Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Masakra zeżarłam już z jedną czwartą świątecznego sernika

Polecane posty

Gość gosc

wyszedł mi tak przepyszny, ze aż nie mogę sie powstrzymać AAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dlatego ja robie wiecej,bo wiadomo,ze pierwszy jest na probe 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie zjedli prawie całe miodowo-karmelowo-orzechowe. Jeden kawałeczek został. Jutro piekę drugie 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie też serniki najszybciej idą. Zawsze robię dwa, ale rok temu zrobiłam jeden i już w pierwszy dzień świąt został zjedzony, hah. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na zdrowie😊👋😋

ja jutro pieke dopiero, żeby za szybko nie zjedli😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdhdhd

I tak by się popsuł do świat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Szybko te ciasta pieczecie. Ja sernika tak długo nie trzymam, mam opory by zjeść trzydniowy, bo przecież to z twarogu jest, a on szybko się psuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

Jedz i niech na zdrowie ci Idze.... Od tego są święta by się weselić i radować, mogłabyś tylko podrzucić tak że dwa kawałki obydwie byśmy już poswietowaly... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Szybko te ciasta pieczecie. Ja sernika tak długo nie trzymam, mam opory by zjeść trzydniowy, bo przecież to z twarogu jest, a on szybko się psuje. 

Robisz wszystko w Wigilie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jejku, serio Wy tak jecie świąteczne wypieki teraz? Ja nawet nie pomyślałam, że tak można 😉 u mnie to, co na święta je się w święta. Teraz adwent. A sernik piekę w wigilię, nie trzymam długo ciasta.

Widocznie kwestia tradycji. W moim domu rodzinnym nawet próbować świątecznych potraw podczas szykowania nie można było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jejku, serio Wy tak jecie świąteczne wypieki teraz? Ja nawet nie pomyślałam, że tak można 😉 u mnie to, co na święta je się w święta. Teraz adwent. A sernik piekę w wigilię, nie trzymam długo ciasta.

Widocznie kwestia tradycji. W moim domu rodzinnym nawet próbować świątecznych potraw podczas szykowania nie można było.

To nie kwestia tradycji, a czasu który możesz jednorazowo poświęcić na gotowania. I co to znaczy nie można próbować? Da sie ugotować bez spróbowania? U mnie ryba po grecku już się gryzie w lodówce, uszka również, ciastka mam, ciasto zamawiam i w poniedziałek robie barszcz, maz szykuje rybę w Wigilie. Pracujemy i nie mam czasu by wstać o 6 rano i do 16 zrobić 12 dan, 2 ciasta, posprzątać , udekorować choinkę i jeszxze Wyglądac jak z reklamy. Poza tym nie pogrzało mnie by zostawić sobie wszystko na ostatnią chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja w święta zawsze nastawiam lodówkę na max, więc tak szybko się nie zepsuje. U mnie sernik zaczyna tak "średnio" smakować dopiero w 4 dniu (czyli akurat 2 dzien swiąt 😛 ) , ale jeszcze jest dobry, dłużej to nie wiem, bo nigdy nie leżał dłużej niż 4-5 dni 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu autorka

Ufff zostało jeszcze większa połowa, więc nie jest źle 😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu autorka

została*

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pippi Langstrumpf

 

SMACZNEGO!

U mnie sernikow się nie robi, mąż i córka mają alergie na mleko. jak mam ochotę na sernik to idę na kawę  i sernik z koleżanką lub ze sobą i ksiązką.

Ja upiekłam razem z córką pierniczki w sobotę. zrobiłyśmy 63, w tej chwili jest jeszcze nieco ponad połowa...  😉 nie tak źle. godiznę temu wyjęłam z piekarnika ciasto cytrynowo-kokosowo-migdałowe. mój powiedzmy 'własny' przepis, zainspirowany przepisem z pewnego bloga,  i robiony metodą prób i błędów wiosną tego roku. piję czerwone wino i zaraz je skończę i idę spać. Mąż już śpi bo dziś pracował na 7 rano, musiał wstać 5:30,  ale za to teraz ma wolne do 2 stycznia, ja  pracuję 30 grudnia i potem od 6 stycznia już normalnie.

Wesołych świąt !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×