Żal mi kobiet

one są takie odrealnione w tych czasach, działają sprzecznie ze swoimi własnymi instynktami i nieświadomie sie wyniszczają - w blasku fleszy na dodatek.

23 minuty temu, Gość gość napisał:

one są takie odrealnione w tych czasach, działają sprzecznie ze swoimi własnymi instynktami i nieświadomie sie wyniszczają - w blasku fleszy na dodatek.

Naprawde? Poczytaj sobie forum kafeteria: uczuciowe i zobacz ilu tu odrealnionych frajerow pisze, ilu kocha i placze i ilu sie boi kobiety i wlasnego cienia 

dziekoweczka, pozdro

90% bab to kuurwy, a 50% dawało lub daje duupy za kase, z czym do ludzi ciotka?

9 minut temu, Gość małpe wole napisał:

90% bab to kuurwy, a 50% dawało lub daje duupy za kase, z czym do ludzi ciotka?

A kto z tych kuurew korzysta i kto tym kuurwom placi piepszony hipokryto?

9 minut temu, Gość Kobieta napisał:

A kto z tych kuurew korzysta i kto tym kuurwom placi piepszony hipokryto?

przecież kobiety na ogół nikt nie zmusza do qrwienia się, a że popyt jest to nie oznacza, że muszą go od razu zaspakajać... jednak trudno o skutecznego moralniaka u kobiety w tej kwestii, gdy łatwość dobrego zarobkowania czy utrzymania jest na horyzoncie. 

37 minut temu, Gość gość napisał:

przecież kobiety na ogół nikt nie zmusza do qrwienia się, a że popyt jest to nie oznacza, że muszą go od razu zaspakajać... jednak trudno o skutecznego moralniaka u kobiety w tej kwestii, gdy łatwość dobrego zarobkowania czy utrzymania jest na horyzoncie. 

A panowie sa zmuszani to kupowania takowych uslug? Gdyby nie bylo chetnego pana do kupienia kuurestwa, zapewniam Ciebie, ze nie byloby kobiety ktora chcialaby to sprzedac.

Poza tym, spora czesc mezczyzn tez oferuje tego typu uslugi. Dlaczego jestes taki jednostronny? Zawód stary jak swiat. Najlepiej nie korzystac i nie sprzedawac czyli nie brac w tym udzialu, wtedy powinno Ci to byc obojetne, ale chyba nie jest, ciekawe dlaczego?

8 minut temu, Gość Kobieta napisał:

A panowie sa zmuszani to kupowania takowych uslug? Gdyby nie bylo chetnego pana do kupienia kuurestwa, zapewniam Ciebie, ze nie byloby kobiety ktora chcialaby to sprzedac.

Poza tym, spora czesc mezczyzn tez oferuje tego typu uslugi. Dlaczego jestes taki jednostronny? Zawód stary jak swiat. Najlepiej nie korzystac i nie sprzedawac czyli nie brac w tym udzialu, wtedy powinno Ci to byc obojetne, ale chyba nie jest, ciekawe dlaczego?

wiesz... kobiety znają nature facetów i to wykorzystują. To jak płachta na byka, to wina byka że go czerwony kolor wkurvia? Nie sądze! Ale fakt faktem płacić za sex to słabizna

8 minut temu, Gość gosc napisał:

wiesz... kobiety znają nature facetów i to wykorzystują. To jak płachta na byka, to wina byka że go czerwony kolor wkurvia? Nie sądze! Ale fakt faktem płacić za sex to słabizna

Idz dalej co Ci zalezy, czy to wina gwalciciela, ze jakas panna idzie przed nim w krotkiej spodniczce a wokol ciemno? Albo 7 letnia dziewczynka blyszczy z jasnymi warkoczykami a rodzice gdzies sie oddalili? No nic tylko brac  nie pytac... brac, brac.

 "Ale fakt faktem płacić za sex to słabizna" i sprzedawanie sie tez, chociaz sa w zyciu rozne sytuacje i nie mnie je wszystkie oceniac.

Kobieto,  dlaczego Ty nie rozumiesz, że sprzedając się za pieniądze (nie chodzi tylko o ciało) jesteście traktowane jak przedmiot bo przecież rzeczy się kupuje... Wymagacie szacunku a same go wobec siebie nie macie, robiąc powyższe. Dlatego autor ma rację, że kobiety same się wyniszczają w sensie tracą naturę swojej prawdziwej kobiecości... bo przecież nie chodzi tu o fizyczność, bo ona w obecnych czasach tylko Wam sprzyja.

Przepraszam, czy dobrze rozumiem, ze kiedy piszesz do prostytuutek ktore wymagaja szacunku zwracasz sie tym samym do mnie? "Jestescie traktowane jak przedmiot? " Nikt mnie tak nie traktuje, a ja sie nie sprzedaje. Nie bede zwracac sie do Ciebie per "pedoofilu" lub "wy gvvalciciele"... Czego tu mozna nie rozumiec, moj Boze. Nie wiem kto gorszy, kobieta która sie sprzedaje czy mezczyzna który te kobiete na chwile kupuje. Jeszcze raz podkreslam, ze nie mnie to oceniac.

"tracą naturę swojej prawdziwej kobiecości"

Zgaduje, ze sam nie rozumiesz tego co napisales