Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Gość

Facet nagle zamilkł

Polecane posty

Gość Gość

Zabrzmię, jak pół dziewczyn na tym forum, ale już naprawdę nie wiem co mam myśleć. Mój facet, z którym znam się pół roku, a spotykam od 3 miesięcy, po okresie, kiedy było między nami naprawdę dobrze, nagle zamilkł (od 5 dni) i nie odpowiada na moje próby kontaktu (bez nachalności, 1 sms i 1 raz próbowałam się dodzwonić). Usiadłam dzisiaj i na chłodno przeanalizowałam jego zachowanie przed ciszą - normalnie codziennie rozmawialiśmy, planowaliśmy spotkanie między świętami, obiecał mi, że specjalnie dla mnie coś ugotuje i od stycznia zaproponował mi pracę w swojej firmie. A teraz co? Nagle cisza? Nie wkurza mnie to, że nie dzwoni, tak jak wcześniej, codziennie, bo to związek na odległość i naprawdę mamy co robić, ale boli mnie ten brak reakcji na moje próby kontaktu. Nie ma czasu? Z tyłu głowy mam jednak, że napisanie smsa to kilka sekund. Może uciekł do swojej jaskini? 😅 Już nie wiem, co myśleć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na 90% poznał inna, moze juz dawno z nią kręcił i leciał na dwa fronty(to łatwe mieszkając daleko dd siebie) a teraz zdecydował ze woli ja od Ciebie. 5 dni bez kontaktu? To praktycznie ,,zerwał", to koniec, oczywiście w najpopularniejszy chyba sposób facetow- przez urwanie kontaktu, bo tak najprościej. Tchórze jepane 😑 to juz standard w tych czasach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na 90% poznał inna, moze juz dawno z nią kręcił i leciał na dwa fronty(to łatwe mieszkając daleko dd siebie) a teraz zdecydował ze woli ja od Ciebie. 5 dni bez kontaktu? To praktycznie ,,zerwał", to koniec, oczywiście w najpopularniejszy chyba sposób facetow- przez urwanie kontaktu, bo tak najprościej. Tchórze jepane 😑 to juz standard w tych czasach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Na 90% poznał inna, moze juz dawno z nią kręcił i leciał na dwa fronty(to łatwe mieszkając daleko dd siebie) a teraz zdecydował ze woli ja od Ciebie. 5 dni bez kontaktu? To praktycznie ,,zerwał", to koniec, oczywiście w najpopularniejszy chyba sposób facetow- przez urwanie kontaktu, bo tak najprościej. Tchórze jepane 😑 to juz standard w tych czasach. 

Czyli, że już nie mam pracy? 😂😂😂

No, jeżeli to prawda, to stracę do tego faceta cały szacunek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli, że już nie mam pracy? 😂😂😂

No, jeżeli to prawda, to stracę do tego faceta cały szacunek. 

Spotykałaś się z nim bo liczyłaś na pracę? No wiesz co... materialistko.;) Kiedy ktoś nie daje ci czasu oznacza to jedno; nie zależy mu na tobie, pomijając poważne powody dla których tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

Nawet jeśli poznał inną, to nie bez przyczyn do niej odszedł. Przeanalizuj co mogło byc nie tak między wami.

Jednak- może byłaś na każde jego zawołanie, nie byłaś żadnym wyzwaniem i facet się znudził? Może miałaś zawsze czas dla niego, zaniedbywałaś swoich znajomych? Nie miałaś żadnych pasji poza nim,  chciałaś rozmawiac po kilka godzin dziennie, nie pozwalałaś mu za sobą zatęksnić... To częsty błąd niestety.
Kolejne przyczyny to rutyna, brak dobrego seksu, brak ciekawego spędzania czasu razem, odbieranie na innych falach, nieakceptowanie jakichś cech w Tobie, które nawet obiektywnie nie muszą być wadą, ale są dla niego.

Samo poznanie innej nie jest przyczyną samą w sobie bo jeśli byłby w Tobie bardzo zakochany, to i tak nie odszedłby do innej, coś nie zagrało i tyle. Nie dzwoń i nie pisz juz do niego w każdym razie dopóki on sam tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znam to u mnie też cisza jak zależy to znajdzie kontakt i jak kocha odpuść nie pisz jak go inna kopnie w dupe to wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Spotykałaś się z nim bo liczyłaś na pracę? No wiesz co... materialistko.;) Kiedy ktoś nie daje ci czasu oznacza to jedno; nie zależy mu na tobie, pomijając poważne powody dla których tego nie robi.

O matko, nie! Absolutnie! Sama nie wierzyłam w to, że mi to zaproponował i chyba trzeba było się tego trzymać 😜

Szukam tych powodów, ale nie będę go usprawiedliwiać na siłę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zgodzę się, z przedmówcami- poznał inną, albo działał na dwa fronty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

typowe, standardowe, nie pierwszy i nie ostatni tak zrobił, większość facetów to świnie i na takiego co tak zrobił nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia. Najlepiej nagle przestać się odzywac żeby nikt nie robił awantur i niby kontakt urwał się „ naturalnie „ i niezauważony. Żałosne wrecz, ale nie martw się pół światu tego kwiatu na pewno znajdziesz kogoś kto cię doceni bo każda kobita na to zasługuje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja miałam jeszcze lepszy numer, facet przestał się odzywać i nagle, kiedy już o nim całkiem zapomniałam po 3 miesiącach odezwał się co u mnie i czy się spotkamy 😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Michalina2333 napisał:

typowe, standardowe, nie pierwszy i nie ostatni tak zrobił, większość facetów to świnie i na takiego co tak zrobił nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia. Najlepiej nagle przestać się odzywac żeby nikt nie robił awantur i niby kontakt urwał się „ naturalnie „ i niezauważony. Żałosne wrecz, ale nie martw się pół światu tego kwiatu na pewno znajdziesz kogoś kto cię doceni bo każda kobita na to zasługuje 😘

Powoli przestaję się tym przejmować, ale naprawdę z jego strony (wykształcony, niby dojrzały facet) liczyłam na coś więcej. Nawet jak coś nie zagrało, to trzeba było powiedzieć, albo nawet napisać, jak nie chciał w twarz, sorry, ale nic z tego nie będzie. Dajmy sobie spokój. 

Szkoda tylko, że mam u niego w domu pewne rzeczy, które będę musiała odzyskać,także z tym całkowitym brakiem kontaktu to też nie wypali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

A ja miałam jeszcze lepszy numer, facet przestał się odzywać i nagle, kiedy już o nim całkiem zapomniałam po 3 miesiącach odezwał się co u mnie i czy się spotkamy 😄 😄 😄 

Teej, niezły numer 😂 może myślał, że po prostu mieliście przerwę? Jak Ross i Rachel w serialu "Przyjaciele"? 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przyznam, że coś takiego mi się zdarzyło z facetem poznanym w necie (lat 37, ambitny, porządna praca), pisaliśmy parę tygodni (dzieliła nas duża odległość), potem mieliśmy się spotkać i on w ten sam dzień napisał mi jakąś ściemę, że nie może. Dodam, że to ja musiałam pokonać tę dużą odległość, bo na następny dzień odbierałam w tym mieście samochód. Tak, czy inaczej przeżywałam to wszytko parę dobrych miesięcy. W twoim przypadku to bym chyba wyła w poduszkę. Bardzo dziwna sytuacja, dla mnie gość byłby spalony, niestety takie zachowanie jest teraz „modne” i świadczy o dużej niestabilności. Ten mój były związał się z kimś na krótko, potem widziałam na instagramie, że bajeruje kolejne i kolejne, niedojrzały typ po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Przyznam, że coś takiego mi się zdarzyło z facetem poznanym w necie (lat 37, ambitny, porządna praca), pisaliśmy parę tygodni (dzieliła nas duża odległość), potem mieliśmy się spotkać i on w ten sam dzień napisał mi jakąś ściemę, że nie może. Dodam, że to ja musiałam pokonać tę dużą odległość, bo na następny dzień odbierałam w tym mieście samochód. Tak, czy inaczej przeżywałam to wszytko parę dobrych miesięcy. W twoim przypadku to bym chyba wyła w poduszkę. Bardzo dziwna sytuacja, dla mnie gość byłby spalony, niestety takie zachowanie jest teraz „modne” i świadczy o dużej niestabilności. Ten mój były związał się z kimś na krótko, potem widziałam na instagramie, że bajeruje kolejne i kolejne, niedojrzały typ po prostu. 

Gdybym z nim tylko pisała i olałby spotkanie ze mną to jakoś bym to przełknęła. Ale wiesz - spotykaliśmy się już jakiś czas, on sam to proponował, codziennie łączyliśmy się telefonicznie, chociaż na chwilę, pomagałam mu, a teraz takie cuś! Też pewnie będę wyć, ale jak to do mnie dotrze. Teraz mam jeszcze fazę żartu z całej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój ma 39lat i niedojrzały widać on mnie olewa zawsze a ja się nie narzucam czekam na jego krok on mnie zostawia i wraca cały czas i dużo kłótni o byle co i mnie zaraził hpv 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
35 minut temu, Gość gość napisał:

A ja miałam jeszcze lepszy numer, facet przestał się odzywać i nagle, kiedy już o nim całkiem zapomniałam po 3 miesiącach odezwał się co u mnie i czy się spotkamy 😄 😄 😄 

I jak zareagowalas, cos mu odpisalas? Mam nadzieje ze go olalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mój ma 39lat i niedojrzały widać on mnie olewa zawsze a ja się nie narzucam czekam na jego krok on mnie zostawia i wraca cały czas i dużo kłótni o byle co i mnie zaraził hpv 😞

Za grosz honoru nie masz i mózgu skoro pozwalasz.mu wracać! Jesteś desperatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
37 minut temu, Gość Gość napisał:

Powoli przestaję się tym przejmować, ale naprawdę z jego strony (wykształcony, niby dojrzały facet) liczyłam na coś więcej. Nawet jak coś nie zagrało, to trzeba było powiedzieć, albo nawet napisać, jak nie chciał w twarz, sorry, ale nic z tego nie będzie. Dajmy sobie spokój. 

Szkoda tylko, że mam u niego w domu pewne rzeczy, które będę musiała odzyskać,także z tym całkowitym brakiem kontaktu to też nie wypali. 

Może popros koleżankę żeby odebrała te rzeczy? Żeby się z nim nie widzieć i pokazac ze nie chcesz juz jakiegokolwiek kontaktu, masz go w d...e dlatego wyslalas koleżankę po to, byleby te rzeczy odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Znam to u mnie też cisza jak zależy to znajdzie kontakt i jak kocha odpuść nie pisz jak go inna kopnie w dupe to wróci.

A Ty byś przyjęła spowrotem faceta który wrócił tylko dlatego ze inna go kopnela w d...e? Jeśli tak to jesteś desperatka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
43 minuty temu, Michalina2333 napisał:

typowe, standardowe, nie pierwszy i nie ostatni tak zrobił

Dokładnie tak. Jeśli nie jesteś otoczoną wianuszkiem adoratorów tupeciarą o urodzie, figurze na miarę Natalii Siwiec albo Oli Ciupy, a chce Ci się użerać z facetami, pardon, próbować budować z nimi relacje, to musisz się liczyć z takimi akcjami. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghosting

Ghosting, czyli bardzo ch.ujowe, tchórzliwe zachowanie, popularne w dzisiejszych czasach. Zerwanie kontaktu bez jakiegokolwiek tłumaczenia, bo tak. Współczuję, autorko. Mam nadzieję, że się nie zaangażowałaś zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdybym z nim tylko pisała i olałby spotkanie ze mną to jakoś bym to przełknęła. Ale wiesz - spotykaliśmy się już jakiś czas, on sam to proponował, codziennie łączyliśmy się telefonicznie, chociaż na chwilę, pomagałam mu, a teraz takie cuś! Też pewnie będę wyć, ale jak to do mnie dotrze. Teraz mam jeszcze fazę żartu z całej sytuacji. 

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ale jak piszą inne dziewczyny widocznie nie jest to odosobniony incydent. Piszesz, że mu pomagałaś, może o to mu chodziło, rozumiem że chodzi o pracę. Potem zaproponował ci stanowisko, ale przemyślał to, może głupio mu było odwołać i stąd milczenie. Tak, czy inaczej beznadziejny typ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Często jest tak, że ci faceci odzywają się po jakimś czasie - bo np. nie wyszło im z inną panną, albo coś im się odwidziało nagle-  ale oczywiście takim nie warto dawać następnej szansy bo sytuacja może się powtórzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Dokładnie tak. Jeśli nie jesteś otoczoną wianuszkiem adoratorów tupeciarą o urodzie, figurze na miarę Natalii Siwiec albo Oli Ciupy, a chce Ci się użerać z facetami, pardon, próbować budować z nimi relacje, to musisz się liczyć z takimi akcjami. Niestety.

Nawet ślicznotka o urodzie Siwiec nie ma gwarancji ze nie zostanie olana no.dla.innej bo akurat JEMU ta nowa (nawet jeśli brzydsza) bardziej się spodoba, chemia zrobi swoje, chemia nie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Często też zrywają kontakt bez słowa bo chcą sobie zostawić otwartą furtkę bo np. wtedy mogą się wytłumaczyć jakimś głupim pretekstem w stylu brak czasu, albo nawał obowiązków, czy jakieś problemy ( najczęstsze wytłumaczenia) i odzywają się nagle, ale taka dziewczyna raczej jest traktowana jako koło zapasowe tzn. jak się wyszaleją, albo nie wyjdzie im z jakąś inną, to się odzywają.

Oczywiście jest tez opja, że nigdy się nie odezwą, ale... na podstawie moich doświadczeń, a spotkało mnie takie coś kilka razy, prędzej czy później jest kontakt. Co oczywiście nie oznacza żeby do nich wracać bo uważam, ze to chamskie zachowanie, ale bardzo dla nich wygodne.

Bo gdyby zerwali to po pierwsze naraziliby się na nieprzyjemną rozmowę byc może, której wygodniej jest uniknąć, a po drugie nie palą w ten sposób mostu- a przynajmniej tak sobie myślą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Często jest tak, że ci faceci odzywają się po jakimś czasie - bo np. nie wyszło im z inną panną, albo coś im się odwidziało nagle-  ale oczywiście takim nie warto dawać następnej szansy bo sytuacja może się powtórzyc

Prawie bankowo się powtórzy, bo skoro raz się typowi upiekło, jakby nigdy nic łaskawie się odezwał po długiej przerwie i naiwniara dała mu szansę, to czemu znów nie zniknąć, po to by np. bajerować inną (w pojęciu takiego typa lepszą ). Wielu facetów to są egoistyczne du/pki bez absolutnie żadnych skrupułów. Dawanie im szansy po tego typu akcji, to strzał w stopę.Jemu zrobisz tym dobrze, ale sobie wprost przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zawsze wracają, gdy im z kimś nie wyjdzie.Najlepiej nie mieć nic wspólnego z takimi facetami, bo prędzej czy później znowu zrobią to samo, czyli na jakiś czas znikną.Takie "związki" z takimi facetami, to jest dno.i dwa metry mułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nawet ślicznotka o urodzie Siwiec nie ma gwarancji ze nie zostanie olana no.dla.innej bo akurat JEMU ta nowa (nawet jeśli brzydsza) bardziej się spodoba, chemia zrobi swoje, chemia nie wybiera...

Tu wbrew pozorom nie chodzi tylko o urodę. Wiesz, ja kiedy miałam 20 lat, czyli 10 mniej niż teraz miałam naprawdę duże powodzenie. Ale często nie wychodziło mi z facetami bo... nie potrafiłam z nimi postępować. Byłam na każde zawołanie, liczył się wtedy tylko ON.

A to ogromny błąd, bo wtedy schemat powtarzał się niemalże tak samo: najpierw kilka tygodni intensywnych spotkań, cudowna atmosfera, pisanie 30 smsów na dzień, no poprostu super. I nagle facet się nudził i odchodził.

Zmieniło się to dopiero, kiedy zmieniłam taktykę. Może wyda się wam to banalne, ale książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" mogę bardzo polecić właśnie takim dziewczynom jaką ja byłam. Mnie otworzyła bardzo oczy i wiele porad z niej po prostu skutkuje.

Nie chodzi o gierki, ale poświęcanie facetowi 100% czasu na początku znajomości jest często bardzo zgubne... A nawet w zaawansowanym związku nie jest dobre. Odrobina niedostępności, tajemniczości, własne pasje, nieraz odmówienie randki bo ma się inne plany- oczywiście z zaproponowaniem alternatywnego terminu-jest bardzo potrzebna.

Tymczasem wiele kobiet z tego co zauważyłam jest wręcz na facecie uwieszonych co oznacza odbieranie każdego telefonu, rozmawianie z nim godzinami przez telefon, zgadzanie się na każdą randkę, zaniedbywanie koleżanek i innych zajęć na rzecz faceta, spotykanie się z nim nawet codziennie na samym początku związku, uwieszanie się na nim. Niestety, ale to odbiera kobiecie atrakcyjność i bardzo często jest gwoździem do trumny relacji. 

Facetowi potrzebne są emocje żeby zakochał się w kobiecie. A ciężko o takie, kiedy jest przesyt tych pozytywnych, które się w końcu nudzą. A jak facet czasem trochę zastękni, to będzie silniej odczuwał i te pozytywne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nawet ślicznotka o urodzie Siwiec nie ma gwarancji ze nie zostanie olana no.dla.innej bo akurat JEMU ta nowa (nawet jeśli brzydsza) bardziej się spodoba, chemia zrobi swoje, chemia nie wybiera...

Racja i taka się może znudzić, ale i tak prawdopodobieństwo w takim przypadku jest duuużo niższe niż w przypadku przeciętnej urody skromnej dziewczyny. No chyba, ze facet jest Adonisem i Rockefellerem w jednym i może sobie przebierać w takich Siwcach i Ciupach jak w jabłkach na targu, no ale zwykłego Seby to raczej nie dotyczy, więc jak trafi mu się Ciupa, to będzie ją na rękach nosił a nie ulatniał się bez słowa jak kamfora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×