Czy zdecydowalybyscie się na drugie dziecko gdyby wasze pierwsze w wieku 5 lat nadal nie umiało się sobą zająć, miało podejrzenie adhd, trudności z koncentracją i rozbiegane myśli?

Bo szczerze to podziwiam brata i bratową męża że się zdecydowali na drugie. Raz że to co napisałam w nagłówku, dwa że ona mi od zawsze mówi że macierzynstwo to nie jest jej bajka, pamiętam jak się męczyła będąc z dzieckiem pierwszy rok w domu. Później też w kółko oddawała teściowej na weekendy. Dla niej to była katastrofa że ona ma to dziecko, wydawało mi się że ona ma depresję i tak wyglądała.

Ja mam dwoje dzieci ale moje starsze dziecko zawsze było skupione, ogarnięte i nie miało żadnych problemów takich jak to ich dziecko. Dodatkowo ja lubię dzieci do tego stopnia, że kiedyś chciałam być przedszkolanka.

przeciez adhdh nie jest dziedziczne ani genetyczne

8 minut temu, Gość gosc napisał:

przeciez adhdh nie jest dziedziczne ani genetyczne

Nie o to mi chodzi. Pytam czy mając tak wymagające dziecko które wymaga od was całodniowego działania na wysokich obrotach (ciągle gra w piłkę i prosi was o granie, w kółko biega lub coś rozwala) zdecydowalybyscie się jesXze na drugie.

Skąd pewność, że się świadomie zdecydowali? 

Co im do sypialni zaglądasz, wścibskie babsko!

Tak, zdecydowalabym sie. 

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

przeciez adhdh nie jest dziedziczne ani genetyczne

Podloze adhd jest dziedziczne, wiec ryzyko, ze drugie dziecko bedzie miec problemy jest spore

Skąd wiem że się zdecydowali? Mówiła mi że planowane, ogólnie panowali to od dłuższego czasu. Tylko że tam była ogromna presja ze strony męża i jej matki, ona się w tym nie czuje i zawsze mi to mówiła, więc dziwi mnie że się za to znów bierze. Mi się bycie z dzieckiem podobało, ja się w tym spełniam. Natomiast nie rozumiem jak.mozna decydować się na to nie znosząc tego.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Podloze adhd jest dziedziczne, wiec ryzyko, ze drugie dziecko bedzie miec problemy jest spore

Weź proszę, nie powielaj takich rewelacji ADHD to nie choroba. Poradź bratowej męża, żeby najlepiej całkowicie wyeliminowała cukier z diety syna. Naturalne wyciskane soczki czy kubusie, też. Zachowanie jego poprawi się znacząco.

1 minutę temu, Gość paris napisał:

Weź proszę, nie powielaj takich rewelacji ADHD to nie choroba. Poradź bratowej męża, żeby najlepiej całkowicie wyeliminowała cukier z diety syna. Naturalne wyciskane soczki czy kubusie, też. Zachowanie jego poprawi się znacząco.

To nie ja pisałam o tym że jest dziedziczne a xo do cukru to fakt, dzieciak duzo je słodyczy

Nie. 

Ja mam dziecko z ADHD, w zasadzie bardziej ADD, czyli raczej problemy z koncetracja. Terez syn ma 14 lat, jest duzo lepiej, mial zajecia kompensujace w szkole. Moim zdaniem to zadna tragedia, drugie dziecko- corka, jest dosc ruchliwa i zywa, ale z kolei koncentracje ma bardzo dobra, w szkole daje rade bez problemow. Mysle ze wsZystko mozna ogarnac. Ale jesli ktos nie lubi dzieci, to nie powinien ich miec, niezaleznie od AdHd.

A wiesz o to że wynalazca adhd sam przyznał że to wymyślił? Jedne dzieci są ruchliwe i żywiołowe inne nie to nie znaczy zaraz że ma adhd jak takie cis nie istnieje - podrośnie i będzie ok A twoje mogą dopiero zacząć stwarzać problemy