Do mojego męża przykleiła się ... z pracy

Mąż już nie wyrabia, ona wszędzie za nim łazi w firmie. Przychodzi do niego do pokoju, gdzie mąż siedzi z samymi facetami, przynosi mu ciasto, robi kawę, głaszcze po głowie i namawia na seks bez zobowiązań. Pomóc mężowi, jak wam się wydaje?  Bo jak on ją popchnie, uderzy albo wyzwie, to będzie miał problemy w pracy.

Przed chwilą, Gość Żona napisał:

Mąż już nie wyrabia, ona wszędzie za nim łazi w firmie. Przychodzi do niego do pokoju, gdzie mąż siedzi z samymi facetami, przynosi mu ciasto, robi kawę, głaszcze po głowie i namawia na seks bez zobowiązań. Pomóc mężowi, jak wam się wydaje?  Bo jak on ją popchnie, uderzy albo wyzwie, to będzie miał problemy w pracy.

buahahahaha, ale ześ sobie wzieła peeezdę za chłopa, że go musisz bronić przed panna co kawke stawia.  Wyjątkowo dobrane małżeństwo pod wzgledem poziomu żenady

Przed chwilą, Gość gość napisał:

buahahahaha, ale ześ sobie wzieła peeezdę za chłopa, że go musisz bronić przed panna co kawke stawia.  Wyjątkowo dobrane małżeństwo pod wzgledem poziomu żenady

a co ma zrobić według ciebie? przecież autorka napisała że jak jej mąż zareaguje agresywnie to może mieć problemy

Przed chwilą, Gość gość napisał:

a co ma zrobić według ciebie? przecież autorka napisała że jak jej mąż zareaguje agresywnie to może mieć problemy

co ma zrobić? druga głupia czy jak ze dla was rozwiązanie to tylko bicie i wyzwiska? Ma świadków w pokoju, , niech ją po prostu pogoni przy kolegach, oni niech go wespra zeby juz sobie poszła i nie robiła z siebie szmaty. niech jej zagrozi zgłoszeniem sprawy do kierownictwa, nie przejmie sie to niech idzie to zgłosić i tyle. Naprawdę  zeby dorosłych ludzi uczyć jak załatwiać takie sprawy, w tym niby jej mąż to facet. Niech sie ośmieszy tym ze zona przyjdzie robić porzadki i go bronic, to dopiero go ośmieszy w robocie

no i peeeda już nie wie co napisać  ale innych chętnie wyzywa

CHCIALABYS...MOZESZ POMARZYC.

niech ją kiepsko wyruha, ona go tylko chce zaliczyć i da mu spokój

3 minuty temu, Gość gość napisał:

co ma zrobić? druga głupia czy jak ze dla was rozwiązanie to tylko bicie i wyzwiska? Ma świadków w pokoju, , niech ją po prostu pogoni przy kolegach, oni niech go wespra zeby juz sobie poszła i nie robiła z siebie szmaty. niech jej zagrozi zgłoszeniem sprawy do kierownictwa, nie przejmie sie to niech idzie to zgłosić i tyle. Naprawdę  zeby dorosłych ludzi uczyć jak załatwiać takie sprawy, w tym niby jej mąż to facet. Niech sie ośmieszy tym ze zona przyjdzie robić porzadki i go bronic, to dopiero go ośmieszy w robocie

Tu jest problem taki, że ona powiedziała, że jak mąż ją zgłosi do przełożonych to ona go pozwie o molestowanie. Baba jest stuknięta jakaś.

Przed chwilą, Gość Żona napisał:

Tu jest problem taki, że ona powiedziała, że jak mąż ją zgłosi do przełożonych to ona go pozwie o molestowanie. Baba jest stuknięta jakaś.

taaa, o molestowanie, skoro przy innych ludziach sama go głaszcze i namawia na seks. Głupie prowo, głupia autorka. Jak che sie coś pisać to warto zeby to miało jaiś sens

4 minuty temu, Gość Zegnam81 napisał:

CHCIALABYS...MOZESZ POMARZYC.

a tobie co? wątki pomyliłaś czy cierpisz na psychozę?

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Ma świadków w pokoju, , niech ją po prostu pogoni przy kolegach, oni niech go wespra zeby juz sobie poszła i nie robiła z siebie szmaty.

Widzę, że radykał . Nie rozwala się drugiej osoby tak po prostu... Jednakże sądzę, że każda kobieta (i mężczyzna) zrozumie jeżeli się jej powie, że ciasto bardzo smaczne ale wysoki cukier we krwi nie pozwala na jego zjedzenie... a kawę i herbatę lubię wtedy, gdy robię ją sobie sam . Czy wy, ludzie, z kosmosu jesteście na tej kafateriii???

Nie widzisz że to gupie prowo

jasne, ale może ktoś te porady czyta i za chwilę będziemy na okrągło słyszeć "zjeżdżaj, szmato..." :)

Ojej, ale z niego biedaczek... Nie potrafi sobie poradzić z niechcianą adoratorką. Oczywiście żonie cwaniak wkręcił, że jakaś nachalna babka go prześladuje, a prawda jest zgoła inna. Nie wpadłaś na to, że najpewniej Twój mąż ją podrywał, narobił nadziei a teraz odwraca kota ogonem i robi i niej wariatkę w Twoich oczach, żeby się wybielić? Klasyczna męska zagrywka, gdy poczują zagrożenie. Jakby naprawdę chciał, to by sobie z nią bez problemu poradził, ale najwydoczniej schlebia mu taki rodzaj "zainteresowania". Nie bądź naiwna 

3 godziny temu, Mizo napisał:

Ojej, ale z niego biedaczek... Nie potrafi sobie poradzić z niechcianą adoratorką. Oczywiście żonie cwaniak wkręcił, że jakaś nachalna babka go prześladuje, a prawda jest zgoła inna. Nie wpadłaś na to, że najpewniej Twój mąż ją podrywał, narobił nadziei a teraz odwraca kota ogonem i robi i niej wariatkę w Twoich oczach, żeby się wybielić? Klasyczna męska zagrywka, gdy poczują zagrożenie. Jakby naprawdę chciał, to by sobie z nią bez problemu poradził, ale najwydoczniej schlebia mu taki rodzaj "zainteresowania". Nie bądź naiwna 

xD

4 godziny temu, Gość gość napisał:

taaa, o molestowanie, skoro przy innych ludziach sama go głaszcze i namawia na seks. Głupie prowo, głupia autorka. Jak che sie coś pisać to warto zeby to miało jaiś sens

Racja

A ja myślę, że on już ją dawno „popycha”

To brokentiger 87

4 godziny temu, Mizo napisał:

Ojej, ale z niego biedaczek... Nie potrafi sobie poradzić z niechcianą adoratorką. Oczywiście żonie cwaniak wkręcił, że jakaś nachalna babka go prześladuje, a prawda jest zgoła inna. Nie wpadłaś na to, że najpewniej Twój mąż ją podrywał, narobił nadziei a teraz odwraca kota ogonem i robi i niej wariatkę w Twoich oczach, żeby się wybielić? Klasyczna męska zagrywka, gdy poczują zagrożenie. Jakby naprawdę chciał, to by sobie z nią bez problemu poradził, ale najwydoczniej schlebia mu taki rodzaj "zainteresowania". Nie bądź naiwna 

mizo znowu ma rację. Duze prawdopodobieństwo.

51 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

mizo znowu ma rację. Duze prawdopodobieństwo.

mizo jak zwykle nie ma racji. Duże prawdopodobieństwo, że znowu ma urojenia.

11 godzin temu, Mizo napisał:

Ojej, ale z niego biedaczek... Nie potrafi sobie poradzić z niechcianą adoratorką. Oczywiście żonie cwaniak wkręcił, że jakaś nachalna babka go prześladuje, a prawda jest zgoła inna. Nie wpadłaś na to, że najpewniej Twój mąż ją podrywał, narobił nadziei a teraz odwraca kota ogonem i robi i niej wariatkę w Twoich oczach, żeby się wybielić? Klasyczna męska zagrywka, gdy poczują zagrożenie. Jakby naprawdę chciał, to by sobie z nią bez problemu poradził, ale najwydoczniej schlebia mu taki rodzaj "zainteresowania". Nie bądź naiwna 

Tak jasne podrywał ale dope z krzesła jak szedł do kibelka    

Czego te dopodajki nie wymyślą żeby tylko się wybielić