Czego oczekujecie od partnera/partnerki w łóżku?

Krótko i na temat.

Co wymagacie by wspólne chwilę uznać z partnerem partnerką uznać za udane.

Pytam o atmosferę, zachowania, wymagania (ile cm o ile to ma dla was znaczenie itp), umiejętności itp.

Wymagam aby nie chrapal jak stary knur. 

wymagam by nie zachowywal sie jak zwierze

Zwierzę leży i śpi oraz pachnie.

Wymagam, żeby nie śmierdział I porządnej gry wstępnej, delikatności i zaangażowania. 

Wymagam zeby byl jak zwierz.

Jak mięsny jeż. 

Od kobiety chciałbym zabawy z kupką i siku , ale to chyba w łazience się robi .

Pełnego oddania i fantazji

orgazmów i długiej gry wstępnej.

Panna powinna robić gałke z połykiem, to #1 wymaganie

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zwierzę leży i śpi oraz pachnie.

o,  to,  to,  to ! 

czasem też coś zeżre,  do kuwety nawali

Te polskie kłody o to pytasz? Przecież one same nie wiedzą czego chcą i same nic nie potrafią w łóżku.

Rozkraczyć nogi i leżeć jak trup, to szczyt ich możliwości. A wiele z nich nawet loda nie robi bo albo się brzydzi albo uważa to za upokarzające.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wymagam aby nie chrapal jak stary knur. 

a jeśli podczas snu niechcący pierdnie pod kołdrą? 

5 minut temu, Gość Seksuolog napisał:

Te polskie kłody o to pytasz? Przecież one same nie wiedzą czego chcą i same nic nie potrafią w łóżku.

Rozkraczyć nogi i leżeć jak trup, to szczyt ich możliwości. A wiele z nich nawet loda nie robi bo albo się brzydzi albo uważa to za upokarzające.

ale cipsko jej wyliż,  i to ze smakiem 

16 minut temu, Gość XoR napisał:

 

27 minut temu, Gość XJx napisał:

Ja napisalam tak z sympatii 2 lata temu ,bo on tylko patrzył . Tylko później przypomniałam sobie że się nie podpisałam taka wtopa.Chyba byłam za bardzo przyjęta.Nadal się na siebie patrzymy.  Tylko teraz po takim czasie myślę że on mnie nie chce. 

4 minuty temu, Gość Seksuolog napisał:

Te polskie kłody o to pytasz? Przecież one same nie wiedzą czego chcą i same nic nie potrafią w łóżku.

Rozkraczyć nogi i leżeć jak trup, to szczyt ich możliwości. A wiele z nich nawet loda nie robi bo albo się brzydzi albo uważa to za upokarzające.

Jak walisz konia przy nich to się nie dziwie

nie zaakceptuje takiego co pieprzy o cm fiuta, nie lubie dzieciakow nasladujacych innych dzieciakow, nie lubie tez tych co pytaja innych, moj samiec to czuje a nie pyta

6 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Zaangażowania.

Sporo. Kobieta z pasją oddająca się namiętności seksualnej to skarb. 

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

No wiem. Niby jedno słowo, a wszystko bym tam pchnął.

Często w jednym słowie można zawrzeć wszystko, a w potoku słów niewiele. 

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Owszem. Masz dla mnie referat objasniający? XD 

Cześć.;) Mam gotowy na wordzie. Ale później, bo spadniesz z krzesła. Teraz mów co jadłeś dobrego i czego słuchasz.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Cześć.;) Mam gotowy na wordzie. Ale później, bo spadniesz z krzesła. Teraz mów co jadłeś dobrego i czego słuchasz.

Bó ty stare truchło, tam facet jest za młody dla ciebie babciu

Oczekuję od partnerki aby też czasem przejęła inicjatywę .Nie może być tak ,że tylko facet kombinuje i zaczyna temat . Kobieta też ma być świntuchem ,ma zaczepiać ,ma podkręcać -sama inicjować grę wstępną itd . Faceci to wiadomo,"tylko jedni im w głowie "  ,a kobiety też musza pokazać diabła -nie zawsze ,ale fajne to jest jak widać ,że się starają . Niestety te co spotykam niespecjalnie dają od siebie -dopiero po rozgrzaniu ruszają z tematem ,a to nie o to chodzi -same mają prowokować ,

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Wiele rzeczy. Pierogi, ryby ziemniaki, sos, sernik i inne teraz Ty wymieniasz xD Słucham okolicznych dźwięków, czyli względnej ciszy. End Ju?

Wczoraj chińszczyznę na mieście i sporo kawy, dzisiaj pomidorówkę z ryżem, cukierki Michałki i papierosy. Słucham deszczu, bo pada i like you, I listen to the sounds no voices.;) Nie wróciłam do domu na święta, zostałam u siostry w Stanach.;)

10 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Wiele rzeczy. Pierogi, ryby ziemniaki, sos, sernik i inne teraz Ty wymieniasz xD Słucham okolicznych dźwięków, czyli względnej ciszy. End Ju?

Żebyś wiedział z kim masz do czynienia. To bó, starsza baba która wkręca naiwniaków takich jak ty. Przebierając się to za 20letnią modelkę to młodego faceta dobrze się przy tym bawiąc. Tymczasem nie myśli o konsekwencjach, o tym że ktoś poczuł się naprawdę oszukamy, przeszedł załamanie nerwowe. To zła kobieta.

7 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Tak mało świątecznie pojadlaś. Przemoczyłaś trampki? XD Jak Ci się w stanach podoba?

Nie obchodzą świąt i nie gotują świątecznie, jeżeli nie pamiętasz co do ciebie piszę to sobie zapisuj. Ja zapisuję.;) Mąż siostry mojej jest zagorzałym ateistą i przy tym lekarzem, pamiętasz. Po drugie wiesz w jakim celu tam pojechałam? Czysto biznesowym a nie turystycznym, choć tak masz rację, wyprzedaże mają świetne, więc kupiłam sobie oldskólowe wansy, kilka par, tak żebym miała na potem.;) Co z tym Sylwestrem?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie obchodzą świąt i nie gotują świątecznie, jeżeli nie pamiętasz co do ciebie piszę to sobie zapisuj. Ja zapisuję.;) Mąż siostry mojej jest zagorzałym ateistą i przy tym lekarzem, pamiętasz. Po drugie wiesz w jakim celu tam pojechałam? Czysto biznesowym a nie turystycznym, choć tak masz rację, wyprzedaże mają świetne, więc kupiłam sobie oldskólowe wansy, kilka par, tak żebym miała na potem.;) Co z tym Sylwestrem?

Co jeszcze wymyślisz babciu? Jutro przebierzesz się za faceta i będziesz wkręcać dziewczyny z erotycznego. To cała prawda o tobie Bó. A nie logujesz się, bo by nie dali co żyć za to, że grałaś na uczuciach innych.

Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

A to do Sylwka w Stanach nie zostajesz? Załóż konto, to będzie mi łatwiej archiwizować Coś pamiętam, ale nie pamiętam co ty tam robisz xD 

 

Nie założy bo ma ich kilka, ale używa ich tylko do trollingu stara trollica.

3 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

A to do Sylwka w Stanach nie zostajesz? Załóż konto, to będzie mi łatwiej archiwizować Coś pamiętam, ale nie pamiętam co ty tam robisz xD 

 

Z Waszyngtonu przez Paryż do Warszawy to jest jakieś 12 godzin. Potem w stronę łódzkiego i jestem.;) Założę konto i powiem Ci serio co i jak.;) 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Z Waszyngtonu przez Paryż do Warszawy to jest jakieś 12 godzin. Potem w stronę łódzkiego i jestem.;) Założę konto i powiem Ci serio co i jak.;) 

Podstaw córkę na spotkanie z tbz, bo spłoszysz ostatniego sprawiedliwego, który z tobą rozmawia babciu Bó.

1 minutę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Myślałem że dłużej zostajesz w USA

Wkręca cię jak zwykle nsiwniaczku.