Jak to jest że za granicą jakoś da się w ciąży pracować a w Polsce ciąża to choroba? Taka chorobą że na L4 robicie maratony po galeriach.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zarabiam na miskę ryżu a duuuzo więcej dla ciebie abstrakcja jak widać

Nie zauważyłam.Dziekuje,że mnie uświadomiłaś, będę dzisiaj lepiej spać.Pozdrawiam

2 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Ale czy to jest mój problem? Niekoniecznie. Ja ustępować nie muszę i nie mam zamiaru, bo czyjaś ciąża mało mnie interesuje. 

A ty masz dzieci? Pytam z ciekawości. Bo moim zdaniem najrzadziej ustępują miejsca bezdzietne kobiety. Faceci i kobiety które już rodziły jakoś ustępują

"co mnie obchodzi czyjąś ciąża" no super. Przyjmij do wiadomości w takim razie że nie ma prawa Ci być przykro jeśli będziesz jechała np.ze złamana nogą i o kulach bo w sumie co kogo obchodzi twój przetrącony kulas.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ja jestem w ciąży i PRACUJĘ. Zaskoczone? Tym mnie można odróżnić od osób które nie lubią swojej pracy, chodzą tam dla wyłudzenia zasiłku macierzyńskiego i lat do emerytury (wychowawczy) lub tylko dla forsy

A dlaczego mieszkasz i pracujesz za granicą a piszesz swoje żale na polskich forach? Co, tam lepszy socjal juz po porodzie chapniesz? haha No i co Cie obchodzi kto co robi w kraju w którym nie mieszkasz?  

A dlatego idą na L4 żeby takie chamy jak ty miały gule że ciężarne leżą i pachną i często dostają wyższe wynagrodzenie niż jakby pracowały Żal du%%**:*:e ściska co?

Pracuję w sklepie spożywczym i kadrowa oraz kierownik sami wysłali mnie na zwolnienie lekarskie, bo nie jedna była taka mądra, że nadal pracowała i skończyło się poronieniem. Gdybym miała pracę biurową albo inną lekką, to bym nadal pracowała.

Ja wymiotowałam dalej niż widziałam przez 6 miesięcy. No nie wiem miałam wymiotować na uczniów czy siedzieć przez pół godziny w toalecie na każdej lekcji? wiesz jak się czuje osoba która cały czas wymiotuje i do czego się nadaje? zatrułaś się kiedyś? No tak ale ciąża to nie choroba więc nawet jak wymiotujesz jak kot to masz dać radę.

Ja poszłam na l4 w 8tc bo miałam plamienia ,ale zagrożenie minęło ja do pracy nie miałam zamiaru wracać. Jest to moje zasrane prawo że sobie mogę siedzieć na l4 cała ciążę i mam w  nosie czy kogoś to boli. Tak samo mam prawo korzystać z kupowania bez kolejki i też mam zamiar z tego korzystać aż do bólu żeby utrzeć nosa takim zazdrośnicom jak ty autorko. I pamiętajcie moje drogie Panie że ciąża to nie tylko duży brzuch i nie tylko ciąża musi być zagrożona żeby siedzieć na l4. Fakty są takie że od 20tc lekarz wpisze że kobiecie że jej brzuch twardnieje i już może sobie spokojnie siedzieć na zwolnieniu . I kto to sprawdzi? Co nam ZUS zrobi? ... 

Ja poszłam na l4 w 8tc bo miałam plamienia ,ale zagrożenie minęło ja do pracy nie miałam zamiaru wracać. Jest to moje zasrane prawo że sobie mogę siedzieć na l4 cała ciążę i mam w  nosie czy kogoś to boli. Tak samo mam prawo korzystać z kupowania bez kolejki i też mam zamiar z tego korzystać aż do bólu żeby utrzeć nosa takim zazdrośnicom jak ty autorko. I pamiętajcie moje drogie Panie że ciąża to nie tylko duży brzuch i nie tylko ciąża musi być zagrożona żeby siedzieć na l4. Fakty są takie że od 20tc lekarz wpisze że kobiecie że jej brzuch twardnieje i już może sobie spokojnie siedzieć na zwolnieniu . I kto to sprawdzi? Co nam ZUS zrobi? ... 

5 minut temu, Karo21 napisał:

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ty masz dzieci? Pytam z ciekawości. Bo moim zdaniem najrzadziej ustępują miejsca bezdzietne kobiety. Faceci i kobiety które już rodziły jakoś ustępują

Owszem, mam dzieci. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

"co mnie obchodzi czyjąś ciąża" no super. Przyjmij do wiadomości w takim razie że nie ma prawa Ci być przykro jeśli będziesz jechała np.ze złamana nogą i o kulach bo w sumie co kogo obchodzi twój przetrącony kulas.

Jak złamię nogę to będę jeździła taksówką albo mąż mnie będzie woził. 

31 minut temu, Karo21 napisał:

Ja poszłam na l4 w 8tc bo miałam plamienia ,ale zagrożenie minęło ja do pracy nie miałam zamiaru wracać. Jest to moje zasrane prawo że sobie mogę siedzieć na l4 cała ciążę i mam w  nosie czy kogoś to boli. Tak samo mam prawo korzystać z kupowania bez kolejki i też mam zamiar z tego korzystać aż do bólu żeby utrzeć nosa takim zazdrośnicom jak ty autorko. I pamiętajcie moje drogie Panie że ciąża to nie tylko duży brzuch i nie tylko ciąża musi być zagrożona żeby siedzieć na l4. Fakty są takie że od 20tc lekarz wpisze że kobiecie że jej brzuch twardnieje i już może sobie spokojnie siedzieć na zwolnieniu . I kto to sprawdzi? Co nam ZUS zrobi? ... 

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

31 minut temu, Karo21 napisał:

Ja poszłam na l4 w 8tc bo miałam plamienia ,ale zagrożenie minęło ja do pracy nie miałam zamiaru wracać. Jest to moje zasrane prawo że sobie mogę siedzieć na l4 cała ciążę i mam w  nosie czy kogoś to boli. Tak samo mam prawo korzystać z kupowania bez kolejki i też mam zamiar z tego korzystać aż do bólu żeby utrzeć nosa takim zazdrośnicom jak ty autorko. I pamiętajcie moje drogie Panie że ciąża to nie tylko duży brzuch i nie tylko ciąża musi być zagrożona żeby siedzieć na l4. Fakty są takie że od 20tc lekarz wpisze że kobiecie że jej brzuch twardnieje i już może sobie spokojnie siedzieć na zwolnieniu . I kto to sprawdzi? Co nam ZUS zrobi? ... 

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

Ach ta polska zawiść i ból d/upy....mmmmm . Nigdzie na świecie ludzie nie są w stosunku do siebie tak zawistni i zazdrośni jak w Polsce.

Ja zawsze przepuszczę ciężarną a zwłaszcza w komunikacji miejskiej. Trzeba mieć choć trochę pod kopułą by wiedzieć, że to duże zagrożenie dla takiej kobiety (oraz jej dziecka) i po prostu dobre wychowanie oraz kultura nakazuje zachować się jak należy. A to, że niektórym brak elementarnych zasad to cóż....żal mi ich i tyle.

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

Na twoje nieszczęście już praktycznie w każdym sklepie jest tabliczka że ciężarne kupują bez kolejki i na domiar złego to nie Ciebie  bym moja droga pytała o zdanie haha Podchodzą do pani kasjerki i to ja informuje że chce zostać obsłużona A nie jakieś babsko z kolejki

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

Na twoje nieszczęście już praktycznie w każdym sklepie jest tabliczka że ciężarne kupują bez kolejki i na domiar złego to nie Ciebie  bym moja droga pytała o zdanie haha Podchodzą do pani kasjerki i to ja informuje że chce zostać obsłużona A nie jakieś babsko z kolejki

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

Gdybym miała czekać aż takie babsko jak ty i jeszcze 10 innych się zorientuje że mam pierwszeństwo to bym nigdy z tego nie skorzystała dlatego nawet nie otwieram gęby do takich elementów tylko idę do kasjerki i potem ja patrzę jak jedna z drugą trzęsą się ze złości

3 minuty temu, Karo21 napisał:

Na twoje nieszczęście już praktycznie w każdym sklepie jest tabliczka że ciężarne kupują bez kolejki i na domiar złego to nie Ciebie  bym moja droga pytała o zdanie haha Podchodzą do pani kasjerki i to ja informuje że chce zostać obsłużona A nie jakieś babsko z kolejki

Otóż nie ma takich tabliczek poza Rossmanem i ewentualnie punktem laboratoryjnym. Jeśli nie ma oznaczenia to jesteś bez kultury jeśli wpychasz się w kolejkę. Ale jakbyś trafiła na mnie w miejscu bez oznaczenia to tak szybko nie zostałabyś obsłużona, bo kasjerka byłaby zajęta wołaniem kierownika i wyjaśnianiem z nim, a Ty byś i tak czekała

1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

To teraz pokaż mi gdzie jest napisane, że masz prawo kupować bez kolejki. Pokaż mi taki zapis prawny. Ja nie mam obowiązku przepuszczać ciężarnych jeśli nie ma odpowiedniego oznaczenia wywieszonego. I uwielbiam patrzeć jak stoją w kolejce i trzęsą się ze złości kiedy wykładam swoje zakupy przed nimi. 

Gdybym miała czekać aż takie babsko jak ty i jeszcze 10 innych się zorientuje że mam pierwszeństwo to bym nigdy z tego nie skorzystała dlatego nawet nie otwieram gęby do takich elementów tylko idę do kasjerki i potem ja patrzę jak jedna z drugą trzęsą się ze złości

3 minuty temu, Karo21 napisał:

Na twoje nieszczęście już praktycznie w każdym sklepie jest tabliczka że ciężarne kupują bez kolejki i na domiar złego to nie Ciebie  bym moja droga pytała o zdanie haha Podchodzą do pani kasjerki i to ja informuje że chce zostać obsłużona A nie jakieś babsko z kolejki

Otóż nie ma takich tabliczek poza Rossmanem i ewentualnie punktem laboratoryjnym. Jeśli nie ma oznaczenia to jesteś bez kultury jeśli wpychasz się w kolejkę. Ale jakbyś trafiła na mnie w miejscu bez oznaczenia to tak szybko nie zostałabyś obsłużona, bo kasjerka byłaby zajęta wołaniem kierownika i wyjaśnianiem z nim, a Ty byś i tak czekała

4 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Otóż nie ma takich tabliczek poza Rossmanem i ewentualnie punktem laboratoryjnym. Jeśli nie ma oznaczenia to jesteś bez kultury jeśli wpychasz się w kolejkę. Ale jakbyś trafiła na mnie w miejscu bez oznaczenia to tak szybko nie zostałabyś obsłużona, bo kasjerka byłaby zajęta wołaniem kierownika i wyjaśnianiem z nim, a Ty byś i tak czekała

Pepco,hm,apteki i dużo dużo innych koleżanko:) A teraz pomyśl kto by wyszedł na totalną ...ke? No niestety Ty otwierając swoją mordę w takiej sytuacji 

Ciężarne są chronione i mają lepiej czy ci się to podoba czy nie

6 minut temu, Karo21 napisał:

Na twoje nieszczęście już praktycznie w każdym sklepie jest tabliczka że ciężarne kupują bez kolejki i na domiar złego to nie Ciebie  bym moja droga pytała o zdanie haha Podchodzą do pani kasjerki i to ja informuje że chce zostać obsłużona A nie jakieś babsko z kolejki

Dokładnie :) Przecież to obsługa woła bez kolejki, prosić się babska z kolejki  nie trzeba. Miejsca gdzie są od dawna regulaminy--przychodnie, laboratoria, apteki, Poczta Polska, tabliczki informacyjne- Rossmann, większość sieciówek, większość marketów. Przykro mi bardzo łaski bez, przepuszczać to wasz obowiązek :) 

2 minuty temu, Karo21 napisał:

Pepco,hm,apteki i dużo dużo innych koleżanko:) A teraz pomyśl kto by wyszedł na totalną ...ke? No niestety Ty otwierając swoją mordę w takiej sytuacji 

Oj nieładnie wychowasz dziecko, tak trochę patologicznie z takim słownictwem. Aż żal dziecka

1 minutę temu, Gość Pola28 napisał:

Dokładnie Przecież to obsługa woła bez kolejki, prosić się babska z kolejki  nie trzeba. Miejsca gdzie są od dawna regulaminy--przychodnie, laboratoria, apteki, Poczta Polska, tabliczki informacyjne- Rossmann, większość sieciówek, większość marketów. Przykro mi bardzo łaski bez, przepuszczać to wasz obowiązek

W marketach jest kasa z pierwszeństwem i każdy, kto nie jest w ciąży, w podeszłym wieku, czy inwalidą, ma ustąpić i uj. W ciąży byłam dawno temu i nie pcham się do takiej kasy, ale jest mnóstwo takich buraków, co myślą, że tam będzie szybciej. 

3 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Otóż nie ma takich tabliczek poza Rossmanem i ewentualnie punktem laboratoryjnym. Jeśli nie ma oznaczenia to jesteś bez kultury jeśli wpychasz się w kolejkę. Ale jakbyś trafiła na mnie w miejscu bez oznaczenia to tak szybko nie zostałabyś obsłużona, bo kasjerka byłaby zajęta wołaniem kierownika i wyjaśnianiem z nim, a Ty byś i tak czekała

Każdy market większy czy mniejszy ma takie coś. Robię w zakupy w Lidlu, Auchanie i Tesco i wszędzie tam są te kasy pierwszenstwa z oznaczeniem niepełnosprawnych lub ciężarnych. Ja kiedyś się cykałam ale od jakichś 3 lat, kiedy jestem z dzieckiem na zakupach to przepraszam innych kupujących, mówię w czym rzecz i przechodzę do przodu informując kasjerkę co i jak. Nikt nie robi problemu, a Ty się ogarnij z tą swoją złośliwością, bo serio już się ciebie kobieto czytać nie da. No syczysz jak taka żmija. Trochę empatii kobieto, bo przypominasz beton, a nie człowieka.

2 minuty temu, NaugthyBitch napisał:

Oj nieładnie wychowasz dziecko, tak trochę patologicznie z takim słownictwem. Aż żal dziecka

To już na szczęście nie twój kłopot 

Przed chwilą, Karo21 napisał:

To już na szczęście nie twój kłopot 

Ale to będzie problem społeczeństwa, że takie patologiczne jednostki w nim będą. A do tego pewnie nauczone, że wszystko się należy i każdy ma pokłon bić. Ale bardzo szybko przyjdzie rzeczywistość i się Brajanek albo Dżesika przekona, że matka to jednak źle wychowała

Przed chwilą, Karo21 napisał:

To już na szczęście nie twój kłopot 

Ale to będzie problem społeczeństwa, że takie patologiczne jednostki w nim będą. A do tego pewnie nauczone, że wszystko się należy i każdy ma pokłon bić. Ale bardzo szybko przyjdzie rzeczywistość i się Brajanek albo Dżesika przekona, że matka to jednak źle wychowała

O co chodzi? Nigdy nie spotkałam się z sytuacją , że ciężarna cokolwiek wymusza. Sama będąc w ciąży również tego nie robiłam.  Za to na Kafe dalej zawiść... 

Przechodzilam jedna ciaze w Polsce, druga w Hiszpanii. I powiem Wam, ze hiszpanskie ciezarne tez wymiotuja, plamia, maja mdlosci, musza jechac 30 min do pracy. Tylko tam NIKT nie da im z tego powodu zwolnienia.Podobnie jak waszym matkom 30 lat temu. I jakos te kobiety dawaly i daja rade. Gdyby zwolnienia nie byly 100% platne nie chodzilybyscie na nie tak chetnie. Uwazam ze w PL ciaza jest bardzo gloryfikowana oraz hmm....umedyczniana (chyba nie ma takiego slowa, ale wiecie o czym mysle). Mysle ze zwolnienie to wybor kazdego z Was. Nie wiem czemu niektore z was tak cisna, ze inne im zasdroszcza pojscia na L4 od 5tc. Czego tu zazdroscic? To kwestia poproszenia lekarza o zwolnienie. Przeciez w tej ciazy nie jest sie cale zycie, potem 1 rok macierzynskiego i powrot do pracy po takiej nieobecnosci jest dosyc ciezki... kurcze niektore z was pisza w takim tonie jakby to L4 i ciaza byloby ich najwiekszym osiagnieciem...