??? Przestan. Facet balowal, pewnie poznal nowa. 

Co za typ... 

28 minut temu, Gość Monik287 napisał:

[...] opil się i zgubił telefon, ja na drugi dzień przyjechałam z awantura, że nie dał znaku życia i odchodzę od zmyslow. Następnego dnia zerwal [...] Twierdzil ze to byl test zaufania. [...]

W takim razie jest kiepski w układaniu testów i odczytywaniu ich rezultatów. Wykazałaś troskę i powinien to docenić. Jakkolwiek, każda rozsądna kobieta, zamiast martwić się brakiem kontaktu z pijanym zastanowiłaby się gruntownie, czy chce kontynuować relację z facetem, który nie potrafi zapanować nad ilością spożywanego alkoholu.

56 minut temu, Gość Monik287 napisał:

Czy odezwac się do niego

Myślę, że nie warto. Nie miał poszanowania dla Twoich emocji i uczuć, pokazał własne patologiczne oblicze praktycznie na samym początku Waszej relacji. Także zwyczajnie nie rokował i pozostaje się cieszyć, że nie zmarnowałaś na niego wiele czasu. Jeśli już ktokolwiek miałby pierwszy nawiązywać kontakt , to on - z przeprosinami za swoje zachowanie.

Pewnie specjalnie wyłączył telefon a udawał ze zgubil, a tak na prawdę spędził ta noc z inna, potem uznal.ze u i tak nie zalezy mu na Tobie wiec zerwał pod pretekstem. Tak się nie zachowuje zakochany facet! On Cie nie kochal i pewnie juz kręci z inna. Miej honor kobieto i olej go!

Trochę szacunku do siebie miej kobieto. 

To nie był żaden test tylko naprędce wymyślona bzdura żeby winą za zerwanie obarczyć ciebie.

Witaj w klubie nie warto i nie ma sensu jak by mu zależało i by kochał to by tak nie było oni się poczeszyli inna a jak inna kopnie to myślą o byłych i chcą wrócić.

Wszystko się skończyło z dnia na dzień. Macie rację. Ja odchodzilam od zmyslow jak sie nie odzywal te 2 dni. Nie wiem czemu się aż tak zaangazowalam. Nie wiem jak zapomniec. Dobrze mi z nim było pod każdym wzgledem

Ciężko zapomnieć wiem to po sobie do mnie po tyg albo po dwóch się odzywa tylko po co?jak zerwał sam i może ma inna już.