NFZ zaniedbuje pacjentów?

Wiadomo że kolejki długie, lekarze czasami bez ładu i składu dają skierowania, albo nie chcą dać. Z racji tego, że to ciąża i poród, zapytam:

Czy któraś z was dziewczyny musiała upominać się o badania na NFZ w ciąży? Wybierałyście wtedy drogę prywatną czy kłóciliście się o swoje? 

Pytam ponieważ jestem w 11tc i nadal nie dostałam skierowania na USG i nie wiem walczyć o swoje czy z nimi nie ma sensu? (w placówce jak się okazało nie ma urządzenia). 

Zadzwoń do NFZ podaj przychodnię i lekarza.

Nie musiałam się o nic upominać,a dwie ciąże prowadziłam na NFZ. Lekarka sama dawała skierowania na badania, robiła usg na każdej wizycie. 

Dziwie mnie takie dziadowanie na zdrowiu dziecka i prowadzenia ciąży w państwowej przychodni. Nie brzydzicie się tam w ogóle chodzić?