Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak szczerze czy was też wkurza ta przedświąteczna gorączka?

Polecane posty

Gość gość

Tłumy w sklepach, ludzie kupują tony jedzenia, które i tak zostanie bo nikt nie da rady tego zjeść, a na święta oczywiście niezdrowe obżarstwo i składanie sobie często niestety nieszczerych życzeń...

Dlatego właśnie święta mnie wkurzają, ludzie dostają jakiegoś ...ca bo 2 dni świąt idą, a można zrobić jakieś przygotowania bez takiej spiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokój i cisza

dla mnie to od dawna debílizm w którym nie biore udziału, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddie

najgorsze są te ciągłe reklamy piorące mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, akimuszki napisał:

Mnie nie bo ja zawsze co roku mam zielone swieta 👹

To fajnie Ci... Ja tylko ciesze się, ze spotkam się z siostrami, bo mieszkamy w innych miastach, a tak to tylko nerwy, stres, moja mama dostaje jak co roku jakiegoś ...ca co odbija się na mnie bo tony jedzenia muszą być przygotowane i ogólnie masakra...
Nie lubię też tego obżartwa na siłę, szczególnie, że na codzień staram się odzywać dość zdrowo.

Wolę już wielkanoc bo jest zwykle już wiosna, którą zdecydowanie wolę od zimy, a po drugie nie ma wtedy aż takiego szału przedświątecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie wkurza i mam już tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak nasze swieta polegaja glownie na jedzeniu, a ja wolę atrakcję na zewnatrz... poza tym to katolickie swiata, wszystkie pokradzione z wierzeń Slowian ktorych podloze ma w koniunkcjach planet i dzialaniu pola morfogenetycznego na wszystkie zywe istoty na ziemi 😛
Dlatego jak za starych czasach, Slowainie spożywali ziolo w plackach i pieczone w ciescie, robie to samo co moi dawni Przodkowie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, akimuszki napisał:

No tak nasze swieta polegaja glownie na jedzeniu, a ja wolę atrakcję na zewnatrz... poza tym to katolickie swiata, wszystkie pokradzione z wierzeń Slowian ktorych podloze ma w koniunkcjach planet i dzialaniu pola morfogenetycznego na wszystkie zywe istoty na ziemi 😛
Dlatego jak za starych czasach, Slowainie spożywali ziolo w plackach i pieczone w ciescie, robie to samo co moi dawni Przodkowie 😛

No i słusznie bo fajnie zjeść coś dobrego od święta, ale po co się objadać? Nie rozumiem tej idei... I to jeszcze często tłustym, niezdrowym jedzeniem. Mało kto też spędza święta aktywnie, mało kto chodzi choćby na spacer tylko siedzi się w gościach i je...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss

Wkurza ale jak tu się wyłamać skoro wszyscy to ja też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Miss napisał:

Wkurza ale jak tu się wyłamać skoro wszyscy to ja też. 

Własnie nie da się wyłamać i to jest najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Choinki są fajne

Mnie to nie rusza. Kupuję prezenty przez internet. Jedzenie mnie nie interesuje, bo nie mam apetytu. Patrzę tylko na to co się dzieje w koło, widzę te podekscytowanie i dzięki temu wiem, że są święta... O Bogu myślę tak często, że dla mnie święta nie są żadną okazją do takich przemyśleń. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybug to facet
8 minut temu, Gość gość napisał:

Własnie nie da się wyłamać i to jest najgorsze...

Da się, zacznij myśleć samodzielnie zamiast robić to co każą ci reklamy i co oczekują inni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia

Tak szczerze to nie, bo nie odczuwam. Prezentów nie kupujemy, tylko dla chrześniaka męża. Jedzenia robimy tyle ile zjemy, dosłownie parę rzeczy. Upiekłam 2 ciasta, ciasteczka, bo lubię piec i sprawia mi to przyjemność. Okna i sprzątanie załatwiła moja pani od sprzątania tydzień temu. Zakupy spożywcze zamówiłam przez internet, dzisiaj rano mąż o 7 poszedł do lidla po resztę, zajęło mu to 20 minut bo było pusto. Przyjdą teściowie, brat z synkiem, posiedzimy, napijemy się wina i tyle ze świąt. Nie mam zamiaru gonić z wywieszonym językiem po galerii, nie będę stać 4 dni w garach, chcę po prostu odpocząć w dresie na kanapie, z książką i kieliszkiem wina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja Stara
28 minut temu, akimuszki napisał:

No tak nasze swieta polegaja glownie na jedzeniu, a ja wolę atrakcję na zewnatrz... poza tym to katolickie swiata, wszystkie pokradzione z wierzeń Slowian ktorych podloze ma w koniunkcjach planet i dzialaniu pola morfogenetycznego na wszystkie zywe istoty na ziemi 😛
Dlatego jak za starych czasach, Slowainie spożywali ziolo w plackach i pieczone w ciescie, robie to samo co moi dawni Przodkowie 😛

🤣🤣🤣🤣😂😂😂🙈

Weź idź szukaj kwiatu paproci czy CUŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja sie bede cieszyla jak juz bedzie po swietach ludzie dostaja jakiegos chorego, niezrozumialego dla mnie pie.rdo.lca, wszedzie korki, kolejki, chcesz kupic tylko chleb po pracy i stoisz 40 min w kolejce, "rzygac" sie chce. W dodatku mieszkam w Niemczech gdzie od konca listopada trwa Weihnachtsmarkt, w moim miescie rozkladany w samym sercu starego miasta = jesli musisz cos zalatwic w centrum miasta szukasz parkinku przez godzine a potem godzine przeciskasz sie przez tlumy ludzi zachwyconych tanim grzanym winem i wurstem w bulce za 10 euro. 

Dlatego sama prezenty zalatwiam juz w listopadzie i to co mozna zrobic duzo wczesniej i zamrozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss
43 minuty temu, Gość ladybug to facet napisał:

Da się, zacznij myśleć samodzielnie zamiast robić to co każą ci reklamy i co oczekują inni ludzie.

No dobrze,ale skoro na kolacji masz gości to chyba nie podasz im ości, coś zrobić trzeba, a żeby cis zrobić trzeba pędzić po zakupy iii tak to sie wlasnie kręci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnnbbvvvv

Gdyby mnie wkurzało to bym nie obchodziła ,

I tak było parę razy a teraz obchodzę i mi się to podoba, to tylko raz, dwa w roku i właśnie o to chodzi że ma być wtedy inaczej niż zwykle.

Normalnie rzadko sprzątam a w święta mam wszystko posprzątane, jem rzeczy których nigdy nie jem na codzien. Czuć że to coś innego niż na codzien i dobrze, muszą być takie okazje . Wolicie żeby każdy dzień byl identyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnnbbvvvv

Co do gości.... Wtedy można zobaczyć osoby których wogole nie widujesz i byś zapomniał jak wyglądają nieraz...

  Pozatym czy to taka tragedia zaprosić do siebie gości i podać im posiłek?

Szczególnie osoby z którymi się nie kontaktujesz za często?

        Jeśli to komuś przeszkadza to nie zapraszać i nie przychodzić co za problem. Mnie śmieszą ci co wkurzają ich święta ale przychodzą i żrą......

Jeśli kogoś boli że trzeba gościom dac jeść to chyba nie warto zapraszać. 

Ja w te święta co ich nie obchodziłam to nie chodziłam w gości ani nie zapraszalam i miałam spokój. Co do jedzenia, każda większa okazja, każdy większy obiad to robi się go więcej.

            I owszem, czasem jest tego dużo ale wszyscy ci nienawidzacy swiąt jakoś chętnie to wpieprzaja. Zresztą po co komuś zaglądać do talerza ile kupi i zje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnnbbvvvv

Co do gości.... Wtedy można zobaczyć osoby których wogole nie widujesz i byś zapomniał jak wyglądają nieraz...

  Pozatym czy to taka tragedia zaprosić do siebie gości i podać im posiłek?

Szczególnie osoby z którymi się nie kontaktujesz za często?

        Jeśli to komuś przeszkadza to nie zapraszać i nie przychodzić co za problem. Mnie śmieszą ci co wkurzają ich święta ale przychodzą i żrą......

Jeśli kogoś boli że trzeba gościom dac jeść to chyba nie warto zapraszać. 

Ja w te święta co ich nie obchodziłam to nie chodziłam w gości ani nie zapraszalam i miałam spokój. Co do jedzenia, każda większa okazja, każdy większy obiad to robi się go więcej.

            I owszem, czasem jest tego dużo ale wszyscy ci nienawidzacy swiąt jakoś chętnie to wpieprzaja. Zresztą po co komuś zaglądać do talerza ile kupi i zje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×