Zawód marynarz

Czy dla was kobiet zawód marynarz to prestiżowy zawód?  Powod do dumy? 

Nie. 

Raczej wstyd i porażka w życiu.  Nie od dziś wiadomo ze wiekszosć marynarzy to geje dlatego wybierają ten zawód.  

Nie.

Marynarz to nie zawód. Znaczy tylko tyle że pływa.

Znałam jednego kapitana żeglugi Wielkiej, pływał po całym świecie, Japonia, Indie, kraje arabskie....warto było słuchać jak opowiadał. Normalnie chodził chwiejnym krokiem a jak popił to sztywno i równo hehe

11 minut temu, Gość misia napisał:

Marynarz to nie zawód. Znaczy tylko tyle że pływa.

Znałam jednego kapitana żeglugi Wielkiej, pływał po całym świecie, Japonia, Indie, kraje arabskie....warto było słuchać jak opowiadał. Normalnie chodził chwiejnym krokiem a jak popił to sztywno i równo hehe

Tez takiego znam. Super opowiesci. Czasami 7 miesiecy go w domu nie bylo, bo plywal. Ale gejem na pewno nie byl, jak ktos u gory napisał 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tez takiego znam. Super opowiesci. Czasami 7 miesiecy go w domu nie bylo, bo plywal. Ale gejem na pewno nie byl, jak ktos u gory napisał 

Z gejami to bzdura, komuś się nudzi i chce namieszać.

Nie jest  łatwo w tak długich rejsach. Dla  niektórych statek zaczyna wtedy być jak więzienie i  z czasem przestają pływać. Mała powierzchnia, wciąż Ci sami ludzie, po kilku miesiącach z niczego wybuchają konflikty jeśli ktoś nie jest psychicznie odporny. Nie każdy może pływać w dalekie rejsy.

Patrząc na resa to mądrzy oni raczej nie są.  

Mój mąż skończył Uniwersytet  Morski w Gdyni. Pływa na stanowisku kapitana, nie pod polską banderą.  Jest hetero. 

Nie. Raczej porażka. To na pewno nie jest materiał na towarzysza życia.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Mój mąż skończył Uniwersytet  Morski w Gdyni. Pływa na stanowisku kapitana, nie pod polską banderą.  Jest hetero. 

Oczywiście. Przecież ten wymysl z homo, to bzdura wzięta z du.py, przez autorkę tego tematu i pierwszych czterech postów, bo nienawidzi mnie, kapitana. Z jakiego powodu, to już sprawa jej pokręconego umyslu. Wyzywa na moją rodzinę, insynuuje, że była moja kochanką, próbowała ustalić moje dane osobowe, a nawet nasylac na mnie policję. Taka chora psychopatka. Zaraz pewnie się tu pojawi i napisze, że na nią nabluzgalem w prywatnych mailach.Zdziwiona, że marynarz potrafi przeklinać. Gdyby to forum nie było takim dnem, to by ją dawno usadzili.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie. Raczej porażka. To na pewno nie jest materiał na towarzysza życia.

Może się zalogujesz, a nie udajesz, że to nie ty, psycholko.

Jeśli ktoś ma żyłkę przygodowa to fajna praca, kawał świata się zobaczy, ale wydaje mi się że to nie jest kariera na całe życie, albo może dla nielicznych jest to kariera na całe życie. Ciężkie życie, długie rejsy, trudno mieć normalny związek i rodzinę. Ja wolę zarobić na miejscu i zwiedzić świat z mężem. Nigdy nie związałabym się z kimś kogo nie ma w domu całe miesiące. 

Res, nie wiedziałam że byłeś kapitanem. Gratulacje, mocna rzecz. Pisałam ze nie każdy może pływać ale to w żadnym stopniu nie było pite do Ciebie.

Żona marynarza:

"Pojawiają się różne problemy. W domu nagle nie ma dyscypliny i wyzwań a jest raczej zwykłe życie, które każdego dnia niesie mniejsze czy większe problemy i radości. Nie ma pracowników i stanowisk. Jest partnerka – gdzie trzeba iść u jej boku a nie traktować jak kolegę z pracy czy podwładnego. Jednego dnia podejmujesz strategiczne dla załogi decyzje, wydajesz polecenia, a kolejnego odkurzasz mieszkanie czy pomagasz żonie w zakupach. I tu często zaczynają się schody. Nie wszyscy potrafią się tak przestawić, a pierwszym obiektem frustracji takiej sytuacji staję się właśnie najbliższa marynarzowi – kobieta. Zdarza się, że dochodzi do przemocy psychicznej i fizycznej. Nieumiejętność rozdzielania tych dwóch światów wywołuję agresję. Bywa też, że panowie stają się totalnie bezradni i popadają w doły i depresje, gdyż nie potrafią poradzić sobie w tej lądowej rzeczywistości. Codzienność przeraża bardziej niż niebezpieczna praca. "

3 minuty temu, Gość misia napisał:

Res, nie wiedziałam że byłeś kapitanem. Gratulacje, mocna rzecz. Pisałam ze nie każdy może pływać ale to w żadnym stopniu nie było pite do Ciebie.

Nie byłem tylko jestem. Chociaż teraz na urlopie.

9 godzin temu, Rescator555 napisał:

Nie byłem tylko jestem. Chociaż teraz na urlopie.

Ooo, Res, to gratuluję jeśli to prawda. Jeszcze jakbyś tak zaczął szanować kobiety na tym forum... 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ooo, Res, to gratuluję jeśli to prawda. Jeszcze jakbyś tak zaczął szanować kobiety na tym forum... 

Ja szanuje kobiety, zarówno w życiu jak i na tym forum.

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ooo, Res, to gratuluję jeśli to prawda. Jeszcze jakbyś tak zaczął szanować kobiety na tym forum... 

Natomiast warto by było, żeby niektóre kobiety na tym forum też się szanowały i zachowywały oraz wyrażały jak na kobiety przystało. A nie jak menelki spod budki z piwem. Bo wtedy sa tak właśnie traktowane.

Pewnie tak,  do tego zarabia sporą kasę.  

Osobiście nie chciałabym mieć męża marynarza - za bardzo bym tęskniła, gdyby wyjeżdżał (wiem, że można pisać, dzwonić,  itd, ale to nie to samo). Brakowaloby mi dotyku i seksu.  

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ooo, Res, to gratuluję jeśli to prawda. Jeszcze jakbyś tak zaczął szanować kobiety na tym forum... 

Nie zacznie bo dypy nie dostanie

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Natomiast warto by było, żeby niektóre kobiety na tym forum też się szanowały i zachowywały oraz wyrażały jak na kobiety przystało. A nie jak menelki spod budki z piwem. Bo wtedy sa tak właśnie traktowane.

Zwłaszcza twoja żona

8 minut temu, Gość Goście napisał:

Zwłaszcza twoja żona

10 minut temu, Gość Goście napisał:

Nie zacznie bo dypy nie dostanie

No i to są właśnie wypowiedzi "kobiet", które niby należy szanować?  Bo moim zdaniem takim agresywnym, chamskim babom o mentalnosci menelki, nalezy odpowiedzieć: Spier...

Są inne zdania w tej sprawie?

Znam 3 i każdy z nich jest homo. W necie jest pełno  filmików gdzie marynarza zabawiają sie ze sobą  . 

Tak, to jakiś prestiż bo to praca na która niewielu hy się odważyło i nienajgorzej płatna. 

30 minut temu, Rescator555 napisał:

 

No i to są właśnie wypowiedzi "kobiet", które niby należy szanować?  Bo moim zdaniem takim agresywnym, chamskim babom o mentalnosci menelki, nalezy odpowiedzieć: Spier...

Są inne zdania w tej sprawie?

takim agresywnym jak ty

a ja wam mowie res w domu nie podskoczy. tu przychodzi wyzywać

kur.we ma w domu

7 minut temu, Gość Aaaa napisał:

takim agresywnym jak ty

a ja wam mowie res w domu nie podskoczy. tu przychodzi wyzywać

kur.we ma w domu

No, która twierdzi, że to coś, co tu wypisuje jest kobietą i to taka która zasługuje na szacunek? A to jest mała próbka ich możliwości.

A ile teraz zarabiają marynarze ? Ile kapitan ? Bo jak informatyk za siedzenie przy kompie nieraz pracując z domu ma 10000 to ile taki marynarz

22 godziny temu, Rescator555 napisał:

Oczywiście. Przecież ten wymysl z homo, to bzdura wzięta z du.py, przez autorkę tego tematu i pierwszych czterech postów, bo nienawidzi mnie, kapitana. Z jakiego powodu, to już sprawa jej pokręconego umyslu. Wyzywa na moją rodzinę, insynuuje, że była moja kochanką, próbowała ustalić moje dane osobowe, a nawet nasylac na mnie policję. Taka chora psychopatka. Zaraz pewnie się tu pojawi i napisze, że na nią nabluzgalem w prywatnych mailach.Zdziwiona, że marynarz potrafi przeklinać. Gdyby to forum nie było takim dnem, to by ją dawno usadzili.

Jesteś kapitanem? Podziwiam ludzi morza. Trudny zawód i wielka odpowiedzialność.  

37 minut temu, Gość Ghjjj napisał:

A ile teraz zarabiają marynarze ? Ile kapitan ? Bo jak informatyk za siedzenie przy kompie nieraz pracując z domu ma 10000 to ile taki marynarz

Wszystko zależy od agencji oraz od tego pod jaką banderą pływasz, a nawet od narodowości. Oczywiście marynarz to niskie stanowisko, a zarobki wzrastają wraz ze stopniem. Oficer zarabia więcej. Pierwszy oficer, czyli chief ma już sporą odpowiedzialność, nie mniejszą od "starego" , czyli kapitana. Zarobki głównie w obcej walucie, bo mówię tu o marynarce handlowej. Nie wiem ile zarabia marynarz, pewnie coś w granicach informatyka.