CZY ONA OKŁAMAŁA MNIE, ZE BYŁA DZIEWICĄ?

Mam od pół roku dziewczynę, ma 19 lat, ja mam 23 i zastanawiam się, czy mogła mnie okłamać i przede wszystkim- dlaczego??? Przed nią miałem dwie partnerki, pierwsza dziewica, druga nie i jeżeli chodzi o porównanie dziewic, to własnie u tej pierwszej było czuć, ze jest dziewicą, były trudnosci przy pierwszym razie, a po krwawienie. A ta obecna, no widzę, zę pojęcia o seksie to ona nie ma, ale nasz pierwszy raz wyglądał tak, że nie czułem żadnego oporu kochajac się z nią, a i po wszystkim nawet jednej kropli krwi! No i mnie to niepokoi. Nie chodzi mi o samo dziewictwo, bo dla mnie znaczenia to nie ma, ale o fakt, dlaczego kłamała, dlaczego by mnie oszukała wiedząc, ze dla mnie znaczenia nie ma, czy jest dziewicą, czy nie. Co sądzicie, bo tracę zaufanie i niechęć zaczynam czuć, podejrzewając, ze przyczyna kłamstwa może być jakaś bardzo powazna, no przecież mam porównanie seksu fizycznie z dziewica i z nią i ja nie odczułem żadnego rozdziewiczania, jedynie jej nieporadność i spięcie podczas seksu, ale nic fizycznie nie wskazywało na to, ze jest dziewicą. Co sadzicie, Kobiety? 

Nie uczyli was na biologii lub wdż że błony dziewicze mają różne grubości i kształty otworów. U niektórych kobiet pierwszy raz to będzie krwawa rzeź a u innych zero oporu. Dziewczyna mogła nawet przerwać błonę tamponem.

Uczyli, ze sa różne błony, ale w książce do biologii było napisane, zę rozerwanie błony powoduje ból i krwawienie, a z nią był seks jak z kobietą, która współzyła fizycznie.

Błony dziewicze są różne i różniste. Dlatego. Mogła też przebić sobie tamponem na przykład. Ja byłam dziewica a ani bólu, ani oporu, ani krwi ... I jak to wyjaśnisz. 

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Błony dziewicze są różne i różniste. Dlatego. Mogła też przebić sobie tamponem na przykład. Ja byłam dziewica a ani bólu, ani oporu, ani krwi ... I jak to wyjaśnisz. 

Dokładnie. U mnie było tak samo.

6 godzin temu, Gość Arnold 23 napisał:

Uczyli, ze sa różne błony, ale w książce do biologii było napisane, zę rozerwanie błony powoduje ból i krwawienie, a z nią był seks jak z kobietą, która współzyła fizycznie.

Tak, tak, bo po rozerwaniu błony z pochwy robi się wiadro. Jak już to rozerwanie błony może powodować ból i krwawienie.

Stosuje tampony od 12 roku życia- z tego, co wiem, bo podpasek nie lubi. Czy błona to taki pierścień wokół wejścia do pochwy? Bo ona coś takiego ma cały czas, jakby taki pierścień dookoła wejścia, taka obrączka- tak bym to przyrównał.

zaglądałeś tam przez lupę?

Może jej błona ma duży centralny otwór i jest elastyczna. Wtedy może nawet jej nie przerwałeś i nie było przez to kropli krwi.