Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adek

Jak przeżyć rozstanie?

Polecane posty

Gość Adek

Cześć, nie potrafię sobie poradzić z rozstaniem. Poznałem na tym forum 4 lata temu dziewczyne o 7 lat starszą,  do ubiegłego tygodnia byliśmy razem, aż to stało się tak nagle, napisała, że poznała kogoś i musimy się rozstać. Wstrząsneło to mną bardzo, mimo prób ratowania wszystkiego ona nie chce dać mi nawet cienia szansy. Żyliśmy na odległość, bo sytuacja nas do tego zmusiła, zawsze to ona obawiała się, że znajde sobie młodszą i że mi się znudzi, a tutaj taki cios w moim kierunku. Nie mogę sobie z tym poradzić, stałem się jakiś obojętny dla niej tak z dnia na dzień.. to co się teraz ze mną dzieje mnie wyniszcza. Nie mogę pracować, chodzić na siłownie, normalnie funkcjonować. Nie wyobrażam sobie życia bez niej, płaczę gdy pomyślę, żę nie będe wiedział co o niej już nigdy. Powiedziałą mi, że jej uczucia wygasły i męczył ją ten związek. Nie wiem tylko dlaczego skoro tak było, to czekała aż pojawi się ktos inny.. Byłem u niej miesiac temu i wszystko było świetnie, była bardzo szczęsliwa gdy do niej przyjechałem. Za tydzień mam urodziny, są święta i myśl, że zostałem sam, że jej już nie ma mnie strasznie boli, wyniszcza od środka. Nie wiem jak sobie poradzić, to tak bardzo boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

To jakiś zly sen koszmar hehe bo rzeczywistość jest inna 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Jest jak napisałem, czuje jakbym stracił coś w swoim życiu, bez czego nie można funkcjonować. Nie da się żyć, jeść, spać, pracować. Tak jakbym tylko wegetował z minuty na minute. Czuję jakbym nagle stracił połowę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Świadomość, że nie spotkam się z nią już nigdy, że świetą spędze  bez niej, sylwestra i każdy osobny dzień bez chociażby sms'a jest nie do wytrzymania.  Jak znieść to, że nie będę wiedział jak jej się życie potoczyło? Powinienem być zły, bo znalazła innego, ale ja nie potrafie, chciałbym poprostu żeby była szczęśliwa, poprostu być blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

poszukaj wsparcia u przyjaciół, bliskich...jak trzeba nawet psychologa, psychiatry. Wyjdź do ludzi. Usuń w mediach społecznościowych jej profile, jej zdjęcia i wszystko co Ci się z nią kojarzy. 

Tak to już jest, że boli ale kiedyś Ci minie. Jasne, że nie za tydzień, nie za miesiąc i może nie za rok ale z czasem będzie Ci ona obojętnieć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Nie jestem towarzyski, nie mam znajomych, jedynie jednego kumpla z pracy. Ona była dla mnie wszystkim. Koleżanką, dziewczyną, kochanką, najważniejszą osobą w moim życiu. Usunąłem wszystko co mi się z nią kojarzyło, ale to nic nie dało. Ona ciągle jest w mojej głowie, przy każdej czynności w ciągu dnia. W nocy budzę się i ona ciągle jest w moich myślach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Adek napisał:

 Usunąłem wszystko co mi się z nią kojarzyło, ale to nic nie dało. Ona ciągle jest w mojej głowie, przy każdej czynności w ciągu dnia. W nocy budzę się i ona ciągle jest w moich myślach.

bo to tak jest...ja ponad rok męczyłam się z powodu faceta. Dopiero po półtora roku poczułam jakąś ulgę. Nie licz, że wszystko mini z dnia na dzień. Niestety to tak nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Związki na odległość trudno utrzymać. Jak często się spotykaliście? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek
2 minuty temu, Gość gość napisał:

bo to tak jest...ja ponad rok męczyłam się z powodu faceta. Dopiero po półtora roku poczułam jakąś ulgę. Nie licz, że wszystko mini z dnia na dzień. Niestety to tak nie działa.

Nie liczę, porostu musiałem coś zrobić, chociażby napisać głupi post, bo nie mogę sobie poradzić z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Ja 24, Ona 31. Raz w miesiącu przeważnie na 3 dni. Kontakt mieliśmy ze sobą przez cały czas przez te 4 lata, od rana do wieczora pisaliśmy jakieś sms'y itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jesteś jeszcze młody ok. 30 znajdziesz sobie kobietę, zobaczysz 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Każdy tak mówi, sam o tym wiem, że życie musi toczyć się dalej, ale ja zawsze byłem słaby psychicznie, łatwo mnie złamać, a to co się teraz wydarzyło mnie wyniszcza. Nie mogę sobie poradzić z emocjami, gdy probuje coś jeść mam wrażenie, że zaraz wszystko zwrócę.Tęsknota i świadomosc, że juz jej nie zobaczę jest straszna. Nawet nie chciała się spotkać i pogadać o wszystkim, poprostu kazała odpuścić jakbyśmy znali się miesiąc.  Po rozstaniu pisałem do niej 2 razy, raz kręciła, że to nie przez niego, a następnym razem, że nie chodzi o to, że jest ode mnie w czyms lepszy, ale jej uczucia się poprostu wypaliły. Boli mnie to, bo chciała mieć ze mną dzieci, zastanawiam się czy wtedy też tak łatwo by się poddała. Zapewniała mnie, ze nigdy mnie nie zdradzi, a będąc ze mną pisała przez 2 tygodnie z kolegą z pracy żeby poźniej zerwać i mieć czyste sumienie na spotykanie się z nim. Dla mnie zdrada nie jest tylko poprzez seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyhey

musisz to przetrzymać i tyle. Znałam dziewczynę co za jednym chłopem 5 lat się uganiała, była nieszczęśliwie zakochana itd. Dziś jest szczęśliwą zonę kogoś innego a role się odwróciły (tamten gość za nią teraz lata). Wiem, że jest Ci teraz ciężko ale to minie. No pewnie nie za miesiąc, nie za dwa ale przyjdzie taki dzień. Jak nie masz znajomych to pozawieraj jakieś (w pracy, na siłowni, nawet w necie). Wyjdź do ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no wlasnie, pozawieraj jakies nowe znajomosci...przydałby ci sie teraz ktos komu moglbys sie wygadać, wyplakac w ramie czy nawet zwyczajnie milo spedzic czas. To nie jest dobrze, że nikogo takiego nie masz. Jak będziesz sam ze sobą będziesz dłuzej o niej myslec a tak będziesz się odrywać od tych mysli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Ciężko jest mi nawet iść na siłownie, a wczesniej bez niej nie widzialem dnia. W tygodniu chodzę z kolegą z pracy na nią, to cały dzień jestem jakoś zajęty.. ale nawet w pracy szef chciał dać mi wolne, bo widział co się ze mną działo. Ja nie mam znajomych od 10 lat.. kontakty urwały mi się dawno temu, miałem dużo problemów jako nastolatek z rowieśnikami i z sytuacja rodzinna..

Jestem dobrze zbudowany, mam dobrą pracę, dobrze zarabiam i mam swoje mieszkanie, cos co wiele osob chcialoby miec, ale bez drugiej osoby to nie życie. Moja była partnerka jest 7 lat starsza, mieszka z chorą matka, prowadzi raczej nudne życie jak ja. Brak znajomych do pewnego momentu, teraz ma chyba z 3 koleżanki i zamieniła mnie na innego pomimo swoich wartosci. Chciała mieć jednego partnera w swoim zyciu, jedynego z ktorych pojdzie do łóżka, ale po 4 latach chyba poglady jej sie zmienily....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MojaJa

Moze strach przed tym że i tak ją zostawisz dla młodszej (wystarczy poczytać nawet na kafe jakie zdanie mają co niektórzy niepelnosprytni faceci o kobietach 30+, żeby złapać doła) w niej byl jednak tak silny ze wolała sama odejść ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MojaJa

Każde rozstanie człowiek podobno przeżywa tak mocno jak śmierć bliskiej osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adek

Nigdy nie dałem jej powodu do tego żeby mogła być zazdrosna. Po prostu znalazł się ktoś kto zakręcił się koło niej, a jak ją skrzywdzi, to nie będzie miała odwagi napisać. Teraz jestem pewny, że gdyby nie ten inny gość wszystko byłoby nadal dobrze. Szkoda tylko, że ona ma taki charakter, że jak za miesiąc się otrząśnie i zobaczy że źle zrobiła, to  się nawet nie odezwie. Ja wybaczyłbym jej wszystko, tylko nie to jak pójdzie z nim do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka

zadziwiające.....cztery lata i taka niby wielka miłośc a nie zdążyliscie ze sobą zamieszkać, toć to koleżeństwo, cztery lata na odległość.....

byłam w związku z młodszym i szczerze mówiąc presja jest ogromna, więc być może i odeszła bo nie chciała być porzucona kiedyś przez Ciebie 

tak czy inaczej, nie wyobrażam sobie żyć z kimś przez 4 lata i widzieć się raz na miesiąc...to nie był związek

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a na co ci taka stara rura

bardzo dobrze ze cie zostawila, bo jej sie pewnie spieszy do bachorow, idz sie wyszalej i znajdz mlodsza od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Adek napisał:

Nigdy nie dałem jej powodu do tego żeby mogła być zazdrosna. Po prostu znalazł się ktoś kto zakręcił się koło niej, a jak ją skrzywdzi, to nie będzie miała odwagi napisać. Teraz jestem pewny, że gdyby nie ten inny gość wszystko byłoby nadal dobrze. Szkoda tylko, że ona ma taki charakter, że jak za miesiąc się otrząśnie i zobaczy że źle zrobiła, to  się nawet nie odezwie. Ja wybaczyłbym jej wszystko, tylko nie to jak pójdzie z nim do łóżka.

hehe poderwał ją z konta gość? przegryw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×