Kolejny rok i kolejny szmelc na świąteczny prezent od teściowej dla mnie. A mojemu mężowi i synowi fajne prezenty. mam dość tego upokorzenia. Jak byście się czuły?

1 godzinę temu, Gość Aaa napisał:

Moja mama dostała kiedyś od teściowej zestaw solniczka plus pieprzniczka, ale nigdy się nie lubiły. Nie rozumiem po co nawet w takim dniu dowalać synowej. Można kupić czekoladki, cena podobna, nie trzeba się zbytnio zastanawiać, a radość większa. 

No o tym mówię że zamiast mi kupować szmelc mogła w tej samej cenie kupić coś a La kawa, czekoladki. To na pewno upokarzające nie będzie , chyba że ktoś ma sporą nadwagę