Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

ludzie są okrutni

Polecane posty

Gość Gość

zarówno kobiety jak i mężczyźni... ubliżają mi kobiety, mój własny ojciec, a nawet dzieci mojego rodzeństwa... i to tylko dlatego, że jestem kawalerem po trzydziestce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaPa81

NIE MA LITOSCI jak to gdzies przeczytalem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość PaPa81 napisał:

NIE MA LITOSCI jak to gdzies przeczytalem...

Ja o tym czytać nie muszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko
9 minut temu, Gość PaPa81 napisał:

NIE MA LITOSCI jak to gdzies przeczytalem...

ty ośle podsłuchałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twoja rodzina trochę daje świadectwo temu, że nie powinna mieć dzieci i związków, o ironio 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To normalnie, jeżeli mieszkasz na wsi lub w małym miasteczku- taką ludize jeszcze mają mentalność. Sorry, bo w życiu nie uwierzę w to, że w większym mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tosyczni ludzie. Co to za pomysł by komuś suszyć głowę o coś co nie czyni nikomu krzywdy. Poza tym związek to nie jest coś coś można mieć na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przejmuj  się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraam

szukaj jakiejś szpary do ruhania i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ubliżałeś mi wczoraj cały wieczór. Dzisiaj też cały dzień. Naprawdę się jeszcze dziwisz, że jesteś sam jak jesteś taką wredną małpą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyeh

Powiedz ze wolisz facetow i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuuu hahaha
3 minuty temu, Gość sraam napisał:

szukaj jakiejś szpary do ruhania i po problemie

Najlepiej takiej siedemdziesiecioletnej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, fetyszysta napisał:

Twoja rodzina trochę daje świadectwo temu, że nie powinna mieć dzieci i związków, o ironio 😉

Nie wiem już sam, nie chce nikogo oceniać... wiem tylko jedno... krzywdzą mnie choć nic im złego nie zrobiłem.

18 minut temu, Gość gość napisał:

To normalnie, jeżeli mieszkasz na wsi lub w małym miasteczku- taką ludize jeszcze mają mentalność. Sorry, bo w życiu nie uwierzę w to, że w większym mieście. 

Ja mieszkam w niewielkiej miejscowości, ale ci co obrażają już niekoniecznie. Nie ma różnicy... to indywidualna kwestia.

13 minut temu, Gość gość napisał:

Tosyczni ludzie. Co to za pomysł by komuś suszyć głowę o coś co nie czyni nikomu krzywdy. Poza tym związek to nie jest coś coś można mieć na siłę.

Nie mniej jednak stało się i dzieje się od czasu do czasu.... jak widać nawet w Święta.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie przejmuj  się.

Trudno się nie przejmować jak nawet małolaty, które życia nie znają mi to wytykają. I mój własny ojciec.... Nie zdaje sobie sprawy z tego, że zamiast mnie wspierać wręcz odwrotnie, dobija mnie. Jego postawa zniechęca mnie do zakładania rodziny. Generalnie związek moich rodziców daje mi zły przykład. Nie zrozumcie mnie źle. Nie ma u mnie patologii, ale wzajemne relacje nie są też normalne. Dialog u mnie nie jest możliwy... jest tylko wytykanie, słowna agresja, narzucanie woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Martula08 napisał:

Ubliżałeś mi wczoraj cały wieczór. Dzisiaj też cały dzień. Naprawdę się jeszcze dziwisz, że jesteś sam jak jesteś taką wredną małpą?

Czy panienka rozumie, że nick Gość jest anonimowy, niezarejestrowany i każdy może się pod nim ukryć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość sraam napisał:

szukaj jakiejś szpary do ruhania i po problemie

 

9 minut temu, Gość Fuuu hahaha napisał:

Najlepiej takiej siedemdziesiecioletnej 

Właśnie tacy prostacy jak Wy mnie obrażają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Yyeh napisał:

Powiedz ze wolisz facetow i po problemie

Chyba żartujesz? Obyś żartował... Jeśli nie żartujesz to lepiej już więcej nic nie pisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy panienka rozumie, że nick Gość jest anonimowy, niezarejestrowany i każdy może się pod nim ukryć? 

To nie Ty????

Jeżeli to nie Ty i jesteś normalny, to napisz do mnie na priv, pogadamy sobie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Martula08 napisał:

To nie Ty????

Jeżeli to nie Ty i jesteś normalny, to napisz do mnie na priv, pogadamy sobie 🙂

Czytałem Twój temat i widzę co tam się dzieje. Tak więc, nie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena

Tym nieokrzesanym i złośliwym  odpowiedz z usmiechem: " to nie twoja zasrana sprawa" o ile potrafisz zachować przy tym dobry humor i spokój a następnie równie grzecznym i uprzejmym tonem zapytaj o pogodę interesy etc. 

A babci czy innej osobie która nie ma złośliwych intencji powiedz:" odpowiem Ci na to pytanie później bo teraz mam wielką ochotę na tą galaretę / pierogi etc jakby babcia/ciocia była uprzejma mi podać a przy okazji opowiedzieć jak tam cioci/babci podagra/ rwa kulszowa/ dokuczliwa sąsiadka" i - zwyczajnie uprzejmie zmienić temat na jakiś dotyczący interlokutora lub innej osoby siedzącej przy stole. Ignoruj. Odwracaj uwagę od siebie drążąc tematy dotyczące innych osób dobrze się przy tym bawiąc.  Mów też:" moje relacje osobiste to moja sprawa i nie mam z tym problemu. Jeśli będę potrzebował twojej rady to Cię o nią poproszę" żartuj i usmiechaj się.  Złap dystans i nie pozwól żeby Cię to dotykalo to przestaną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny
5 minut temu, Gość Marzena napisał:

Tym nieokrzesanym i złośliwym  odpowiedz z usmiechem: " to nie twoja zasrana sprawa" o ile potrafisz zachować przy tym dobry humor i spokój a następnie równie grzecznym i uprzejmym tonem zapytaj o pogodę interesy etc. 

A babci czy innej osobie która nie ma złośliwych intencji powiedz:" odpowiem Ci na to pytanie później bo teraz mam wielką ochotę na tą galaretę / pierogi etc jakby babcia/ciocia była uprzejma mi podać a przy okazji opowiedzieć jak tam cioci/babci podagra/ rwa kulszowa/ dokuczliwa sąsiadka" i - zwyczajnie uprzejmie zmienić temat na jakiś dotyczący interlokutora lub innej osoby siedzącej przy stole. Ignoruj. Odwracaj uwagę od siebie drążąc tematy dotyczące innych osób dobrze się przy tym bawiąc.  Mów też:" moje relacje osobiste to moja sprawa i nie mam z tym problemu. Jeśli będę potrzebował twojej rady to Cię o nią poproszę" żartuj i usmiechaj się.  Złap dystans i nie pozwól żeby Cię to dotykalo to przestaną 

i to są dobre rady  ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena

I przykro mi że twój ojciec nie ma świadomości że podcina Ci skrzydła.  Gdybyś był moim synem nie pozwolilabym na to żeby ktokolwiek Cię upokarzal bo przy wigilijnym stole każdy ma prawo do komfortu. Daj ojcu książkę "skąd się biorą dorośli " może coś do niego dotrze . A tak swoją drogą jesli potrzebujesz możesz napisać czy masz faktycznie jakiś problem w relacjach. Może ktoś pomoże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny
50 minut temu, Gość Gość napisał:

[...]  Nie ma u mnie patologii, ale wzajemne relacje nie są też normalne. Dialog u mnie nie jest możliwy... jest tylko wytykanie, słowna agresja, narzucanie woli.

ja z podobnych powodów nie utrzymuję kontaktu z niektórymi osobami z rodziny, nie zamierzam wysłuchiwać pierdół

każdy najbardziej lubi wpierd##ć się w cudze sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Marzena napisał:

Tym nieokrzesanym i złośliwym  odpowiedz z usmiechem: " to nie twoja zasrana sprawa" o ile potrafisz zachować przy tym dobry humor i spokój a następnie równie grzecznym i uprzejmym tonem zapytaj o pogodę interesy etc. 

A babci czy innej osobie która nie ma złośliwych intencji powiedz:" odpowiem Ci na to pytanie później bo teraz mam wielką ochotę na tą galaretę / pierogi etc jakby babcia/ciocia była uprzejma mi podać a przy okazji opowiedzieć jak tam cioci/babci podagra/ rwa kulszowa/ dokuczliwa sąsiadka" i - zwyczajnie uprzejmie zmienić temat na jakiś dotyczący interlokutora lub innej osoby siedzącej przy stole. Ignoruj. Odwracaj uwagę od siebie drążąc tematy dotyczące innych osób dobrze się przy tym bawiąc.  Mów też:" moje relacje osobiste to moja sprawa i nie mam z tym problemu. Jeśli będę potrzebował twojej rady to Cię o nią poproszę" żartuj i usmiechaj się.  Złap dystans i nie pozwól żeby Cię to dotykalo to przestaną 

Tu nie o to chodzi jak mam się zachować. To akurat potrafię. Tylko, że są święta... Na zewnątrz nie daje po sobie poznać, że coś jest nie tak, ale to co w środku jest tylko moje. Tak na marginesie... oni nigdy nie przestają. Zawsze znajdzie się okazja aby podkreślić, wytknąć, wyśmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Marzena napisał:

Tym nieokrzesanym i złośliwym  odpowiedz z usmiechem: " to nie twoja zasrana sprawa" o ile potrafisz zachować przy tym dobry humor i spokój a następnie równie grzecznym i uprzejmym tonem zapytaj o pogodę interesy etc. 

A babci czy innej osobie która nie ma złośliwych intencji powiedz:" odpowiem Ci na to pytanie później bo teraz mam wielką ochotę na tą galaretę / pierogi etc jakby babcia/ciocia była uprzejma mi podać a przy okazji opowiedzieć jak tam cioci/babci podagra/ rwa kulszowa/ dokuczliwa sąsiadka" i - zwyczajnie uprzejmie zmienić temat na jakiś dotyczący interlokutora lub innej osoby siedzącej przy stole. Ignoruj. Odwracaj uwagę od siebie drążąc tematy dotyczące innych osób dobrze się przy tym bawiąc.  Mów też:" moje relacje osobiste to moja sprawa i nie mam z tym problemu. Jeśli będę potrzebował twojej rady to Cię o nią poproszę" żartuj i usmiechaj się.  Złap dystans i nie pozwól żeby Cię to dotykalo to przestaną 

Tu nie o to chodzi jak mam się zachować. To akurat potrafię. Tylko, że są święta... Na zewnątrz nie daje po sobie poznać, że coś jest nie tak, ale to co w środku jest tylko moje. Tak na marginesie... oni nigdy nie przestają. Zawsze znajdzie się okazja aby podkreślić, wytknąć, wyśmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Marzena napisał:

I przykro mi że twój ojciec nie ma świadomości że podcina Ci skrzydła.  Gdybyś był moim synem nie pozwolilabym na to żeby ktokolwiek Cię upokarzal bo przy wigilijnym stole każdy ma prawo do komfortu. Daj ojcu książkę "skąd się biorą dorośli " może coś do niego dotrze . A tak swoją drogą jesli potrzebujesz możesz napisać czy masz faktycznie jakiś problem w relacjach. Może ktoś pomoże 

Mój tato jest głupiutki. Nie rozumie i nie zrozumie już nigdy wielu rzeczy. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Czytałem Twój temat i widzę co tam się dzieje. Tak więc, nie dziękuję.

A dlaczego dziękujesz? Przecież oni mnie obrażali a nie na odwrót? Zrobili sobie pośmiewisko z fajnej, wartościowej dziewczyny jaką jestem. Szkoda, że trzymasz ich stronę. Wielki minus ode mnie za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Martula08 napisał:

A dlaczego dziękujesz? Przecież oni mnie obrażali a nie na odwrót? Zrobili sobie pośmiewisko z fajnej, wartościowej dziewczyny jaką jestem. Szkoda, że trzymasz ich stronę. Wielki minus ode mnie za to.

To taki zwrot grzecznościowy. Dziwne, że tego nie rozumiesz. Nie trzymam nikogo strony. Po prostu grzecznie Tobie odmówiłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena

Są rzeczy na które nie mamy wpływu.  Skoncentruj się na tym na co masz wpływ.  Kontakty z toksycznymi ludźmi ogranicz do minimum.  Brakuje Ci dystansu.  Zbuduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Marzena napisał:

Są rzeczy na które nie mamy wpływu.  Skoncentruj się na tym na co masz wpływ.  Kontakty z toksycznymi ludźmi ogranicz do minimum.  Brakuje Ci dystansu.  Zbuduj

ale ja nikogo o rady nie prosiłem... Czy w mojej jakiejkolwiek wypowiedzi znajduje się pytanie co robić? Nie, więc wybacz, ale nie potrzebuje Twoich rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena

W porządku ale ładnie byłoby podziękować że poświęciłam Ci swój czas. Przecież starałam się pomóc a Ty odpowiadasz niegrzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×