Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie jestem szczęśliwa w te święta

Polecane posty

Gość gość

Nie będę udawać szczęścia gdy moim sercu jest smutek, nie ma żadnych gości, jedzenie na obiad ma być typowo zwyczajne pomieszane z wczorajszym pożarłam się z rodzicami, nie ma tej prawdziwej świątecznej atmosfery, pokazuję każdemu w tym domu co o nim sądzę- nie udaję radości. Jak takie mają być święta to wiecie gdzie sobie można je włożyć :). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
53 minuty temu, fetyszysta napisał:

Ale o co Ci chodzi?

o to że nie będę się uśmiechać mówić wszystkim dookoła że jestem zadowolona cieszyć się czasem który u innych jest tylko dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

o to że nie będę się uśmiechać mówić wszystkim dookoła że jestem zadowolona cieszyć się czasem który u innych jest tylko dobry.

potrzebujesz szybkiego seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

o to że nie będę się uśmiechać mówić wszystkim dookoła że jestem zadowolona cieszyć się czasem który u innych jest tylko dobry.

Jeżeli kłócisz się z matką, potem masz pretensje o klimat świąt, dajesz pewien jednoznaczny obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHIRURG
2 minuty temu, fetyszysta napisał:

Jeżeli kłócisz się z matką, potem masz pretensje o klimat świąt, dajesz pewien jednoznaczny obraz.

SYLWESTRA BEDE MUSIAL SPEDZIC NIESTETY W ARESZCIE ... OD PARU MIESIĘCY JESTEM DRESEM I CHIAŁBYM BY NIKT LEPIEJ SIE KØRWA MNIE NIE PYTAL , JAK SPEDZILEM SWIETA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena

Ja swoich starych OLAŁAM bo oni są skoncentrowani tylko na moim bracie.Ja ich nie obchodze.Mam prace,mieszkanie i narzeczonego ale to ich nie interesuje.Jak dzwonie do nich to rozmowa trwa 1 minute i koniec.Tak jest zawsze.Dlatego w tym roku nie pojechałam do nich na święta.Nawet nie dzwonili dlaczego nie przyjechałam.Są zajęci sobą i bratem.Siedze sama bo narzeczony był ale potem musiał iść do pracy,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a mi nawet nikt w realu zyczen nie złożył a walić ich wszystkich 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×