Zagrywki szwagierki

Cześć dziewczyny. Potrzebuje porady, bo nie wiem jak dlugo?się ignorować tupet szwagierki. Na szczęście mieszkamy z mężem osobno, ale wkurza mnie przy kazdej wizycie. Wszystkim się przechwala, ma sie nie wiadomo za kogo, a ma gorsza prace niz ja, poprostu ma bogatego teścia, jej maz to taka niemota. Od kiedy mam dzieci ciagle chce mi dopiec i udowodnic,ze ona bez dzieci ma lepiej. I nie,nie robi kariery, byle fucha i gotowanie obiadkow mezowi.Cale jej zajęcie, w przerwach zakupy w biedronce. Od kazdego najmadrzejsza. Po drinku powiedziala mojemu mezowi, ze nie moze niec dzieci a mi mowi jak to bedzie fajnie miec je w poznym wieku (ok 40tki). Serio, ona mysli,ze ja ze swoim mezem nie gadam i nir wi jaka jest prawda? Ostatnio juz mnirvtak wpienia , ze jej chyba powiem cos o starych matkach i ...kach co sie nie leczą, a pozniej placza 

Moja szwagierka jest taka sama, tez mysli, że o niczym nie wiem i cyrk odstawia. Rozumiem jeszcze, jakby ktoś jej dokuczał, wypytywał...ale ona sama temat dzieci zaczyna, tak gada jak to w ciąży bedzie i gada i gada od 10 lat gada i nic 

A nie możesz jej po prostu ignorować, nie rozmawiać, ograniczyć kontakty do minimum? Uwierz mi, będziesz zdrowsza

Skoro wiesz jak jest to uśmiechaj sie pod nosem na to pierniczenie i tyle. Ja mam taka znajoma, która zawsze czuła się lepsza, bo podobno skończyła trudne studia co czyniło juz ja elita. długo nie pracowała,az trafiła na kasę do znanej sieci marketów po tym trudnym kierunku. Ja mam 2 dzieci i często chciała mi dosrać,ze kiedy ona ciężko pracuje,to ja w domu siedzę. W końcu dziecko poszło do przedszkola, ja wróciłam do pracy w zawodzie i raptem juz do mnie sie nie odzywa krotko mówiąc lubiła czuć się lepsza ,bardziej zapracowana, dowartosciowac sie moim kosztem. A później okazało się,że chyba nie ma z czym wyskoczyć

Olac i tyle... Ewentualnie grzecznie i z klasą jej przyglądać, nie znizac się do jej poziomu. 

Kobieto ciesz się że masz taką co tylko dużo gada..... Moja mało mówi ale cały czas manipuluje, robi na przekór. Nie było moich urodzin żeby jej pasowało a to nie robię tego dnia kiedy jej pasuje, nie ta godzina w końcu przestalysmy do siebie chodzić. Raz dzwoni z życzeniami, raz nie i ja już też przestałam i choćby zadzwoniła to podziękuję ale jej nie zadzwonię.... Mam dość takiego cyrku. Najlepsze ze przy wszystkich gra ta dobra.... Mam dość tej baby

Dobre podejście, ja tez najchętniej bym urwała kontakt ze szwagierka. Udaje święta, dobra i miła a nabawiłam się przez nią nerwicy. Wystarczy ze słyszę jej imię to serce mi zaczyna szybko bić i już się zastanawiam co znowu odwali przeciwko mnie. 

3 godziny temu, Gość Aga napisał:

Dobre podejście, ja tez najchętniej bym urwała kontakt ze szwagierka. Udaje święta, dobra i miła a nabawiłam się przez nią nerwicy. Wystarczy ze słyszę jej imię to serce mi zaczyna szybko bić i już się zastanawiam co znowu odwali przeciwko mnie. 

Haha, serio? Zamiast traktować ją z wzajemnością, to się przejmujesz? 

Zresztą ciekawa jestem, czemu te szwagierki tak was nienawidzą.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha, serio? Zamiast traktować ją z wzajemnością, to się przejmujesz? 

Zresztą ciekawa jestem, czemu te szwagierki tak was nienawidzą.

Jak to czemu??? Zabrały im braciszków, a dodaj do tego mniejszy kontakt i już masz powód do nienawiści 

Pytanie - po co się z nią spotykasz? nie masz innych znajomych? naprawdę nie trzeba wisieć towarzysko na rodzinie, szczególnie jeśli ludzie się nie znoszą

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Pytanie - po co się z nią spotykasz? nie masz innych znajomych? naprawdę nie trzeba wisieć towarzysko na rodzinie, szczególnie jeśli ludzie się nie znoszą

Odpowiedź - mieszka obok teściowej i przesiaduje u niej codziennie, więc jak zajrzę do teściowej (dobra kobieta z niej swoją drogą) to muszę się na nią natknąć. Poza tym mąż chce mieć z nią kontakt, więc to chyba oczywiste, że wtedy ja też się z nią widuję, choć staram się jak najrzadziej.