Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nabor

Czy rodzina też was olewa bo mieszkacie za granicą?

Polecane posty

Gość nabor

czyli jak wy się do nich nie odezwiecie pierwsi, nie zadzwonicie ( nawet na darmowych aplikacjach ) to od nich grobowa cisza?

Czy tylko ja tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tez tak mam, ale to jest typowo polskie, nie warto sobie zawracac glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bagel

Niestety mam identycznie, dawno kontakty jednostronne pourywane, strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oni mnie mają w doopie a ja ich też. Nawet nie chcę żeby do mnie przyjeżdzali w odwiedziny i nie jeżdżę do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak przyjadę do pl to rodzina tylko narzeka i jęczą jak im ciężko i jakie wszystko jest drogie. A żyje im się lepiej niż niejednemu na zachodzie. Do tego nie przepracowują się. Są wiecznie niezadowoleni bo nie zarabiają tak jak na zachodzie i grają rolę ofiary. A przecież wszystko w pl jest dużo tańsze. Dlatego mam już dość ich narzekania i unikam spotkań z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddi

W PL nawet mieszkający w willi i jeżdżący merolem za 300tyś narzekają, taki naród malkontentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara bida

prawda, naród ciągle narzekający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość stara bida napisał:

prawda, naród ciągle narzekający

A przecież nie mają powodu do narzekań, bo w PL wszystko jest tańsze niż na zachodzie. A jak komuś drogo to niech się weźmie do pracy zamiast jęczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość098
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A przecież nie mają powodu do narzekań, bo w PL wszystko jest tańsze niż na zachodzie. A jak komuś drogo to niech się weźmie do pracy zamiast jęczeć.

zmień leki na dużo mocniejsze bo te masz za słabe, nie działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
Dnia 25.12.2019 o 18:07, Gość nabor napisał:

czyli jak wy się do nich nie odezwiecie pierwsi, nie zadzwonicie ( nawet na darmowych aplikacjach ) to od nich grobowa cisza?

Czy tylko ja tak mam?

Moi sami dzwonią w urodziny,  dzwonią w imieniny - choć imienin nie obchodzę, nawet nie wiem kiedy moje dziecko  ma, o swoich też zapomnialam -  i w rocznicę ślubu. Ale poza tym nie, nie dzwonią nie piszą sami z siebie. To zawsze ja. kiedys ich przetrzymałam - nie dzwonilam, nie pisałam prawie 3 tygodnie, to był sms od mamy "Obraziłaś się, czy coś się stało?". zadzwonilam po paru godzinach, że po prostu tak wyszlo itd, i zapytałam, czemu nie zadzownią do mnie sami z siebie, tak bez powdou, by po prostu porozmawiać? No to  mama na to "a bo to tak drogo a Ty jednak lepiej zarabiasz" , jakbym kurczę zarabiala w funtach, ale wydawała w rupiach 😛  haha. Ale dzwonię,  bo kocham ich przecież, czasem troszkę boli że zawsze to ja, ja, ja , ale  co poradzić. dzwonię zwykle co sobotę, czasem co dwa tygodnie i rozmawiamy jakoś godzinę. z bratem ktory mieszka w Polsce ale 200 km od rodzicow, piszę  kilka razy w tygodniu na whatsapp. no i mamy siebie na facebooku.  moja mama ma maila i czasem wysylam jej tam zdjęcia jakies np ze spaceru czy cos, zdjęcia wnuczki, no i wysylam jej sms 'sprawdz maila'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teletubni

przecież w obecnych czasach są skypy, vibery, whatsappy i inne cuda i za darmo się dzwoni, nawet z wideo, a chyba każdy ma dziś internet, więc po co te ich wymówki że "drogo" zadzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A przecież nie mają powodu do narzekań, bo w PL wszystko jest tańsze niż na zachodzie. A jak komuś drogo to niech się weźmie do pracy zamiast jęczeć.

I tu tkwi sedno problemu. Polacy chcą zarabiać tak jak na zachodzie ale płacić tak jak w PL. Nie ma tak dobrze. Jak będziemy więcej zarabiać to będziemy dużo więcej płacić. No i oczywiście pracować też będziemy musieli wydajniej niż dziś. Skończy się praca na pół gwizdka. Obowiązuje już dziś podstawowa zasada kapitalizmu: więcej, taniej i wydajniej a jak nie potrafisz to won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2019
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A przecież nie mają powodu do narzekań, bo w PL wszystko jest tańsze niż na zachodzie. A jak komuś drogo to niech się weźmie do pracy zamiast jęczeć.

tanio było 10 lat temu, teraz niestety nie jest

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Co-podrozalo-w-ciagu-ostatnich-10-lat-Prawie-wszystko-7795316.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarąbani
7 minut temu, Gość Gość napisał:

I tu tkwi sedno problemu. Polacy chcą zarabiać tak jak na zachodzie ale płacić tak jak w PL. Nie ma tak dobrze. Jak będziemy więcej zarabiać to będziemy dużo więcej płacić. No i oczywiście pracować też będziemy musieli wydajniej niż dziś. Skończy się praca na pół gwizdka. Obowiązuje już dziś podstawowa zasada kapitalizmu: więcej, taniej i wydajniej a jak nie potrafisz to won!

Oni chcą mieć 6 tygodni urlopy, L4, 500+, 13stki, płatne macierzyńskie 24 miesiące  i oczywiście się nie namęczyć w pracy..... a PL to bliżej do Zimbabwe niż do Arabii Saudyjskiej, nie ma cudów. Nic dziwnego że zarobki jak w Chinach a ceny jak w Szwajcarji. Ktoś za te wszystkie przywileje i socjale musi płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość getreal
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A przecież nie mają powodu do narzekań, bo w PL wszystko jest tańsze niż na zachodzie. A jak komuś drogo to niech się weźmie do pracy zamiast jęczeć.

W PL z pracy to się dorobisz ale garba. Tu trzeba być mafiosą i złodziejem aby dobrze żyć, albo księdzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek813
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

I tu tkwi sedno problemu. Polacy chcą zarabiać tak jak na zachodzie ale płacić tak jak w PL. Nie ma tak dobrze. Jak będziemy więcej zarabiać to będziemy dużo więcej płacić. No i oczywiście pracować też będziemy musieli wydajniej niż dziś. Skończy się praca na pół gwizdka. Obowiązuje już dziś podstawowa zasada kapitalizmu: więcej, taniej i wydajniej a jak nie potrafisz to won!

Można mieć zarobek jak na zachodzie w PL a ceny jak każdy ,ale trzeba coś więcej wnosić dla społeczeństwa niż być tylko zwykłym pracownikiem.

Aby ludzie płacili komus więcej niż innym to trzeba jednak robić coś lepiej niż inni np otworzyć własny biznes rozwijać go by potem czerpać z niego profity , to samo praca mieć jakieś dobre stanowisko wysoko płatne , ale na to trzeba jednak cos umieć...

Ludzie to by chcieli nic nie robić a mieć gruba kasę , a niestety często ludzie tak funkcjonują....

Sa sumutne sytuacje typu brak pracownika więc pracownik mało co robi a dostaje kokosy np zawód kierowca ciężarówki tak ma niestety , duże zarobki czasem jak na zachodzie a kierowca tlumok robiący łaskę że w ogóle pojedzie albo pomoże coś na zaladunku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek813
2 godziny temu, Gość getreal napisał:

W PL z pracy to się dorobisz ale garba. Tu trzeba być mafiosą i złodziejem aby dobrze żyć, albo księdzem.

Nie koniecznie trzeba łamać prawo , ale biznes jest zazwyczaj mało etyczny każdy patrzy jak tu się dorobić najwięcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo tu ściemniacie

biznes w PL

https://businessinsider.com.pl/firmy/najbardziej-zadluzony-przedsiebiorca-w-polsce-wyniki-krd/jn304m1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo tu ściemniacie

albo taki wałek

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Wyniki-GetBack-za-2018-rok-7768538.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrr
13 godzin temu, Gość teletubni napisał:

przecież w obecnych czasach są skypy, vibery, whatsappy i inne cuda i za darmo się dzwoni, nawet z wideo, a chyba każdy ma dziś internet, więc po co te ich wymówki że "drogo" zadzwonić

no np moi rodzice bardzo nie lubią skype i nie umieją go sami obsłuzyc i nauczyc się nie chcą ... 67 i 70 lat. ale wiek nie ma nic do rzeczy. mojego kolegi z pracy rodzice, mają prawie 80, i  internet to ich drugie imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość rrrrr napisał:

no np moi rodzice bardzo nie lubią skype i nie umieją go sami obsłuzyc i nauczyc się nie chcą ... 67 i 70 lat. ale wiek nie ma nic do rzeczy. mojego kolegi z pracy rodzice, mają prawie 80, i  internet to ich drugie imię.

Wapniaki z ubiegłego stulecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klej do nogi
13 godzin temu, Gość rrrrr napisał:

no np moi rodzice bardzo nie lubią skype i nie umieją go sami obsłuzyc i nauczyc się nie chcą ... 67 i 70 lat. ale wiek nie ma nic do rzeczy. mojego kolegi z pracy rodzice, mają prawie 80, i  internet to ich drugie imię.

twoi starzy to tępota, dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka
11 godzin temu, Gość klej do nogi napisał:

twoi starzy to tępota, dlatego

A twoi jeszcze gorsi, bo spłodzili taka tępotę jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mea

Odpowiadam na pierwsze pytanie, u mnie tak samo, maja skypa darmowego, wiec to nie o koszt chodzi... Nigdy sami z siebie nie zadzwonili..Nawet w wigilie.. Ja mialam problem w wigilie, zadzwonilam dopiero wieczôr..Nawet sie chyba nie zorientowali.. Przykro mi...Do meza ciagle rodzice dzwonia..Rodzenstwo pisze mu wiadomosci...Do mnie nigdy.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolero

Niestety ten naród to tępota, dlatego jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasami

Roznie to bywa. Przez dlugi czas zawsze ja dzwonilam do nich, ale w koncu dali sie wytrenowac i teraz tez sie odzywaja. Mamy tez rodzinna grupe na whasappie i wysylamy sobie wiadomosci i zdjecia.

A jak wytrenowalam? Powiedzialam mamie ze nawet tesciowa (nie Polka) sie do mnie czesciej odzywa niz wlasna matka XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulunaaaaa

Gdybym nie zadzwonila do mamy to by sie chyba nawet nie zainteresowala czy zyje. Przyjezdza tez dopiero jak jej kupie bilet, a wcale nie ma malo pieniedzy. Czasem wydaje mi sie, ze ludzie w Polsce mysla, ze my tu za przeproszeniem sra..my kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibbi
1 godzinę temu, Gość lulunaaaaa napisał:

Gdybym nie zadzwonila do mamy to by sie chyba nawet nie zainteresowala czy zyje. Przyjezdza tez dopiero jak jej kupie bilet, a wcale nie ma malo pieniedzy. Czasem wydaje mi sie, ze ludzie w Polsce mysla, ze my tu za przeproszeniem sra..my kasa.

Coś w tym jest. Ja mieszkam za granicą od 9 lat, rodzice byli u mnie ... raz. I to ja kupowalam bilety. Denerwuje mnie to ich gadanie, jęki przez telefon, że tęsknią. tylko że jak już przylecę, to zwykle a to zrób obiad, a to pomóż ukisić ogórki 950 słoików!), a to chodż pograbić liście w ogrodzie. ja nie oczekuję skakania wokół mnie, ale oni chyba nie rozumieją, że to jest mój urlop, czyli czas na spotkania z bliskimi i odpoczynek. chyba nie pojmują, bo nigdy w życiu nie byli na żadnym sensownym wyjeździe, czy to rodzinnym, czy to we dwoje. nie bylam nigdy na wakcjach z rodzicami i bratem, no dwa razy ale to tlyko ja i brat z mamą i to u cioci nad morzem, zadnego hotelu czy kurczę nawet namiotu nad jeziorem. Onii urlopy brali i malowali dom lub siedzieli w ogrodzie. jak ja im mówię, że mój urlop, dla mnie oznacza odpoczynek, zwiedzanie,  relaks na plaży jesli jestem gdzies typu Portugalia,   lokalne jedzenie, lokalne napitki, oni nie rozumieją chyba. przytakują, ale jednocześnie zwlaszcza tata biadoli 'ojej i tyle pieniędzy wydać  na wakcjach w tydzien, ile za to byc mogła kupić'. a ja na to, że zdrowia  i wspomnień nie kupię, zdrowa jestem to podróżuję, by wspominać to , co widzialam, zwiedziłam, poczułam, posmakowalam, a nie chcę mając 70 lat wspominać malowania kuchni w 95-tym czy wstawiania nowych drzwi wejściowych w 2002-gim...

teraz rodzice mają się do nas wybrać wiosną, chyba w kwietniu, wreszcie się chyba znowu pofatygują, a dlaczego? a bo mają teraz wnuczkę, która ma niecałe 2 miesiące i ja zapowiedzialam, że nie przylecę z nią dopoki nie będzie miala chociaz tych 7-8 miesięcy. po prostu nei chcę. no to olaboga, olaboga, po tygodniach niemalze błagania, bym przyleciala, jednak się pofatygują... ale lotów jeszcze nie mają. moja teściowa ma dalej  niż oni o 800 km, a już ma loty na koniec stycznia, kupila jk wnuczka miala kilka dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasraniecc
8 godzin temu, Gość lulunaaaaa napisał:

Gdybym nie zadzwonila do mamy to by sie chyba nawet nie zainteresowala czy zyje. Przyjezdza tez dopiero jak jej kupie bilet, a wcale nie ma malo pieniedzy. Czasem wydaje mi sie, ze ludzie w Polsce mysla, ze my tu za przeproszeniem sra..my kasa.

W PL została tylko tępota, kto miał rozum wyjechał z tego padołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To nie jest tak ,ze ktoś kogoś olewa. Poprostu emigrując częsciej się wraca pamiecią do bliskich a bliscy poprostu żyją swoim życiem jak do tej pory. Druga sprawa to, jakieś złudne przekonane , ze jak ktoś wyjechał to ma lepiej, a przecież różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×