Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaniX

DLuzej nie wytrzymam, myśle o rozwodzie a ta gowniara triumfuje

Polecane posty

Gość PaniX

Wyszłam za mąż za mężczyznę, który miał dziecko. Doczekaliśmy się dwójki swoich ale zawsze jego córeczka była najlepsza. Ale tym razem to już przegięcie. 

Moj mąż przesadził, po naszej szczerej rozmowie co mnie boli, smuci etc... powtórzył wszystko córce, która prześmiewczo zaczęła komentować. Uważam, ze to przesada mówić 16 latce o sprawach, które ma się z żona. Poczułam się we własnym domu jak śmieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żałosna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro córkę twojego męża nazywasz gówniarą to bardzo dobrze Ci tak. Pewnie byś chciała żeby mąż się odciął od własnej córki, on tego nie zrobi, a ciebie zalewa krew. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Skoro córkę twojego męża nazywasz gówniarą to bardzo dobrze Ci tak. Pewnie byś chciała żeby mąż się odciął od własnej córki, on tego nie zrobi, a ciebie zalewa krew. 

Przecież autorka tematu nie pisze nic o odcinaniu się, tylko o faworyzowaniu najstarszego dziecka przez jej męża. I że facet tak się zapędził w pozowaniu na ojca roku (typowe dla niedzielnych tatusiów), że opowiada 16-letniemu dziecku o prywatnych rozmowach z obecną żoną. Związek z takim mężczyzną i tak jest trudny, a tu jeszcze cios od męża i kpiny jego córki. Chociaż ty byś pewnie wylizała tyłki dzieciom swojego męża (o ile je ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniX
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Przecież autorka tematu nie pisze nic o odcinaniu się, tylko o faworyzowaniu najstarszego dziecka przez jej męża. I że facet tak się zapędził w pozowaniu na ojca roku (typowe dla niedzielnych tatusiów), że opowiada 16-letniemu dziecku o prywatnych rozmowach z obecną żoną. Związek z takim mężczyzną i tak jest trudny, a tu jeszcze cios od męża i kpiny jego córki. Chociaż ty byś pewnie wylizała tyłki dzieciom swojego męża (o ile je ma).

Jakby był niedzielnym ojcem to jakoś bym przeżyła. Młoda niestety mieszka z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość gość napisał:

Przecież autorka tematu nie pisze nic o odcinaniu się, tylko o faworyzowaniu najstarszego dziecka przez jej męża. I że facet tak się zapędził w pozowaniu na ojca roku (typowe dla niedzielnych tatusiów), że opowiada 16-letniemu dziecku o prywatnych rozmowach z obecną żoną. Związek z takim mężczyzną i tak jest trudny, a tu jeszcze cios od męża i kpiny jego córki. Chociaż ty byś pewnie wylizała tyłki dzieciom swojego męża (o ile je ma).

Ja mam dziecko z pierwszego małżeństwa i wspólne dziecko z obecnym mężem. I wyobraź sobie, że on traktuje oboje jednakowo. A gdyby on miał dziecko to nie nazwałabym go gówniarzem, bo to jego dziecko i skoro biorę sobie mężczyznę z dzieckiem to wiem na co się pisze. Co, autorka myślała pewnie, że jej dzieci będą zawsze ponad ale mąż to jak widać ukrócił i bardzo dobrze. Skoro ona nie szanuje jego dziecka to sobie na szacunek również nie zasłużyła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, NaugthyBitch napisał:

Ja mam dziecko z pierwszego małżeństwa i wspólne dziecko z obecnym mężem. I wyobraź sobie, że on traktuje oboje jednakowo. A gdyby on miał dziecko to nie nazwałabym go gówniarzem, bo to jego dziecko i skoro biorę sobie mężczyznę z dzieckiem to wiem na co się pisze. Co, autorka myślała pewnie, że jej dzieci będą zawsze ponad ale mąż to jak widać ukrócił i bardzo dobrze. Skoro ona nie szanuje jego dziecka to sobie na szacunek również nie zasłużyła. 

To nie jest temat o tym, jak twój mąż traktuje swoje i cudze dziecko. Mąż autorki własnych nie traktuje jednakowo, o ile nie doczytałaś. I to było jasne że masz patchworkową rodzinę, skoro tak cię doopa zapiekła o tę "gówniarę". Nich zgadnę, nowa kobieta twojego byłego ma padać do nóg twojemu dziecku choćby srało jej na głowę. Bo przecież wzięła mężczyznę z dzieckiem, więc ma zamknąć mordę, niczego nie wymagać (a już na pewno nie szacunku) i robić za służącą i podnóżek dla twojego przychówku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech ten temat posłuży jako przestroga dla kobiet, które chcą się związać z dzieciatym mężczyzną. We własnym domu będziecie traktowane jak goowno, a mąż nie będzie widział problemu w tym, ze nie traktuje jednakowo wszystkich swoich dzieci. A kiedy napiszecie coś o tym na forum, przyjdzie taki tłuk, który nawet nie umie czytać ze zrozumieniem ani napisać słowa "naughty" i będzie się wymądrzać twierdząc, że to wszystko wasza wina a mąż postępuje słusznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

To nie jest temat o tym, jak twój mąż traktuje swoje i cudze dziecko. Mąż autorki własnych nie traktuje jednakowo, o ile nie doczytałaś. I to było jasne że masz patchworkową rodzinę, skoro tak cię doopa zapiekła o tę "gówniarę". Nich zgadnę, nowa kobieta twojego byłego ma padać do nóg twojemu dziecku choćby srało jej na głowę. Bo przecież wzięła mężczyznę z dzieckiem, więc ma zamknąć mordę, niczego nie wymagać (a już na pewno nie szacunku) i robić za służącą i podnóżek dla twojego przychówku. 

Nie, nowa kobieta mojego byłego męża nie ma padać do stóp tylko szanować dziecko skoro weszła w związek z mężczyzną, który to dziecko ma. Poza tym nowa kobieta mojego byłego męża jest normalna w przeciwieństwie do autorki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklaneczk9a

Toksyczna kobita - to Ty jestes? 
Jesl tak to pamietam twoje posty sprzed paru lat na kafe. Wspolczuje ci bardzo bo wpakowalas sie w niezle gowno. 
Rzuc tego uja swojego meza bo to wszytsko nie ma sensu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

Nie, nowa kobieta mojego byłego męża nie ma padać do stóp tylko szanować dziecko skoro weszła w związek z mężczyzną, który to dziecko ma. Poza tym nowa kobieta mojego byłego męża jest normalna w przeciwieństwie do autorki. 

Nie wiesz, jak autorka na co dzień traktuje córkę swojego męża. A że w nerwach nazwała ją na anonimowym forum gówniarą... Większości by nerwy puściły na takie zachowanie tej pannicy. I na zachowanie ojca tych wszystkich dzieci. A ty tylko tego jednego słowa się uczepiłaś, jakby autorka popełniła jakąś zbrodnię. W ogóle nie dociera do ciebie o czym jest ten temat. Aż tak mało rozgarnięta jesteś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×