Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorin92

Facet wpatruje się we mnie od dawna, ale na tym koniec

Polecane posty

Dlaczego? Zagadał do mnie ponad rok temu - był wtedy w pracy (przy koledze, stąd nie było zbyt komfortowo), więc rozmowa trwała może z kwadrans, jednak wydawało mi się, że ewidentnie mu wpadłam w oko. Podał mi taki lekki i niepewny uścisk dłoni. Wydawał się momentami speszony i się rumienił, choć starał się to ukryć, wyczułam od niego lekką nieśmiałość. Powiedział mi kilka miłych słów na koniec rozmowy. Zapytał czy możemy do siebie machać jak się będziemy widzieć, skoro już się znamy, oczywiście zgodziłam się. 

 

Od tamtej pory minął ponad rok... Widzę go co jakiś czas jak jedzie autem i z daleka już się we mnie wpatruje, czasem takim maślanym wzrokiem, no i macha. Całym ciałem się odwraca w moją stronę, nie raz jest prawie że przyklejony do bocznej szyby auta, nie spuszcza ze mnie wzroku ani na chwilę, uśmiecha się od ucha do ucha i patrzy wyłącznie na moją twarz - to jest takie urocze, wydaje się jakby nie widział nikogo innego poza mną. A jednak nie działa konkretniej w moim kierunku i nie wziął namiarów do mnie, nie potrafię tego zrozumieć, zwłaszcza że podobno nikogo nie ma... Wątpię, żeby mi się to przewidziało, bo robi tak już ponad rok, potrafił nie raz zawrócić autem na rondzie tylko po to, by przejechać koło mnie tak "od przodu" i mi pomachać z uśmiechem na twarzy... Kobieca intuicja mówi mi, że mu wpadłam w oko, wydaje się być rozpromieniony na mój widok, no a jednak nie działa... Podobno jest nieśmiały, ale z drugiej strony ciężko mi uwierzyć, że skoro już odważył się mnie zagadać, to nie odważył by się poprosić o numer telefonu, zwłaszcza że byłam miła dla niego i uśmiechnięta, wydaje mi się, że powinien wyraźnie dostrzec zielone światło ode mnie. Szkoda, bo ma w sobie jakiś taki urok osobisty i ciepło, które uwielbiam u facetów i te cechy są dla mnie ważniejsze niż wygląd fizyczny. Chciałabym móc go lepiej poznać, ale on zawsze jeździ autem i musiałby zjechać za mną, żeby rozmowa była możliwa. Nie wiem, czy nie jestem dla niego wystarczająco dobra tak z charakteru, czy to on czuje się niepewnie i boi się odrzucenia i może coś sobie wkręca, że nie miałby szans, choć to nieprawda... Ech, raczej nigdy nie dowiem się prawdy. Po co wysyła mi takie sygnały, skoro nie działa? Oczywiście ja go zachęcam też długim uśmiechem, również macham do niego, ale nic się nie dzieje... Po co faceci tak robią? Popisuje się przed kolegami czy jak? Choć raczej nie wygląda mi na podrywacza, zwykle szybko takich wyczuwam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żaden z Panów nie odpowie? 😞 
Czy facet może robić coś takiego zupełnie bez powodu albo np. dla zgrywy, czy jednak jest coś na rzeczy i istnieje choćby mała szansa, że jeszcze się przełamie i zrobi ruch do kontaktu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ma blokade aby zrobić pierwszy ruch, więc ty zrób pierwszy ruch do niego. Jak chcesz go poznać bliżej to bym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xrs

Blokadę? Niby czemu? Żonaty jest? W zwiazku? Bo facet robi pierwszy krok. Kobieta wzrokiem może mu pokazać że jest zainteresowana ale przecież nie napiszę sobue na czole KOCHAM CIĘ CHCĘ BYĆ Z TOBĄ. Zwykłe zaproszenie na kawę. Niby takie nic nie znaczy ot wypicie z kimś kawy rozmowa a może być coś dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Xrs napisał:

Blokadę? Niby czemu? Żonaty jest? W zwiazku? Bo facet robi pierwszy krok. Kobieta wzrokiem może mu pokazać że jest zainteresowana ale przecież nie napiszę sobue na czole KOCHAM CIĘ CHCĘ BYĆ Z TOBĄ. Zwykłe zaproszenie na kawę. Niby takie nic nie znaczy ot wypicie z kimś kawy rozmowa a może być coś dalej.

To że baba się patrzy nic nie musi znaczyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Xrs napisał:

Blokadę? Niby czemu? Żonaty jest? W zwiazku? Bo facet robi pierwszy krok. Kobieta wzrokiem może mu pokazać że jest zainteresowana ale przecież nie napiszę sobue na czole KOCHAM CIĘ CHCĘ BYĆ Z TOBĄ. Zwykłe zaproszenie na kawę. Niby takie nic nie znaczy ot wypicie z kimś kawy rozmowa a może być coś dalej.

To niech ona do zaprosi, facet się pewnie wstydzi, a jak kobitka pisze o nim forum to pewnie chce go poznać. Come on mamy XXI wiek teraz pierwszy krok może zrobić również kobieta

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba to proste

Eh wy baby i wasze babskie problemy, po prostu mu powiedz że podoba ci się i czy interesuje go związek..... korona ci z głowy nie spadnie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Chyba to proste napisał:

Eh wy baby i wasze babskie problemy, po prostu mu powiedz że podoba ci się i czy interesuje go związek..... korona ci z głowy nie spadnie chyba

Hahaha dokładnie, ale oczywiście łatwiej zakładać wątki na kafe 🤣🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia

Przecież autorka wyraźnie napisała że nie ma jak do niego zagadać bo on zawsze w aucie jest gdzieś w trakcie jazdy.

Autorko nie wiem co Ci doradzić...może leci na Ciebie a może nie, z facetami to nigdy nie wiadomo... być może sobie tylko pogrywa.. albo faktycznie obawia sie ze by nie miał szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Miałam podobnie trwało to długo,nic więcej nie robił, było mi coraz bardziej smutno,dolowalam się,pomyślałam że mnie nie chce ,zeszlam mu z oczu,cierpię katusze bo zakochalam się w nim,w jeho brązowych oczach w przyjemnym głosie. Nie wiem co robić.Jak tak postanowilam to teraz zeszlam mu z oczu ale jakiś przypadek że spotykam go jak jedzie samochodem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 25.12.2019 o 23:42, Gość Xrs napisał:

Blokadę? Niby czemu? Żonaty jest? W zwiazku? Bo facet robi pierwszy krok. Kobieta wzrokiem może mu pokazać że jest zainteresowana ale przecież nie napiszę sobue na czole KOCHAM CIĘ CHCĘ BYĆ Z TOBĄ. Zwykłe zaproszenie na kawę. Niby takie nic nie znaczy ot wypicie z kimś kawy rozmowa a może być coś dalej.

Kto to ustalał, że facet robi pierwszy krok? Ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wszystko wskazuje na to, że z twojej strony autorko nie ma żadnych oznak zainteresowania nim. Nie ma "zielonego światła" to nie działa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Gość monia napisał:

Przecież autorka wyraźnie napisała że nie ma jak do niego zagadać bo on zawsze w aucie jest gdzieś w trakcie jazdy.

NO WŁAŚNIE. NIE MAM JAK ZROBIĆ TEGO KROKU, nawet gdybym się odważyła. Przecież nie rzucę mu się pod samochód na środku ulicy, on by musiał zjechać gdzieś na bok, żebyśmy mogli porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wszystko wskazuje na to, że z twojej strony autorko nie ma żadnych oznak zainteresowania nim. Nie ma "zielonego światła" to nie działa 

Robię to samo co on. Podtrzymuję kontakt wzrokowy do samego końca, ze szczerym uśmiechem na twarzy, bo twarz sama się raduje na jego widok. Gdy do mnie macha, ja na to odpowiadam i też macham. Nie wiem co niby jeszcze mogłabym zrobić... wydaje mi się, że tylko ślepy by nie zauważył tego zielonego światła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie taka swieta

Tez mialam takiego adoratora co wzrokiem wodzil przez 1,5 roku w pracy. I czulam ze nie jestem mu obojetna ale wiedzial ze jestem z kims wiec sie nie wcinal. A teraz bedac prawie wolna kobieta, sama do niego napisalam (fb) i nasz romas ma sie swietnie 🙂 a chlopak poprostu nie byl pewnien czy tez jestem zainteresowana i nie chcial sie zblaznic. czasy sie zmienily, kobiety tez maja prawo brac to na co maja ochote (oczywiscie za porozumieniem stron ;)) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Nie taka swieta napisał:

Tez mialam takiego adoratora co wzrokiem wodzil przez 1,5 roku w pracy. I czulam ze nie jestem mu obojetna ale wiedzial ze jestem z kims wiec sie nie wcinal. A teraz bedac prawie wolna kobieta, sama do niego napisalam (fb) i nasz romas ma sie swietnie 🙂 a chlopak poprostu nie byl pewnien czy tez jestem zainteresowana i nie chcial sie zblaznic. czasy sie zmienily, kobiety tez maja prawo brac to na co maja ochote (oczywiscie za porozumieniem stron ;)) 

A więc Twoja sytuacja jest inna - on nie startował, bo byłaś zajęta i on o tym wiedział. "Mój X" mnie często widział samą na mieście, więc łatwo dodać dwa do dwóch, że jestem sama, bo gdybym miała faceta, to bym na samotne spacery tak często nie chodziła. No i mam od niedawna internetowy kontakt z jego znajomym z pracy i podobno on też nikogo nie ma... A od tego kolegi mógłby wziąć mój numer luz założyć Fb i do mnie napisać, gdyby tylko chciał. Na fejsie mam status, że jestem wolna, także łatwo to sprawdzić... Ale on niestety nie działa, więc albo tymi zaczepnymi spojrzeniami sobie podbija ego i ze mną pogrywa, albo faktycznie jest bardziej nieśmiały niż się wydaje i tego kroku nie zrobi 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoax

Na moje to po prostu on ma żonę i nie może zrobić kolejnego kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość hoax napisał:

Na moje to po prostu on ma żonę i nie może zrobić kolejnego kroku

Jego kolega sam z siebie mi napisał, że on nie ma nikogo i wręcz próbował mnie namówić do przejęcia inicjatywy, chciał mi dać jego numer służbowy i żebym napisała pierwsza, ale dla mnie to śmieszne, przecież skąd mogę wiedzieć czy on jest mną zainteresowany, a wykorzystywanie numeru służbowego wydaje mi się żałosne i nachalne, bo przecież sam mi numeru nie dał ani nie wziął mojego... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal

Wedlug mnie ewidentnie mu sie podobasz ale dlaczego nic nie robi to juz nie wiem... moze niesmialy i sie wstydzi, nie jest pewien czy bys chciala czy po prostu bylas mila i z natury jestes usmiechnieta, bo niektore zajete a sie usmiechaja do innych... a moze z kims sie spotyka i dlatego nie dziala. Albo samo patrzenie mu starczy bo nie szuka zwiazku.

powodow moze byc wiele, ale skoro macie wspolnego kolege to moze przez niego cos podzialaj i popytaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość michal napisał:

powodow moze byc wiele, ale skoro macie wspolnego kolege to moze przez niego cos podzialaj i popytaj?

No właśnie nie za bardzo mogę, bo to JEGO kolega, od kilku lat pracują razem, a ja z tym jego kolegą tylko przez neta czasem pogadam i to raptem od 2 miesięcy. Więc to w stosunku do niego będzie lojalny i mu może potem przekazywać informacje, a tego nie chcę. Napisał mi sam z siebie tylko tyle, że "X" jest nieśmiały, że nikogo nie ma i że mogę uderzać, bo MOŻE on by chciał, tylko pewnie się wstydzi. Ale szczerze mówiąc to średnio mnie to przekonuje... No i mam nadzieję, że by mi nie ściemniał że jest wolny, gdyby jednak miał żonę, bo to by było okropnie perfidne... Ale kto go tam wie, facetom nie można wierzyć na słowo 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×