Oszukany przez żabkę

Witam serdecznie .. 

Zacznę od tego kilka miesięcy temu moja narzeczona która pracowała w tej firmie  została oskarżona o rzekomą kradzież 50 paczek papierosów  o wartosci 750 złotych firmie żabka.. została perfidnie wrobiona w to.. 

Mało tego tych Ajentów niby okradają co chwila... policja zatrzymała moja narzeczona na 48h przeszukali wszystko nic nie znalezli i tyle z tego. Nastepnego dnia Ajentka tego sklepu rozliczajac sie z moja narzeczona  zabrała jej z pensji 750zł za te papierosy.. Monitoringu policjanci nie sprawdzili.. wymusili na mojej narzeczonej przyznanie się do winy.. pod presją i strachem przyznała się. Sprawa trafiła do sądu. 

Napisaliśmy o ponowne przesłuchanie i zażalenie o zatrzymanie i teraz mało tego policja rozkłada ręce ponieważ nie jest to pierwsza sprawa która jest prowadzona przez nich przeciwko młodym dziewczynom w sprawie tej żabki.

Kompletnie nie wiemy co dalej począć.. i nie możemy przełknąć tego że te k**** bogacą się na młodych dziewczynach.. A jeszce ta Ajentka chodzi i roznosi plotki po innych sklepach że moja narzeczona kradnie i ma to na Monitoringu i może to pokazać..

Mieliście podobną sytuację? Pomocy proszę...