Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż mnie szturchał, żebym już nie jadła. Wszyscy to zauważyli. A w domu robił mi uwagi, że zjadłam najwięcej ze wszystkich.

Polecane posty

Gość Gosc

Ja tez uwielbiam zjesc po sam korek, jak byliby sami rodzice to ładowałabym szuflą ochoczo jak palacz w orient expressie. Jednak przy bratowej, szwagrze nie bede robic wiochy. Zawsze mozna zjesc cos „przed” zeby nie rzucac sie na glodniaka i potem w domu przy tv mozna rozkoszowac sie ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zrecie jak świnie. Wstyd i mąż ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

On widzi twój problem,  ale Ty go nie widzisz jeszcze.  Ockniesz się dopiero jak już będzie bardzo źle.

...o, a gdyby to kobieta tak szturchala mężczyzne, to ona byłaby ta jedzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 godzin temu, Gość eeeeeee napisał:

Same trolle tu. A faceta w doopę kopnij, co cię bedzie szturchał.

Dokładnie, przecież zawsze jest ktoś, kto je najwięcej, gdyby nie autorka postu, to kto inny przy stole by zjadł najwięcej. 

Jedz bez stresu i nie przejmuj się niczym, ktoś musi być tym, co je najwięcej, czemu nje nie Ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×