Jakie potrawy mozna przygotowac kilka dni przed swietami

Cześć Dziewczyny, pytanie jak w tytule. Jestem w koncowym etapie ciazy, energia juz nie ta i starsze dziecko pod opieką. W zwiazku z tym chcialam sobie jakos prace rozlozyc, aby nie robic wszystkiego na ostatnia chwilę. Chcialam Was zapytac, czy przyrzadzacie jakies potrawy ktore spokojnie moga polezakowac kilka dni w lodowce i nic im nie bedzie? Bo ja nie mam pomyslu. Jedynie ryba w zalewie przychodzi mi do glowy. Podzielicie się doswiadczeniem? 

Pierogi i uszka, hehe.

Kapusta. A może część zamówisz?

Ja  na ostatnią chwilę zostawiam tylko rybe  resztę robie wcześniej, pierogi, uszka,,paszteciki juz są w zamrazarce

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Kapusta. A może część zamówisz?

Nie nie, ja gotuje calkiem dobrze i lubie gotować, tylko chcialabym to sobie rozlozyc na kilka dni a nie mam pomyslu co moze dluzej postac. Bardziej chodzi mi o dania miesne na swieta. Nie wiem, moze jakies potrawy w sosach zeby nie stracily soczystosci? 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie nie, ja gotuje calkiem dobrze i lubie gotować, tylko chcialabym to sobie rozlozyc na kilka dni a nie mam pomyslu co moze dluzej postac. Bardziej chodzi mi o dania miesne na swieta. Nie wiem, moze jakies potrawy w sosach zeby nie stracily soczystosci? 

Ja też lubię gotować, ale inni też lubią i potrafią, ale robią to zawodowo, więc mają na to czas

Mięsa praktycznie nie jemy, a wszystko poza kapustą i ciastami, czy pierogami, wymaga zrobienia na świeżo. Ja i tak głównie będę się zajadać kaszą z suszonymi grzybami i wędzonymi śliwkami, tylko jak co roku problem ze znalezieniem tych śliwek...

5 minut temu, Gość Gość napisał:

i tak głównie będę się zajadać kaszą z suszonymi grzybami i wędzonymi śliwkami, tylko jak co roku problem

A jaka kasza? Nie znam tej potrawy, jak ją robisz?

Ja kilka dni wcześniej zrobię bigos, zrazy i zamroze. Mam tez juz zamrozone uszka i pierogi. Sernik podobno tez można mrozić. Barszcz zawekuj i tez powinien być ok. 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie nie, ja gotuje calkiem dobrze i lubie gotować, tylko chcialabym to sobie rozlozyc na kilka dni a nie mam pomyslu co moze dluzej postac. Bardziej chodzi mi o dania miesne na swieta. Nie wiem, moze jakies potrawy w sosach zeby nie stracily soczystosci? 

Mięsa po prostu wybierz takie, które nie wymagają pracy: zamarynować i do piekarnika, obłożone ziemniakami zwykłymi czy słodkimi. Do zrobienia zostanie surówka, i z głowy. Można tak zrobić udziec jagnięcy, kaczkę, gęś... co kto lubi.

Mieso duszone czy pieczone spokojnie wytrzyma kilka dni w lodowce. Możesz tez zrobic jeszcze wczesniej i zamrozić. 

U mnie w święta nie ma tradycyjnego obiadu, jemy domowe wedliny, salatki a w porze obiadu tylko zupa grzybowa lub barszcz czerwony z uszkami. 

11 minut temu, Lokiii napisał:

A jaka kasza? Nie znam tej potrawy, jak ją robisz?

Bezwstydnie prosto. Moczę grzyby. Kaszę zalewam tą wodą z grzybów i gotuję z czubatą łyżką masła, grzybami i wędzonymi śliwkami. Ale najlepsze są właśnie wędzone, a nie suszone To i ziemniaki ze śledziem robią mi Wigilię w temacie konkretnych potraw. No widać prosta baba jestem

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Cześć Dziewczyny, pytanie jak w tytule. Jestem w koncowym etapie ciazy, energia juz nie ta i starsze dziecko pod opieką. W zwiazku z tym chcialam sobie jakos prace rozlozyc, aby nie robic wszystkiego na ostatnia chwilę. Chcialam Was zapytac, czy przyrzadzacie jakies potrawy ktore spokojnie moga polezakowac kilka dni w lodowce i nic im nie bedzie? Bo ja nie mam pomyslu. Jedynie ryba w zalewie przychodzi mi do glowy. Podzielicie się doswiadczeniem? 

Pierogi/uszka bo można zamrozić. Bigos jest dobry do jedzenia po 3 dniach, też możesz zamrozić w sumie jak zrobisz już teraz. Pierniki można zrobić szybciej i tylko udekorować dzień przed. Są ciasta typu Snickers, które się przegryza dopiero na 3 dzień. Barszcz też robi się szybciej

Bigosu się nie mrozi!!!

Bigos wkłada się gorący do słoików - nie zmienia wtedy konsystencji i smaku i tak zawekowany smakuje jak świeży i mi ze stać pół roku.

Kapusta z grochem tak samo!

Bigos dziś robiłam i już się mrozi, pierogi oraz uszka też leżą w zamrażalniku.

8 godzin temu, Gość Sama prawda napisał:

Bigosu się nie mrozi!!!

Bigos wkłada się gorący do słoików - nie zmienia wtedy konsystencji i smaku i tak zawekowany smakuje jak świeży i mi ze stać pół roku.

Kapusta z grochem tak samo!

Bigos właśnie powinien być przemrożony i odgrzany, żeby smaku nabrać, i żeby nie smakował jak świeży

Rozmrożony bigos wygląda jak wysrany.

Kapusta rozciapana i woda się z niego oddziela.

Fuj!!!!!!!

My wlasnie dzisiaj robilismy uszka z mezem ja zrobilam farsz i ciasto a on lepil bo lubi takie malutkie

w tygodniu zrobię jeszcze krokiety i pomroze, a w wigilie tylko usmaze( moj maz uwielbia)

Uszka pomrozilam, wyszło tego 140 sztuk... jest nas 4 ale dzieci uwielbiają i pewnie będą jadły przez całe święta...w tygodniu zrobię buraki ćwikłowe będzie do ryby

ciasta kupimy tym razem, po kawałku ( jakiś 4 rodzaje) pieke tylko ciasteczka korzenne... w wigilie z ryb to zrobię łososia w cieście francuskim ze szpinakiem (20 min roboty) i ugotuje barszcz czerwony. Sałatkę jarzynowa pokroimy w poniedziałek z mężem... takze nie narobie się strasznie I tego wam życzę kobiety