Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mroczek

Zostalam sama na cale święta a moj narzeczony nie pomyślał by wrócić do mnie od rodziców

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Pisze do was o porade. Jestem z facetem od 2lat,mieszkamy razem, od pol roku jestesmy narzeczenstwem. W tym roku moj facet oznajmil,ze jedzie na cale święta Bożego Narodzenia do rodziców, oddalonych od nas o 400km. Przed świętami wrocilam od mamy do domu zalamana,gdyz poklocilysmy się i powiedziała,iz trudno, ze wracam do siebie, ale tak będzie lepiej. Zostalam na swieta sama . Moj facet zaprosil mnie do swoich rodziców, lecz odmowilam,gdyz propozycja powinna wyjść od nich. Myślalam,ze przyjedzie do mnie skoro wie,ze zostalam sama a jego rodzice sami by nie zostali. Jest mi strasznie smutno, cale 2dni placze,bo on stwierdził, ze przyjedzie dopiero w czwartek,na koniec swiat. Nie mam do kogo pojsc. Napisałam mu,ze jest mi smutno iz nie pomyślał by przyjechać do mnie wcześniej. On na to czy bylabym zadowolona, gdyby teraz mial przyjechać. To byl sarkazm. Zabrzmiało jakby to dla niego byl problem. Czuje się sama i niekochana. Powiedzcie mi co o tym sadzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zaprosił cię na święta a ty odmówiłaś... teraz zorganizuj czas dla siebie i nie roztrząsaj... to już się wydarzyło i nic dwa razy się nie zdarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odmowilam,bo wydaje mi sie,ze byloby to wproszenie sie. To dom jego rodziców, on już mieszka ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Ale jest z tobą. Popełniłaś błąd i to duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Ale jest z tobą. Popełniłaś błąd i to duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, mroczek napisał:

Odmowilam,bo wydaje mi sie,ze byloby to wproszenie sie. To dom jego rodziców, on już mieszka ze mna.

Jesteś dziecinna, a nie dojrzała i chyba nie nadajesz się do związków, gdzie są różne rodziny,znajomi..bo nie potrafisz zrozumieć prostej zasady-każdy ma wybór z kim chce spędzać czas,jest czas dla rodziny,dla partnera u wspólny czas.Dojrzej zamiast siedzieć na kafe i tupac nóżkami,że facet nie przyjechał na zawołanie.Wspilczuje mu takiej kobiety, mało dojrzałej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Ja30 napisał:

Ale jest z tobą. Popełniłaś błąd i to duży

W czym blad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteś dziecinna, a nie dojrzała i chyba nie nadajesz się do związków, gdzie są różne rodziny,znajomi..bo nie potrafisz zrozumieć prostej zasady-każdy ma wybór z kim chce spędzać czas,jest czas dla rodziny,dla partnera u wspólny czas.Dojrzej zamiast siedzieć na kafe i tupac nóżkami,że facet nie przyjechał na zawołanie.Wspilczuje mu takiej kobiety, mało dojrzałej.

Ja mu nie kaze rezygnować ze swiat z rodziną. Myślałam,ze spedzi Wigilię z nimi a może na drugi dzień wroci. To pierwsze święta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Dokładnie, dziewczynka myślała że facet zostawi rodzinę i znajomych i będzie tylko księżniczka na świecie. Duży błąd, i poważna rozmowa z przeprosinami. Nawet nie próbuj dyskutować z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Ja30 napisał:

Dokładnie, dziewczynka myślała że facet zostawi rodzinę i znajomych i będzie tylko księżniczka na świecie. Duży błąd, i poważna rozmowa z przeprosinami. Nawet nie próbuj dy

To,ze chce by ktoś mnie kochal tak naprawdę to bycie księżniczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Jak to sobie wyobrazałas, że pojedzie na wigilię i za chwilę będzie jechał 400km do  ciebie? Fajne świata w podróży bo pani nie może z nim pojechać bo trzeba jej dać specjalne zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, mroczek napisał:

Ja mu nie kaze rezygnować ze swiat z rodziną. Myślałam,ze spedzi Wigilię z nimi a może na drugi dzień wroci. To pierwsze święta. 

Daj mu do poczytania swój temat jak wróci.. pustka aż wieje..Bez komentarza.Ogarnieta kobieta  zajmie się sobą, inna bez polotu szuka kogoś na kim się uwiesi, bo jak spędzić czas sama???tragedia narodową,konto na kafe i istnieje w necie.. Żal mi Twojego faceta,a nie Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytalas tematu. To sie wszystko wydarzylo jak on juz byl u rodziców. Nie zaprosil mnie przed świętami. Wyszlo,ze bede sama na swieta wczoraj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, mroczek napisał:

Nie doczytalas tematu. To sie wszystko wydarzylo jak on juz byl u rodziców. Nie zaprosil mnie przed świętami. Wyszlo,ze bede sama na swieta wczoraj. 

Straszne..konfliktowa nawet w sieci..wyszło,że bez innych nie istniejesz jako samodzielny  człowiek.Ogarnij się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale przyjedzie drugiego dnia Świąt, w czym problem? Wigilia i pierwszy dzień z rodziną,  drugi z tobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale przyjedzie drugiego dnia Świąt, w czym problem? Wigilia i pierwszy dzień z rodziną,  drugi z tobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Ale możliwość miałaś. Teraz siedź i płacz, zasłużyłaś na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale przyjedzie drugiego dnia Świąt, w czym problem? Wigilia i pierwszy dzień z rodziną,  drugi z tobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Straszne..konfliktowa nawet w sieci..wyszło,że bez innych nie istniejesz jako samodzielny  człowiek.Ogarnij się. 

Przecież ja sie Ciebie nie czepiam. Napisałam tylko, bo myślałam, ze nie zrozumialas tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Zamiast tu się użalać zadzwoń do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Przypuszczam, ze skoro Ciebie zaprosil, to raczej skonsultowal to z rodzicami i wydali zgode. Znacie sie juz troche czasu, mieszkacie ze soba, nie widze nic niestosownego, zebys spedzila swieta z jego rodzina. Rozne sa relacje i sytuacje, oboje powinniscie rozmawiac czego oczekujecie, bo z takich pozornie blachych spraw, rodza sie wielkie frustracje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramon

Masz ...any gar. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja na miejscu twojego też bym nie leciała jak na skrzydłach do ciebie, pojechał do rodziny aby spędzić z nimi czas, tym bardziej że są daleko i za często ich pewnie nie widzi. Jak tobie nie pykło z rodziną, zachował się fair i cię zaprosił jako swojego gościa do domu w którym sporą część życia mieszkał i pewnie dalej traktuje go jak swój dom. A ty się wypiełaś na niego... w sumie może czuć się trochę urażony, bo nie chcesz spędzić czasu z jego rodziną tylko strzelasz fochy jak księżniczka. Ogarnij się i zacznij zachowywać jak dorosły człowiek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gooość

Ale że teściowie mają cię zapraszać? Może specjalne zaproszenie mają wysłać gołębiem 😂😂😂  Przecież to logiczne że zaprasza cię facet, bo jesteś od jego strony, który pewnie zapytał się rodziców czy nie mają nic przeciwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Chyba zrozumiała bo przestała pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Ja30 napisał:

Chyba zrozumiała bo przestała pisać

Zrozumiałam. Dzięki dziewczyny. Widocznie ze mna jest coś nie tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Ja30 napisał:

Chyba zrozumiała bo przestała pisać

😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja30

Jutro telefon w rękę i.... życzę wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Skoro Ty sie wczoraj poklocilas z mama, a on juz byl u siebie, potem zaprosil do domu rodzinnego, to przemysl, czy Twoje pretensje sa na miejscu. Bo niestety racji nie masz. Przykre, ze klotnia, ale mialas opcje, zamiast wsiasc w pociag, wolisz sie boczyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To Ty się pokłóciłaś z Mamą i cała ta sytuacja, wzywanie chłopaka do powrotu 400km, wygląda jak test na miłość dla Twojego narzeczonego. To jest naprawdę dziecinne.
Ja też bym nie wrócił. Facet działa według planu i jakaś Twoja kłótnia nie może niszczyć planów spędzenia świąt z rodziną na drugim końcu Polski. Co innego wypadek samochodowy i gdybyś była w szpitalu...  Twoja kłótnia z Mama nie może być powodem do zmiany planów. Jeśli On Ci ustąpi to za jakiś czas znów będziesz coś kombinować, żeby sprawdzić jak bardzo jesteś dla niego ważna i czy znów uda Ci się zniszczyć jego plany, lub czy ustąpi i podda się Twojej woli zmieniając własne plany.
Znam to i tak często robią dzieci i im też nie wolno ustępować, bo inaczej zaczynają rządzić rodzicami.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×