wyprawa do Azji

 

 

co za konkretnie duze miasto ? i co tam zwiedzasz? 

 

Spacerki sobie do robię jest dużo świątyń buddyjskich. Poza tym ogarniam plany na resztę pobytu.  Kupno biletów rezerwację itp. Nie wiem czy pisać miasto boję się rozpoznania troche

 

co za konkretnie duze miasto ? i co tam zwiedzasz? 

 

Boję się rozpoznania.  Zwiedzam miasto spaceruje oglądam świątynię. Ogarniam rezerwację dalsze bilety i powrót do Polski 

 

tak myślałem że się podszywa ktoś za autorke albo temat to fejk. 

 

Powiem Ci że chciałabym zostać w domu wtedy  i móc wymyślać takie artykuły. Zamiast kombinowac skrocenie pobytu bo w pojedynkę drożej wszystko wychodzi. 

 

tak myślałem że się podszywa ktoś za autorke albo temat to fejk. 

 

Powiem Ci że chciałabym zostać w domu wtedy  i móc wymyślać takie artykuły. Zamiast kombinowac skrocenie pobytu bo w pojedynkę drożej wszystko wychodzi. 

No widzisz laska, takie są internetowe znajomości. Zawsze obcy gość może Cię wysłać gdzieś namawiać do wyjazdu w odpowiedzi na obawy żartować z Ciebie A potem jak coś pójdzie nie tak to napisać że fejk i git. Podobnie stało się z tymi laskami 

Megagosc W sumie ... ale nie bede przeciez obwiniac kogos ze mi cos radzil. Sama zapytalam o rade a chcialam wysluchac jak najwiecej ludxi nie tylko z neta. Wahalam sie w koncu pojechalam. W sumie nie zaluje ale jest stres jednak.

Libed nie zamierzam guglowac bo przeciez wiem gdzie jestem ani tłumaczyć się z miejsca pobytu zwłaszcza po twoim ostatnim komentarzu. Bardziej bałam się pisać miejsca pobytu bo znajomi z pl je znają. Wie rodzina najblizza nie chce by znajomi widzieli opowiem po powrocie co się stało. Nie wykluczam że większość tematów to fejki chociaz tego nie wiem

Czytaj ze zrozumieniem. Rodzina wie znajomi nie. Nie wiem czy się domyślasz ale muszę skrócić pobyt i przebukowac bo sama wynajmując nie jestem w stanie tak długo podróżować jak planowane było we trzy. A lot... chce się przedostać na południe na wyspe przed powrotem póki mam wizę. Zresztą to już zalatwilam podobnie jak noclegi. Bez słowa nie  kto mowi że bez slowa. ale z takim lekko powiedzianym slowem że się tego nie spodziewałam. 

Doczytałam mea culpa jeśli źle mnie zrozumiałeś

 Chodziło mi o to ze rodzina wie gdzie jestem i że zostalam sama

A znajomi tylko wiedza gdzie jestem. Stąd nie chce by się dowiedzieli 

Odurzona sie podszywa

A jeśli powiem ci ze w planach byl przelot do sąsiedniego kraju na paręnaście dni i powrót do krainy uśmiechu i powrót do Polski w kwietniu ? Te bilety mam i pokazalam problem w tym że tu nie mogę zostać tak długo bo finanse nie pozwolą 

Tu gdzie Teraz jestem to musiałam dac za nocleg więcej bo płacę za dwójkę. Fakt że duże miasto i centrum ale 1000 bahtow za noc za osobę bo tu nie ma pojedynczych pokoi. Ale fakt że na południu znalazłam tańszą opcję 

Kambodża i Wietnam o których wspomniałam na poczatku graniczą ze sobą nawzajem. A Kambodża z tajlandia też.  Senna się robię u mnie już prawie pierwsza. Jeśli nie przekonam cie to trudno. Wydaje mi się że wiem jak sobie poradzić w tej sytuacji dam znać jak mi idzie

Kambodża i Wietnam o których wspomniałam na poczatku graniczą ze sobą nawzajem. A Kambodża z tajlandia też.  Senna się robię u mnie już prawie pierwsza. Jeśli nie przekonam cie to trudno. Wydaje mi się że wiem jak sobie poradzić w tej sytuacji dam znać jak mi idzie

 

masz darmowe noclegi na wypadek jakby to nie byl fejk. 

couchsurfing.com

Dziękuję. Jak nie będę miała dość samotnej podróży to na pewno skorzystam

Odzywam się chwilę po powrocie. Na pewno warto wybrać się w tamte rejony. Pięknie, wspaniali, skromni ludzie, i pomocni, jest bardzo tanio. Ja poradziłam sobie sama tam. Jeśli chodzi  o pytanie tytułowe z tego wątku, to odpowiedź po fakcie brzmi że na moim przykładzie trzeba uważać z kim się jedzie. Ludzie poznani w necie- może być różnie. Ogólnie nie żałuję że się wybrałam, skończyło się dobrze. Co zobaczyłam, przeżyłam to moje na zawsze.

 Inna sprawa że od rodaczek w sumie dostałam kopa:) Najważniejsze jednak że się dobrze skończyło bo wróciłam bezpiecznie.