Która propozycja imienia dla dziecka lepszą moja czy męża ?

Moja propozycja to Majka męża dziwaczna bo Arletta.

Maja ładne ale jest w czołówce modnych imion także odpada jak dla mnie 

Arleta zas brzydkie i to bardzo więc też odpada. 

Znajdzcie inne czyli kompromis 

Maja ładne ale zbyt popularne. Arleta kojarzy mi się z prostytutka albo aktorka porno. 

Obydwa imiona do niczego. Jedno mega popularne, a drugie mega rzadkie.  Szukajcie dalej.  Moze Nadia lub Gaja?

Tylko nie Maja, nie rozumiem fenomenu tego imienia. Jest brzydkie i przygłupie. 

16 minut temu, Gość gosc napisał:

Obydwa imiona do niczego. Jedno mega popularne, a drugie mega rzadkie.  Szukajcie dalej.  Moze Nadia lub Gaja?

Nadia? Jak dla prostytutki 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nadia? Jak dla prostytutki 

Ciekawe stweirdzenie.  Zawsze sie zastanawiam skad ludzie znaja te wszystkie imiona prostytutek.  Poza tym Nadia jest zdrobnieniem jednym z podstaw wiary chrzescijanskiej, Nadziei wiec dodatkowo mnie te skojarzenia dziwia.  Ludzie maja mysli w szambie.

Lidia, Jagna, Olga, Daria i dla meza moze Florentyna (Flora) lub Nawoja (Nawojka)

8 minut temu, Gość Yyffff napisał:

Tylko nie Maja, nie rozumiem fenomenu tego imienia. Jest brzydkie i przygłupie. 

Ja nie rozumiem jak ludzie jeszcze nie znudzili sie tymi imionami po kilku dekadach.

majka

Nadia jest faktycznie paskudnym imieniem a jeszcze pochodzi od Nadieżda. autorko, mnie się zadna  z propozycji nie podoba

Arleta nie, a ale moze Greta?

Arletka - zawsze kojarzy mi się z Arletką z filmu Lejdis, kochanką kuratora Dywanika   - świetna rola Boczarskiej!

Maje to trudne dziewczyny. Oba te imiona jak dla mnie odpadają.

Ja nie kumam czemu Maja tak sie podoba. 

Brzmi niepowaznie, jest malo eleganckie i ma glupie rymy , np Maja poliz mi jaja 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Moja propozycja to Majka męża dziwaczna bo Arletta.

A może: Hania, Zosia lub Marcelinka

Mnie się podoba: Kaja, Lena, Oliwia i Wiktoria

Zamiast Arletty może Aurelia?

Zamiast Arletty może Aurelia?

oryginalne imiona: Anastazja (zdrob. Nastka), Irmelina, Kornelina, Faustyna, Aurelia

Aurelia to dopiero wiocha

Żadne nie w moim typie ale jakbym miała wybrać z tych dwóch to Arleta.   Ale jak ktoś zaproponował, może całkiem inne dacie skoro nie możecie dojść do porozumienia? Proponuję Liliana. Albo Eliza . 

Maja.

Ani jedno, ani drugie.

Mają może jeszcze ujdzie dla małej dziewczynki, ale już pani Maja, albo babcia Maja brzmi infantylnie.

Arlettę będzie musiała córka zawsze literować.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Ciekawe stweirdzenie.  Zawsze sie zastanawiam skad ludzie znaja te wszystkie imiona prostytutek.  Poza tym Nadia jest zdrobnieniem jednym z podstaw wiary chrzescijanskiej, Nadziei wiec dodatkowo mnie te skojarzenia dziwia.  Ludzie maja mysli w szambie.

"Imię Nadia to zdrobnienie od rosyjskiej wersji imienia Nadieżda, znaczące "nadzieja". W Rosji Nadia jest przede wszystkim wykorzystywana jako imię dla zwierząt domowych"

A dlaczego imię jak dla prostytutki? Bo to ta sama kategoria, co Vanessa, Pamela, Roxi. Zastanawiałaś się? A nie przyszło ci do głowy, że w gazetach są ogłoszenia i stad ludzie znają te imiona? Nadzieja jedną z podstaw chrześcijaństwa. Wiesz co? Nie miałaś z czym wyskoczyć, tylko z wiarą? Jakby innowierca, albo ateista, czy agnostyk nie miał prawa odczuwać nadziei.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Moja propozycja to Majka męża dziwaczna bo Arletta.

Idźcie na kompromis i dajecie Marlena. Jest na M i jest twarde jak Arletta, ale nie jest takie nadmuchane. Nie wiem, czy nie fajnym kompromisem byłaby też Magdalena. Miękkawe jak Maja, a nie oklepane i mężowi bardziej podejdzie. I jeszcze dwa, podobne do Arletty: Aneta, lub Agata. Jakbym mogła jeszcze coś doradzić, to nie kłóćcie się o imię, nie nastawiajcie się na konkretne imię, tylko wybierzcie dwa, lub trzy i poczekajcie na narodziny. Dziecko sobie imię "samo wybierze". Najlepsza metoda na wybór imienia.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Idźcie na kompromis i dajecie Marlena. Jest na M i jest twarde jak Arletta, ale nie jest takie nadmuchane. Nie wiem, czy nie fajnym kompromisem byłaby też Magdalena. Miękkawe jak Maja, a nie oklepane i mężowi bardziej podejdzie. I jeszcze dwa, podobne do Arletty: Aneta, lub Agata. Jakbym mogła jeszcze coś doradzić, to nie kłóćcie się o imię, nie nastawiajcie się na konkretne imię, tylko wybierzcie dwa, lub trzy i poczekajcie na narodziny. Dziecko sobie imię "samo wybierze". Najlepsza metoda na wybór imienia.

Do Arlety podobna jest też Arlena, a brzmi łagodniej.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Do Arlety podobna jest też Arlena, a brzmi łagodniej.

No to podałam, Marlena A tak poważnie, to co sobie wybiorą, to sobie wybiorą, ważne, żeby się nie kłócili i żeby imię leżało obojgu i nie skrzywdziło dziecka.

Znam dwie Maje i ciągle płaczą. 

Fajnie żeby imię pasowało do nazwiska. Mnie bardzo podoba się Matylda, Lena, Stefania, Liwia i Hanna.

Adela

4 godziny temu, Gość Gość xxx napisał:

Arletka - zawsze kojarzy mi się z Arletką z filmu Lejdis, kochanką kuratora Dywanika   - świetna rola Boczarskiej!

haha, mi też!