Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonaP

Czy was też denerwują wielce dystyngowane i perfekcyjne osoby, co to nigdy głupiej miny nie zrobią, nie powiedzą żartu czy brzydkiego słowa. Zawsze muszą być idealni.

Polecane posty

Gość wkurzonaP

Mam właśnie taką bratową. Typ osoby, który nigdy nie pozwoli sobie na żadną spontaniczność. Na zabawne zdjęcie z głupią miną, na zdjęcie naturalne czy kiepskiej jakości albo jakieś zwykłe. Nie, ona zawsze na social mediach musi mieć zdjęcia jak z okładki Vogue. Wiecznie idealna, perfekcyjna, dumna jak paw. Nawet się nie uśmiechnie tylko do każdego zdjęcia spina się jakby jej robili sesję do perfum Chanel. A to tylko zdjęcie z wakacji. Nie może sobie zrobić normalnej fotki jak siedzą gdzieś przy stoliku, na którym jest piwo, jakaś rybka, w tle normalnie ludzie, włosy w kok, bez makijażu ale uśmiechnięta. Nie... ona musi dodać zdjęcie z pięknego pokoju hotelowego, w eleganckiej ...ence, na tle okna na pół ściany jak patrzy się zamyślona na widok wzburzonego morza. I jeszcze na pierwszy plan obok wystawiony drogi szampan... żeby nikt nie miał wątpliwości, że wielka dama pije tylko luksusowe zmysłowe trunki a nie jakieś piwo dla plebsu w ogródku piwnym jak 99% normalnych ludzi. I tak samo w życiu prawdziwym. Wiecznie wystrojona, chodzi jak jakaś nimfa wodna, wyperfumowana, z biżuterią, ę ą bułkę przez bibułkę. Powiedz przy niej jakieś potoczne słowo jak gow no to zaraz wzdycha ciężko jak księżna i pokazuje jaka to oburzona. No chyba większość ludzi mówi na co dzień normalnym językiem. Nie mówię, żeby przekleństw za przecinki używać, ale bez przesady. Dom jak muzeum, strach coś dotknąć, wszystko jak eksponaty. Nie robi ci kawy w normalnym kubku, tylko musi być filiżanka ze spodkiem. Niby się wydaje gościnna, bo zawsze pięknie ci wszystko poda, kawka w porcelanie, na talerzykach jakieś ciasteczka ułożone pod linijkę, serwetki, no cuda wianki, ale czuć, że to takie sztuczne, bez domowego ciepła, bez luzu. Człowiek w domu normalnie pije kawę w kubku, ciastka wysypie do miski i już. A ona układa na wytwornych talerzykach, ma jakieś szczypce do tego specjalne, wszystko sterylne, symetryczne. Kiedyś jak poprosiłam o herbatę, to nie zapytała jakąś ani nie zrobiła normalnej. Tylko mi podała filiżankę z wrzątkiem, talerzyk z kilkoma rodzajami herbat, każda saszetka osobno zapakowana, o jezu... jak w jakimś pałacu. Strasznie mi ona działa na nerwy. Wielce uduchowiona, ułożona. Przecież ona wstaje o świcie słońca, bo musi jogę zrobić, medytować, inspirujący cytat przeczytać. Nie kupi normalnego notesu, tylko jakieś specjalny za 200 zł, wytworny, elegancki, rozwojowy. Aż się dziwię, że nie lata na różowej chmurce taka istota idealna. Niby poważna kobieta a biurko ma jak dziecko. Jakieś flamastry, długopisy kolorowe, karteczki. Bo jak coś notuje w tym swoim kajecie, to musi przecież szlaczki jak przedszkolak robić, podkreślać kolorowo jak w szkole. Musiałam się wygadać, bo mnie irytuje taka sztuczność, wielki perfekcjonizm, aż mam ochotę zapytać czy jest robotem i czy potrafi w ogóle się chociaż raz wygłupić, zachować po ludzku czy musi być taka wyrafinowana w oczach innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zazdrościsz? Co cie interesuje jak ona żyje? Jak tylko jest szczęśliwa z taką postawa, a twojemu bratu to odpowiada to życzę jej wszystkiego najlepszego 😊

Myślę, że ona wpedza cię w kompleksy, inaczej bys tak nie przeżywała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

i co w tym złego,ze jest taka a nie inna? krzywde komus robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo

Mam taka kuzynke 😄

Tez u niej kawe z cienkiej porcelany pije i kruche ciastka szczypcami nabieram, ale skoro tak lubi to ja mam to gleboko 😄 Ona o mnie kawe w zwyklej filizance dostaje i ciasteczka sobie palcami nabiera 😛

Jej corki po podworku w ...enkach z falbanami chodza, jak przyprzyjda do nas to problem, bo moja corka w ogrodzie szaleje a im nie wolno bo sie pobrudza/...enke zniszcza 😉 ... ale ani mysle corce zabawy zabraniac i do grzecznego siedzenia w domu/na tarasie zmuszac

Jak sie jej u nas nie podoba to przychodzic nie musi 😛  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hahaha usmialam sie 😂 mialam taka kolezanke, ale ona do mnie dystansu nie miala, więc wiedzialam, ze przy innych ą ę bułkę przez bibułkę, ale jak przychodziło co do czego to uja całą ręką hahaha. Lubiłam ją ,  teraz kontakt mamy słaby, bo wyjechała za granicę, ale tam to pewnie przed wszystkimi sie zgrywa, bo my sie znalysmy od dziecka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaP
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zazdrościsz? Co cie interesuje jak ona żyje? Jak tylko jest szczęśliwa z taką postawa, a twojemu bratu to odpowiada to życzę jej wszystkiego najlepszego 😊

Myślę, że ona wpedza cię w kompleksy, inaczej bys tak nie przeżywała. 

Nie mam kompleksów. Po prostu uważam, że takie zachowanie jest sztuczne i żaden normalny człowiek nie zachowuje się tak naturalnie. I to irytujące być w towarzystwie takiej osoby, która nawet nie ma ludzkich odruchów jak wygłupy i luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale zazdrość od Ciebie bije. Wolałabym być znajomą Twojej bratowej, która, jak widać, ma klasę i gust niż Twoją, bo jesteś zawistna, obmawiasz ludzi w internecie. Oczywiście rozumiem, że bratowej to wszystko powiedziałaś wprost. 

I ja też kupuję np porządne notesy, mam kolorowe zakreślacze, bo jest to mój sposób na ułatwienie sobie pracy. 

Ciastek też nie podaję ręką, nie wsypuję byle jak do miski jeśli zapraszam gości, bo ważna jest również estetyka. Naprawdę widzisz w tym coś dziwnego, że ktoś daje Ci kilka herbat do wyboru? Może bratowa po prostu wychodzi naprzeciw oczekiwaniom swoich gości i nie narzuca im swojego gustu. 

A to, że wyraża się kulturalnie w towarzystwie to dobrze o niej świadczy. 

To, że Ty żyjesz inaczej nie oznacza, że Twój sposób na życie jest dobry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Hmmm poczulam sie troche urazona hahah bo sama podaje kawe w filizankach i lubie zeby bylo estetycznie gdy kogos goszcze i przywiazuje uwage do szczegolow i tak uprawiam tez joge ale nie uwazam sie za osobe pozbawiona spontanicznosci.  Moze sproboj zainwestowac w ladna zastawe albo ciekawe kubki i talerzyk na ciastka i zobaczysz jak to jest 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość wkurzonaP napisał:

Nie mam kompleksów. Po prostu uważam, że takie zachowanie jest sztuczne i żaden normalny człowiek nie zachowuje się tak naturalnie. I to irytujące być w towarzystwie takiej osoby, która nawet nie ma ludzkich odruchów jak wygłupy i luz.

Masz ogromne kompleksy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dvpy wzwyż. ”  i dlatego autorko możesz sobie tylko taki jad na kafe posączyć 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oprzez

I ten tekst "zazdrościsz" to jest nudne. Potop jest forum, żeby wymienic się doświadczeniem, porozmawiać na jakoś temat. 

Czego zazdrościć ma osoba widać że spontaniczna i chwytająca każdy szczegół np z wakacji? 

Są różni ludzie. Ja mam taką szwagierkę. Umawiamy się na wyjście o 18, a o 18:30 jeszcze się maluje i płacze że nie ma w co się ubrac, a szafa na całą ścianę (pok. 20m).

Zdjęcie z wyjazdu grupowe (byliśmy we Francji) tylko jej nie ma, bo na jednym źle wyszła i zrezygnowała obrażona, a później musieliśmy na nią czekać aż zrobi sobie idealne zdjęcie. 

Nic się nie zrobi. Dlatego każdy popasowywuje znajomych do siebie. 

Jedni wyjdą w dresach bo wygodnie, a inni w obcisłej kiecce bo to lubią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob

Podstawowe pytanie jest takie dlaczego z nią sie spotykasz, skoro wyraznie jej nienawidzisz? nie spotykaj sie.

Jest taka a nie inna i nie widze w tym nic zlego.

Zachowuje sie z klasa, lubi byc elegancka, na media społecznosciowe nie wstawia shitu i super. Ze mnie zartują,ze jestem Snobem,bo nie lubie robic rzeczy byle jak, zawsze mam wszystko dopięte na ostatni guzik i tak, przykladam uwage do tego jak podaje kawe, zawsze mam kilka herbat do wyboru, rzeczy do pracy tez mam dobre jakosciowo, bo jest mam ich uzywac na codzien,to wypada zeby mnie nie denerwowaly swoim wygladem,były eleganckie i pasujace do siebie. Tez sobie marzę markerami po notatkach,bo latwiej mi zapamietać. Jedyna roznica jest taka,ze ja jestem zawsze wesoła, pozytywna i wygadana.Ale tez nie pieprze od rzeczy. O.

Tak, spotykam sie bardzo czesto z niechęcia ze strony innych ludzi,ale wyrosłam z wieku kiedy sie tym przejmowalam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob
1 minutę temu, Gość Snob napisał:

Podstawowe pytanie jest takie dlaczego z nią sie spotykasz, skoro wyraznie jej nienawidzisz? nie spotykaj sie.

Jest taka a nie inna i nie widze w tym nic zlego.

Zachowuje sie z klasa, lubi byc elegancka, na media społecznosciowe nie wstawia shitu i super. Ze mnie zartują,ze jestem Snobem,bo nie lubie robic rzeczy byle jak, zawsze mam wszystko dopięte na ostatni guzik i tak, przykladam uwage do tego jak podaje kawe, zawsze mam kilka herbat do wyboru, rzeczy do pracy tez mam dobre jakosciowo, bo jest mam ich uzywac na codzien,to wypada zeby mnie nie denerwowaly swoim wygladem,były eleganckie i pasujace do siebie. Tez sobie marzę markerami po notatkach,bo latwiej mi zapamietać. Jedyna roznica jest taka,ze ja jestem zawsze wesoła, pozytywna i wygadana.Ale tez nie pieprze od rzeczy. O.

Tak, spotykam sie bardzo czesto z niechęcia ze strony innych ludzi,ale wyrosłam z wieku kiedy sie tym przejmowalam 🙂

maże... przepraszam za literowke, telefon wie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Oprzez napisał:

I ten tekst "zazdrościsz" to jest nudne. Potop jest forum, żeby wymienic się doświadczeniem, porozmawiać na jakoś temat. 

Czego zazdrościć ma osoba widać że spontaniczna i chwytająca każdy szczegół np z wakacji? 

Są różni ludzie. Ja mam taką szwagierkę. Umawiamy się na wyjście o 18, a o 18:30 jeszcze się maluje i płacze że nie ma w co się ubrac, a szafa na całą ścianę (pok. 20m).

Zdjęcie z wyjazdu grupowe (byliśmy we Francji) tylko jej nie ma, bo na jednym źle wyszła i zrezygnowała obrażona, a później musieliśmy na nią czekać aż zrobi sobie idealne zdjęcie. 

Nic się nie zrobi. Dlatego każdy popasowywuje znajomych do siebie. 

Jedni wyjdą w dresach bo wygodnie, a inni w obcisłej kiecce bo to lubią. 

Taaak, forum jest od obgadywania rodziny 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

To ty jesteś plebsem i dla ciebie życie kogoś na poziomie to już udawanie i przesadna perfekcja. Ona pewnie żartuje i się wygłupia, ale nie rozumiesz jej żartów, bo nie są o guw. To nie ona przesadza tylko ty jesteś fleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbs
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taaak, forum jest od obgadywania rodziny 😂

No a może chce się z kimś podzielić obawa a tu jednak jest więcej osób i każdy może powiedzieć swoje spostrzeżenie? Temat dość blachy ale co raz częściej dostać odpowiedz bez trollu lub tekstów : zazdroscisz act jest niemożliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciastka pazurem podam wam

Machnelas wypracowanie na pol ekranu bo ona ma inne poczucie estetyki? Nie masz wiekszych problemow? Ona ma czas podac w filizance itd bo nie spedza zycia na mysleniu a tym bardziej pisaniu o tobie. Co cie wogole obchodzi jak ona zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hsbs napisał:

No a może chce się z kimś podzielić obawa a tu jednak jest więcej osób i każdy może powiedzieć swoje spostrzeżenie? Temat dość blachy ale co raz częściej dostać odpowiedz bez trollu lub tekstów : zazdroscisz act jest niemożliwa. 

Obawą? Jaka obawą? 😂 Obawą o co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hsbs napisał:

No a może chce się z kimś podzielić obawa a tu jednak jest więcej osób i każdy może powiedzieć swoje spostrzeżenie? Temat dość blachy ale co raz częściej dostać odpowiedz bez trollu lub tekstów : zazdroscisz act jest niemożliwa. 

Tylko jak podsumować takie pretensje do innej kobiety o to,że jest zorganizowana, dba o estetykę, jest elegancka itd? Zwykła zazdrość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luz blues

Zazdrosc o to ze ona pije drogiego szampana na wakacjach a ty rybka ze smazalni I piwko przy plastikowym stoliku? jestes taka fajna I wyluzowana to co cie wkurza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaP
32 minuty temu, Gość Snob napisał:

Podstawowe pytanie jest takie dlaczego z nią sie spotykasz, skoro wyraznie jej nienawidzisz? nie spotykaj sie.

 

No bo to rodzina, nie spotykam się z nią prywatnie, tylko oficjalnie jak np trzeba. Przecież nie zrezygnuję z kontaktów z rodziną, bo ona tam jest. Poza tym nie ma między nami jakiegoś oficjalnego konfliktu, pozornie niby się lubimy, ale mi się wydaje, że z jej strony to taka sztuczna gra, to się po prostu czuje. Niby cię zwali tymi ciasteczkami, herbatami, soczkami, a czujesz, że to tylko na pokaz: patrz jaka ja jestem jak lalunia z instagrama tylko że w prawdziwym życiu. Jak idę do mojej przyjaciółki to siadam sobie wygodnie na kanapie, mogę nawet nogi sobie tam położyć, dostaję kawę w zwykłym kubku bez żadnych ceregieli, człowiek czuje się swobodnie, jak u siebie, miła atmosfera, można pogadać, pośmiać się. A nie siedzieć sztywno i modlić się, żeby okruszek gdzieś nie spadł na podłogę wypolerowaną jak lustro. Albo żeby coś głupiego nie powiedzieć, bo eteryczna dama zaraz będzie omdlewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaP
8 minut temu, Gość Luz blues napisał:

Zazdrosc o to ze ona pije drogiego szampana na wakacjach a ty rybka ze smazalni I piwko przy plastikowym stoliku? jestes taka fajna I wyluzowana to co cie wkurza?

Nawet bym nie chciała takich wakacji, że muszę godzinę przed lustrem się stroić malować, wciskać w ...eneczki i patrzeć na morze przez szybę, bo sesja zdjęciowa trwa.... wolę już zjeść rybę ze smażalni ale  w miłym gronie normalnych rodzin co przyjechała odpocząć bez pokazówki. Wolę cieszyć się morzem, plażą, wiatrem, a nie przejmować się czy mi makijaż spłynie albo czy mi wiatr fryzurke rozwieje. Jestem wyluzowana, ale czasami każdy może poczuć się spięty, np. przy kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość wkurzonaP napisał:

No bo to rodzina, nie spotykam się z nią prywatnie, tylko oficjalnie jak np trzeba. Przecież nie zrezygnuję z kontaktów z rodziną, bo ona tam jest. Poza tym nie ma między nami jakiegoś oficjalnego konfliktu, pozornie niby się lubimy, ale mi się wydaje, że z jej strony to taka sztuczna gra, to się po prostu czuje. Niby cię zwali tymi ciasteczkami, herbatami, soczkami, a czujesz, że to tylko na pokaz: patrz jaka ja jestem jak lalunia z instagrama tylko że w prawdziwym życiu. Jak idę do mojej przyjaciółki to siadam sobie wygodnie na kanapie, mogę nawet nogi sobie tam położyć, dostaję kawę w zwykłym kubku bez żadnych ceregieli, człowiek czuje się swobodnie, jak u siebie, miła atmosfera, można pogadać, pośmiać się. A nie siedzieć sztywno i modlić się, żeby okruszek gdzieś nie spadł na podłogę wypolerowaną jak lustro. Albo żeby coś głupiego nie powiedzieć, bo eteryczna dama zaraz będzie omdlewać.

 Wiesz,ale wszedzie niestety nie wypada siadać z nogami na sofie. Jeśli jesteście w oficjalnych stosunkach to tym bardziej zachowuj sie bardziej oficjalnie. Też mam rodzinę , gdzie nie czuje sie jak u siebie, ale widuje ich raz do roku w swieta i da radę przeżyć te rozmowy, siedzieć prosto, nie podwijac nog na sofe, nie kruszyć i zachować się elegancko. Po prostu każdy jest inny i trzeba się dostosować, a Ty oczekujesz,że każdy będzie twoim kumplem. Bratowa to ani nie rodzina, ani nie koleżanka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość wkurzonaP napisał:

Nawet bym nie chciała takich wakacji, że muszę godzinę przed lustrem się stroić malować, wciskać w ...eneczki i patrzeć na morze przez szybę, bo sesja zdjęciowa trwa.... wolę już zjeść rybę ze smażalni ale  w miłym gronie normalnych rodzin co przyjechała odpocząć bez pokazówki. Wolę cieszyć się morzem, plażą, wiatrem, a nie przejmować się czy mi makijaż spłynie albo czy mi wiatr fryzurke rozwieje. Jestem wyluzowana, ale czasami każdy może poczuć się spięty, np. przy kimś takim.

Ja ja ja i jesteś egoistyczna i ograniczona. Może to tobie brak obycia? Z tego co piszesz na to wynika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luz blues
12 minut temu, Gość wkurzonaP napisał:

Nawet bym nie chciała takich wakacji, że muszę godzinę przed lustrem się stroić malować, wciskać w ...eneczki i patrzeć na morze przez szybę, bo sesja zdjęciowa trwa.... wolę już zjeść rybę ze smażalni ale  w miłym gronie normalnych rodzin co przyjechała odpocząć bez pokazówki. Wolę cieszyć się morzem, plażą, wiatrem, a nie przejmować się czy mi makijaż spłynie albo czy mi wiatr fryzurke rozwieje. Jestem wyluzowana, ale czasami każdy może poczuć się spięty, np. przy kimś takim.

Ona woli inaczej, moze daj ludziom zyc tak jak oni chca a ty ciesz sie tym co tobie sprawia przyjemnosc. Moze ona czasami zazdrosci ci luzu. Daj sobie spokoj kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ojej mnie tez bys nie lubila bo pomimo ze wypije piwo w ogrodku piwnym od czasu do czasu, o wiele lepiej czuje sie  jedzac tapas w restauracji niz rybe ze smazalni. Kawe podalabym ci tez w filizance chyba, ze przyszlabys rano na sniadaniowa kawe. Kazdy ma swoja estetyke i uwierz mi jest wiele kobiet takich jak twoja szwagierka i nie oznacza to ze wszystkie jestesmy falszywe i na pokaz. Niektorym to przynosi radosc i przychodzi z latwoscia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda
1 godzinę temu, Gość wkurzonaP napisał:

Mam właśnie taką bratową. Typ osoby, który nigdy nie pozwoli sobie na żadną spontaniczność. Na zabawne zdjęcie z głupią miną, na zdjęcie naturalne czy kiepskiej jakości albo jakieś zwykłe. Nie, ona zawsze na social mediach musi mieć zdjęcia jak z okładki Vogue. Wiecznie idealna, perfekcyjna, dumna jak paw. Nawet się nie uśmiechnie tylko do każdego zdjęcia spina się jakby jej robili sesję do perfum Chanel. A to tylko zdjęcie z wakacji. Nie może sobie zrobić normalnej fotki jak siedzą gdzieś przy stoliku, na którym jest piwo, jakaś rybka, w tle normalnie ludzie, włosy w kok, bez makijażu ale uśmiechnięta. Nie... ona musi dodać zdjęcie z pięknego pokoju hotelowego, w eleganckiej ...ence, na tle okna na pół ściany jak patrzy się zamyślona na widok wzburzonego morza. I jeszcze na pierwszy plan obok wystawiony drogi szampan... żeby nikt nie miał wątpliwości, że wielka dama pije tylko luksusowe zmysłowe trunki a nie jakieś piwo dla plebsu w ogródku piwnym jak 99% normalnych ludzi. I tak samo w życiu prawdziwym. Wiecznie wystrojona, chodzi jak jakaś nimfa wodna, wyperfumowana, z biżuterią, ę ą bułkę przez bibułkę. Powiedz przy niej jakieś potoczne słowo jak gow no to zaraz wzdycha ciężko jak księżna i pokazuje jaka to oburzona. No chyba większość ludzi mówi na co dzień normalnym językiem. Nie mówię, żeby przekleństw za przecinki używać, ale bez przesady. Dom jak muzeum, strach coś dotknąć, wszystko jak eksponaty. Nie robi ci kawy w normalnym kubku, tylko musi być filiżanka ze spodkiem. Niby się wydaje gościnna, bo zawsze pięknie ci wszystko poda, kawka w porcelanie, na talerzykach jakieś ciasteczka ułożone pod linijkę, serwetki, no cuda wianki, ale czuć, że to takie sztuczne, bez domowego ciepła, bez luzu. Człowiek w domu normalnie pije kawę w kubku, ciastka wysypie do miski i już. A ona układa na wytwornych talerzykach, ma jakieś szczypce do tego specjalne, wszystko sterylne, symetryczne. Kiedyś jak poprosiłam o herbatę, to nie zapytała jakąś ani nie zrobiła normalnej. Tylko mi podała filiżankę z wrzątkiem, talerzyk z kilkoma rodzajami herbat, każda saszetka osobno zapakowana, o jezu... jak w jakimś pałacu. Strasznie mi ona działa na nerwy. Wielce uduchowiona, ułożona. Przecież ona wstaje o świcie słońca, bo musi jogę zrobić, medytować, inspirujący cytat przeczytać. Nie kupi normalnego notesu, tylko jakieś specjalny za 200 zł, wytworny, elegancki, rozwojowy. Aż się dziwię, że nie lata na różowej chmurce taka istota idealna. Niby poważna kobieta a biurko ma jak dziecko. Jakieś flamastry, długopisy kolorowe, karteczki. Bo jak coś notuje w tym swoim kajecie, to musi przecież szlaczki jak przedszkolak robić, podkreślać kolorowo jak w szkole. Musiałam się wygadać, bo mnie irytuje taka sztuczność, wielki perfekcjonizm, aż mam ochotę zapytać czy jest robotem i czy potrafi w ogóle się chociaż raz wygłupić, zachować po ludzku czy musi być taka wyrafinowana w oczach innych.

Zazdrość Cię zżera, bo wiesz że jej nigdy nie dorównasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ciekawa ta twoja bratowa. Mogłabym mogła ją poznać. Byłaby to ciekawa odmiana, bo mam już dość tego wszechobecnego buractwa, prostactwa dookoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to taka współczesna pani Hiacynta Bucket

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jeżeli byłaby miła, nie wywyższała sie słownie to nie działałaby mi na nerwy. Jednak nie wiadomo czy tak jest. W sumie nic o tym nie piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×