Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaTuTylkoSprzatam

Powinien wziąć żonę czy współpracownice?

Polecane posty

Gość JaTuTylkoSprzatam

Mężczyzna miał biznesową kolacje z klientem, klient na owe spotkanie wziął swoją żonę. Z kolei mężczyzna wziął swoją współpracownice, tłumacząc, że akurat z Nią zajmuje się tą sprawą.

tylko ja uważam, że powinien wziąć żonę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Są dwa rodzaje kolacji biznesowych- typowo służbowe lub raczej towarzyskie, służące stworzeniu więzi. Na te drugie zabiera się partnerów, na te pierwsze współpracowników. Ja chodzę z mężem na część kolacji, zwykle w dwie, trzy lub max cztery pary, chodzę z nim też na wszystkie gale i bankiety, ale jest też sporo kolacji na które chodzi tylko z współpracownikami. Może panowie się nie dogadali co do charakteru spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaTuTylkoSprzatam
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Są dwa rodzaje kolacji biznesowych- typowo służbowe lub raczej towarzyskie, służące stworzeniu więzi. Na te drugie zabiera się partnerów, na te pierwsze współpracowników. Ja chodzę z mężem na część kolacji, zwykle w dwie, trzy lub max cztery pary, chodzę z nim też na wszystkie gale i bankiety, ale jest też sporo kolacji na które chodzi tylko z współpracownikami. Może panowie się nie dogadali co do charakteru spotkania.

Mozna powiedzieć, ze kolacja wypośrodkowana. Trochę o pracy ale głównie towarzysko. Na bankiety, gale, etc. zawsze zabiera żonę. Czasami odnoszę wrażenie, że dla takich mężczyzn żona to ładny dodatek. Ma się czym pochwalić...

Nawet myślałam, że może romans ma z tą współpracownicą albo z żona się pokłócił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość JaTuTylkoSprzatam napisał:

Mozna powiedzieć, ze kolacja wypośrodkowana. Trochę o pracy ale głównie towarzysko. Na bankiety, gale, etc. zawsze zabiera żonę. Czasami odnoszę wrażenie, że dla takich mężczyzn żona to ładny dodatek. Ma się czym pochwalić...

Nawet myślałam, że może romans ma z tą współpracownicą albo z żona się pokłócił. 

Może żona była zajęta albo chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaTuTylkoSprzatam
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Może żona była zajęta albo chora?

Zapytałam tak delikatnie, a Ona na to sucho że skoro tamta z Nim pracuje to chyba normalne, ze ja zabiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahah

Romans i tak jest lub bedzie nawet jak Ty pojdziesz na kolacje czy bankiet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość JaTuTylkoSprzatam napisał:

Zapytałam tak delikatnie, a Ona na to sucho że skoro tamta z Nim pracuje to chyba normalne, ze ja zabiera.

Mi też się to wydaje normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×