Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melba

Mój facet a pierścionek

Polecane posty

Gość Ell.

 Do ostatniej wypowiedzi  faceta - co za obludnik. Ze tez znajduja sie kobiety, ktore wpuszcza do swojego zycia takich obludnikow, klamcow. Wez te swoje grosze wsadz w buty. Ale mi agrument. Dzis zarabiasz, a juro wyperdziela cie z roboty. Chyba, ze przejales rodzinny, ugruntowany biznes, to mozesz sie wymadrzac. Zreszta wystarczy choroba, wypadek i zamiast tych pieniedzy jest biedny, sflaczaly koles, ktoremu trzeba podac pigulki. 

Troche pokory chlopie przyda sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Melba napisał:

Chyba nie jesteś normalny. Nie potrzebuję drogiego pierścionka, wystawnego ślubu i konta męża. Zgodziłabym się podpisać intercyzę. Nie jestem i nigdy nie byłam na niczyim utrzymaniu. 

Ale Ty myślisz, że jakaś kobieta przed ślubem twierdzi inaczej? Ojciec mojego kumpla przez prawie 20 lat nie mógł mieć nic swojego, bo jego była żona, matka kumpla doiła go na każdy możliwy sposób (na to niestety pozawala nasze prawo), ze wszystkiego, z czego tylko mogła. W tamtym roku w końcu wygrał z nią sprawe i musi mu zwrócić 350 tyś. Myslisz, że jej się śpieszy? Zapomnij, ale ciągnąć kasę to potrafiła. A chłop co? nawet słowem nie piśnie o te pieniądze, bo jedyne na czym mu zależało, to normalne życie nie pieniądze.  Ślub to jest dla was idealna broń do wykorzystania faceta i ustawienia sobie życia jego kosztem. Nie wiem jak można od kogoś tego po prostu wymagać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Dlatego dobrze byłoby wrócić do starych obyczajów i seks tylko po ślubie lub po zaręczynach, żeby sprawdzić czy pasują do siebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
19 minut temu, Gość Ell. napisał:

 Do ostatniej wypowiedzi  faceta - co za obludnik. Ze tez znajduja sie kobiety, ktore wpuszcza do swojego zycia takich obludnikow, klamcow. Wez te swoje grosze wsadz w buty. Ale mi agrument. Dzis zarabiasz, a juro wyperdziela cie z roboty. Chyba, ze przejales rodzinny, ugruntowany biznes, to mozesz sie wymadrzac. Zreszta wystarczy choroba, wypadek i zamiast tych pieniedzy jest biedny, sflaczaly koles, ktoremu trzeba podac pigulki. 

Troche pokory chlopie przyda sie. 

Jesteś mądra dopóki nie musisz ciężko pracować na swój sukces. Cudzymi pieniędzmi to łatwo dzielić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melba
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale Ty myślisz, że jakaś kobieta przed ślubem twierdzi inaczej? Ojciec mojego kumpla przez prawie 20 lat nie mógł mieć nic swojego, bo jego była żona, matka kumpla doiła go na każdy możliwy sposób (na to niestety pozawala nasze prawo), ze wszystkiego, z czego tylko mogła. W tamtym roku w końcu wygrał z nią sprawe i musi mu zwrócić 350 tyś. Myslisz, że jej się śpieszy? Zapomnij, ale ciągnąć kasę to potrafiła. A chłop co? nawet słowem nie piśnie o te pieniądze, bo jedyne na czym mu zależało, to normalne życie nie pieniądze.  Ślub to jest dla was idealna broń do wykorzystania faceta i ustawienia sobie życia jego kosztem. Nie wiem jak można od kogoś tego po prostu wymagać. 

Nie rozumiem, czemu oceniasz mnie, nie znając. Poza tym - jakie prawo wg Ciebie pozwala kogoś "doić"? W jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość paris napisał:

Dlatego dobrze byłoby wrócić do starych obyczajów i seks tylko po ślubie lub po zaręczynach, żeby sprawdzić czy pasują do siebie 🙂

Tak, żeby w końcu było jasne, że seks jest tylko narzędziem do osiągnięcia celu i smutnym obowiązkiem kobiety, a nie pięknym aktem między dwojgiem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogo
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale Ty myślisz, że jakaś kobieta przed ślubem twierdzi inaczej? Ojciec mojego kumpla przez prawie 20 lat nie mógł mieć nic swojego, bo jego była żona, matka kumpla doiła go na każdy możliwy sposób (na to niestety pozawala nasze prawo), ze wszystkiego, z czego tylko mogła. W tamtym roku w końcu wygrał z nią sprawe i musi mu zwrócić 350 tyś. Myslisz, że jej się śpieszy? Zapomnij, ale ciągnąć kasę to potrafiła. A chłop co? nawet słowem nie piśnie o te pieniądze, bo jedyne na czym mu zależało, to normalne życie nie pieniądze.  Ślub to jest dla was idealna broń do wykorzystania faceta i ustawienia sobie życia jego kosztem. Nie wiem jak można od kogoś tego po prostu wymagać. 

Tak ogólnikowo to możesz różne rzeczy pisać, żeby wizerunkowo wyszło na korzyść tego faceta.  Za mało podałeś okoliczności,  dlaczego, co i jak. Sam mało co wiesz o tych okolicznościach( materacem nie byłeś ), ja rozumiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gogo napisał:

Tak ogólnikowo to możesz różne rzeczy pisać, żeby wizerunkowo wyszło na korzyść tego faceta.  Za mało podałeś okoliczności,  dlaczego, co i jak. Sam mało co wiesz o tych okolicznościach( materacem nie byłeś ), ja rozumiem to.

No to przeczytaj o Divorce Rape. Ile prawo daje wam kobietą możliwości, by po ślubie wizerunkowo i ekonomicznie po prostu zmiażdżyć faceta. No i do czego te śluby prowadzą? Facet jest zmuszany przez żonę, pod groźbą odejścia, rodzinę i społeczeństwo do wzięcia ślubu. Po jakimś czasie ( nie mówie, że zawsze ale tak się dzieje) zwyczajnie przestają się dogadywać. Jemu lub jej coś nie pasuje. Tylko, że w tym przypadku facet nie może tak po prostu wziąć i odejść, bo ślub był jego wyrokiem. Później są zdrady zmiast rozwodów itp. Po co to? jak można od człowieka wymagać, żeby dał Ci broń, którą w razie potrzeby możesz wycelować w jego głowę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
9 minut temu, Gość paris napisał:

Dlatego dobrze byłoby wrócić do starych obyczajów i seks tylko po ślubie lub po zaręczynach, żeby sprawdzić czy pasują do siebie 🙂

A kiedy były takie obyczaje? Chyba tylko w książkach 🙂 Tyle ile kobiet miał mój dziadek to dzisiaj nikt nie ma.. Kiedyś się uprawiało znacznie więcej seksu niż dzisiaj, który mówiąc wprost zanika. Liczy się telefon, kimp, imprezy, zakupy, centra handlowe, zwiedzanie świata, praca i uprawiany jedna setna seksu co kiedyś. Poczytaj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sixty

Jesteś jeszcze młoda, możesz zrobić wszystko. Ja mam podobnie , tylko jestem w znacznie bardziej zaawansowanym wieku, bo mam prawie 36 lat więc się już totalnie poddałam ( a co sobie myślę patrząc na niego to moje). Mój ma 36 lat i  nie dojrzał do małżeństwa. Po prostu musisz trafić na egzemplarz , który tego chce i jest do dla niego ważne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melba

Skąd wiesz, że jestem młoda? Oboje jesteśmy już po 30. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Go∂ć

A przepraszam czy ktoś zabrania tym świetnie zarabiającym panom szukać pań które zarabiają tyle co oni? Albo więcej? Po co taki zamożny, wymagający koleś truje dopę i zwodzi kobietę nie ze swojej sfery (bo do tego to się sprowadza)? Dalej, trzeba mieć odwagę i szukać ideału który spełnia wszelkie wymogi, a nie bzykać, bo akurat wygodnie laskę, która ledwo się utrzymuje ze swoje pracy. Proste. Hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sixty

 

6 minut temu, Gość Melba napisał:

Skąd wiesz, że jestem młoda? Oboje jesteśmy już po 30. 

gdzieś mi mignęło że facet ma 29 lat, nie czytałam dokładnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
53 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak, żeby w końcu było jasne, że seks jest tylko narzędziem do osiągnięcia celu i smutnym obowiązkiem kobiety, a nie pięknym aktem między dwojgiem ludzi.

Dlaczego uważasz, że smutnym obowiązkiem, jesteś kobietą, że tak twierdzisz? 🙂 Dawno temu, chłopak, któremu zależało to zabiegał o względy panny, nie narzekał, że mu wcześniej nie daje. Właśnie przez takie skakanie z kwiatka na kwiatek, nigdy nie docenią tego pięknego aktu. Co poniektórzy będą myśleli, że gdzie indziej będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melba
4 minuty temu, Gość sixty napisał:

 

gdzieś mi mignęło że facet ma 29 lat, nie czytałam dokładnie..

Nie wiem skąd ta osoba to wzięła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxv
10 minut temu, Gość Go∂ć napisał:

A przepraszam czy ktoś zabrania tym świetnie zarabiającym panom szukać pań które zarabiają tyle co oni? Albo więcej? Po co taki zamożny, wymagający koleś truje dopę i zwodzi kobietę nie ze swojej sfery (bo do tego to się sprowadza)? Dalej, trzeba mieć odwagę i szukać ideału który spełnia wszelkie wymogi, a nie bzykać, bo akurat wygodnie laskę, która ledwo się utrzymuje ze swoje pracy. Proste. Hipokryci.

that's the point!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
56 minut temu, Gość Lol napisał:

A kiedy były takie obyczaje? Chyba tylko w książkach 🙂 Tyle ile kobiet miał mój dziadek to dzisiaj nikt nie ma.. Kiedyś się uprawiało znacznie więcej seksu niż dzisiaj, który mówiąc wprost zanika. Liczy się telefon, kimp, imprezy, zakupy, centra handlowe, zwiedzanie świata, praca i uprawiany jedna setna seksu co kiedyś. Poczytaj 

Faktycznie, jest się czym chwalić. Kiedyś nie do wyobrażenia było, żeby zamieszkać razem przed ślubem. Może z pięć procent tak robiło (mieszkanie razem bez ślubu). Całe 95 procent mieszkało razem PO ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
1 minutę temu, Gość paris napisał:

Faktycznie, jest się czym chwalić. Kiedyś nie do wyobrażenia było, żeby zamieszkać razem przed ślubem. Może z pięć procent tak robiło (mieszkanie razem bez ślubu). Całe 95 procent mieszkało razem PO ślubie.

Wiesz, myślę że jest czym bo co przeżył to jego. Osobiście uważam, że seks i bliskość jest lepszy niż konsola ale kto co lubi. Co ma mieszkanie z seksem wspólnego bo nie rozumiem? Poczytaj kilka książek np o latach 20 xx wieku jak nie masz z kim na ten temat pozornawiac. Nie wiem jak było na wsiach, od wielu pokoleń moja rodzina mieszkała w mieście i wiem jak tam było. Przykładowo jak popularna była aborcja ile było spotkań z grupowym seksem, okultyzm, nikt wcale nie biegał do kościoła jak dzisiaj na tych wsiach w podkarpackiem.. Zwyczajnie kościół przestawia inna rzeczywistość. Była wolność obyczajowa i tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie rozumiem kobiet, które chcą zaręczyn i ślubu, a siedzą w wieloletnich związkach w których facet się nie kwapi do niczego.Czesto gęsto taki męźczyna po latach zakończy związek, i znajdzie sobie młodszą, kobiecie tylko zabierze najlepsze lata, a nowej młodej  oświadczy się szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
12 minut temu, Gość Lol napisał:

Wiesz, myślę że jest czym bo co przeżył to jego. Osobiście uważam, że seks i bliskość jest lepszy niż konsola ale kto co lubi. Co ma mieszkanie z seksem wspólnego bo nie rozumiem? Poczytaj kilka książek np o latach 20 xx wieku jak nie masz z kim na ten temat pozornawiac. Nie wiem jak było na wsiach, od wielu pokoleń moja rodzina mieszkała w mieście i wiem jak tam było. Przykładowo jak popularna była aborcja ile było spotkań z grupowym seksem, okultyzm, nikt wcale nie biegał do kościoła jak dzisiaj na tych wsiach w podkarpackiem.. Zwyczajnie kościół przestawia inna rzeczywistość. Była wolność obyczajowa i tyle 

Wolność obyczajowa, wiesz co? Śmieszny jesteś. To dotyczyło niewielkiej grupy. Widocznie twoja rodzina należała do niej. Jeśli chodzi o zamieszkiwanie razem to ja opieram się na własnych doświadczeniach (pokolenie lat 70).

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
19 minut temu, Gość paris napisał:

Wolność obyczajowa, wiesz co? Śmieszny jesteś. To dotyczyło niewielkiej grupy. Widocznie twoja rodzina należała do niej. Jeśli chodzi o zamieszkiwanie razem to ja opieram się na własnych doświadczeniach (pokolenie lat 70).

 

 

Ty jesteś śmieszna, jeśli nie przyjmujesz innych argumentów i mnie obrazasz. Może i faktycznie moja rodzina należała do innej grupy, ale chyba warto też wiedzieć, że bez obrazy życie nie toczyło się wśród prostych i "wiejskich" realiów, tylko była grupa, która nawet wtedy żyła zgodnie z własnymi zasadami, a nie tym co wmawial kościół, oczywiście dla własnych korzyści. Prostym narodem jest łatwiej sterować. I faktycznie nie wiem gdzie się wychiealas ale w mojej rodzinie nigdy nie było problemu z życiem na kocia łapę i cieszę się, że byli to w takim razie otwarci i swiatli ludzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Ty jesteś śmieszna, jeśli nie przyjmujesz innych argumentów i mnie obrazasz. Może i faktycznie moja rodzina należała do innej grupy, ale chyba warto też wiedzieć, że bez obrazy życie nie toczyło się wśród prostych i "wiejskich" realiów, tylko była grupa, która nawet wtedy żyła zgodnie z własnymi zasadami, a nie tym co wmawial kościół, oczywiście dla własnych korzyści. Prostym narodem jest łatwiej sterować. I faktycznie nie wiem gdzie się wychiealas ale w mojej rodzinie nigdy nie było problemu z życiem na kocia łapę i cieszę się, że byli to w takim razie otwarci i swiatli ludzie. 

Czyli przyznajesz mi rację?  Dziękuję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×