Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krysia żona Zbysia

Mamusie która z was była dziewicą do ślubu?

Polecane posty

Gość gość
50 minut temu, Gość Gość napisał:

piszesz takie bzdury aż się czytać tego nie chce. Poczytaj encyklike papieska "Humanae vitae" Pawla VI, o milosci malzonkow. Katoliczko za dyche. Papież pięknie wyjaśnia tam kwestie współżycia małżonków, także w dni nieplodne.

Dlaczego bzdury? Dyskutujemy o antykoncepcji i o tym, dlaczego celibat nią nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
26 minut temu, Gość Gość napisał:

doucz się, nieuku a potem z kimś dyskutuj. bez odbioru.

ps. nie jestem katoliczka i obnazam jedynie Twoja glupote bo nawet nie rozumiesz tego w co sama niby tak wierzysz. Aha. Mam dla Ciebie jeszcze inna ciekawa lekture. "Miłość i odpowiedzialność"  Autora powinnaś znać. Niejaki Karol Wojtyła.

Czy Ty właśnie zasugerowałaś, że wyładowanie popędu, to główny cel współżycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
17 minut temu, Gość gość napisał:

Bez sensu jest porównywanie  braku współżycia w dni płodne, w celu niedopuszczenia do zapłodnienia, do braku współżycia w ogóle (traktując je jak antykoncepcji). W pierwszej sytuacji finalnie współżycie ma miejsce, ale w określonych warunkach, które mają minimalizować ryzyko zapłodnienia, czyli tak, jakby użyć pierwszej lepszej metody antykoncepcyjnej. W drugim, nie ma tej furtki, nie idzie się na skróty, bo w ogóle nie dochodzi do współżycia, więc nie ma fizycznej możliwości zapłodnienia/zmanipulowania go.

 

Czyli odbierasz małżonkom prawo do współżycia. A po menopauzie to już broń Boże żeby był jakiś seks bo na bank dziecka nie będzie. O antykoncepcji mówimy wtedy gdy działamy przeciw poczęciu gdy ono jest możliwe. Współżycie w dni niepłodne nie wymaga takich działań. Wartość jest taka sama jak współżycie w dni płodne w którym akurat zapłodnienie się nie powiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Trzymamy się tego co obowiązuje obecnie. Pół kk odtrąbiło że za chwilę antykoncepcja będzie ok a tu bach, papież wydał encyklikę Humane vitae. Nie ma czegoś takiego jak męczenie się na darmo. Wszystkie zasługi na górze są zapisane 😉

A niby dlaczego trzymać się tego co obowiązuje obecnie? W innych kościołach to nie obowiązuje już od dawna

Skąd wiesz, że nie ma czegoś takiego jak męczenie się za darmo? Skąd ty wiesz, że to jest zasługa i , że będzie gdzieś zapisana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Trzymamy się tego co obowiązuje obecnie. Pół kk odtrąbiło że za chwilę antykoncepcja będzie ok a tu bach, papież wydał encyklikę Humane vitae. Nie ma czegoś takiego jak męczenie się na darmo. Wszystkie zasługi na górze są zapisane 😉

A niby dlaczego trzymać się tego co obowiązuje obecnie? W innych kościołach to nie obowiązuje już od dawna

Skąd wiesz, że nie ma czegoś takiego jak męczenie się za darmo? Skąd ty wiesz, że to jest zasługa i , że będzie gdzieś zapisana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
17 minut temu, Gość gość napisał:

Bez sensu jest porównywanie  braku współżycia w dni płodne, w celu niedopuszczenia do zapłodnienia, do braku współżycia w ogóle (traktując je jak antykoncepcji). W pierwszej sytuacji finalnie współżycie ma miejsce, ale w określonych warunkach, które mają minimalizować ryzyko zapłodnienia, czyli tak, jakby użyć pierwszej lepszej metody antykoncepcyjnej. W drugim, nie ma tej furtki, nie idzie się na skróty, bo w ogóle nie dochodzi do współżycia, więc nie ma fizycznej możliwości zapłodnienia/zmanipulowania go.

 

Czyli odbierasz małżonkom prawo do współżycia. A po menopauzie to już broń Boże żeby był jakiś seks bo na bank dziecka nie będzie. O antykoncepcji mówimy wtedy gdy działamy przeciw poczęciu gdy ono jest możliwe. Współżycie w dni niepłodne nie wymaga takich działań. Wartość jest taka sama jak współżycie w dni płodne w którym akurat zapłodnienie się nie powiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Trzymamy się tego co obowiązuje obecnie. Pół kk odtrąbiło że za chwilę antykoncepcja będzie ok a tu bach, papież wydał encyklikę Humane vitae. Nie ma czegoś takiego jak męczenie się na darmo. Wszystkie zasługi na górze są zapisane 😉

 

25 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Danielu skąd u ciebie taka wiedza? Podziwiam. Motywujesz mnie do pogłębienia pewnych zagadnień. Ale sporo czasu mi to zajmie 😆

Co do wiedzy to mam dla ciebie moje ulubione pytanie biblijne dla kobiet. Przypuśćmy że zostałaś zgwałcona będąc jeszcze dziewicą, ale gwałciciel zistał złapany na gorącym uczynku. Co według bibli powinno się stać z gwałcicielem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

Ja nie byłam i... nie żałuję. Byłam już gotowa na utratę dziewictwa, choć dość młodo je straciłam bo w wieku 18 lat.

Ale nie czułam potrzeby czekania z tym do ślubu, choć jeśli ktoś jest pobożny, to w sumie to rozumiem, ja zbytnio nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego bzdury? Dyskutujemy o antykoncepcji i o tym, dlaczego celibat nią nie jest.

A rozumiesz, ze Małżeństwo to Sakrament  i współżycie to jeden ze sposobow jego uswiecania? 

 

19 minut temu, Gość gosc napisał:

Czy Ty właśnie zasugerowałaś, że wyładowanie popędu, to główny cel współżycia?

Czy Ty właśnie zasugerowałas ,ze plodzenie potomstwa to jedyny cel wspolzycia?☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

A niby dlaczego trzymać się tego co obowiązuje obecnie? W innych kościołach to nie obowiązuje już od dawna

Skąd wiesz, że nie ma czegoś takiego jak męczenie się za darmo? Skąd ty wiesz, że to jest zasługa i , że będzie gdzieś zapisana?

Nie interesuje mnie co obowiązuje w innych kościołach. Ja jestem w katolickim, żyję w XXI wieku i będę się stosować do nauki obecnej a nie średniowiecznej czy takiej która może kiedyś będzie obowiązywać.

A skąd ty wiesz że akurat nie jest zapisaną zasługą? Bóg zna wszystkie nasze dobre i złe uczynki i kiedyś otrzymamy za nie należną zapłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
6 minut temu, DANIEL napisał:

 

Co do wiedzy to mam dla ciebie moje ulubione pytanie biblijne dla kobiet. Przypuśćmy że zostałaś zgwałcona będąc jeszcze dziewicą, ale gwałciciel zistał złapany na gorącym uczynku. Co według bibli powinno się stać z gwałcicielem? 

Nie pamiętam jakie to było prawo. Pewnie miałby się ze mną ożenić albo zapłacić coś mojemu ojcu. Stary testament zawiera wiele praw które obowiązywały Żydów a nas już nie dotyczą. Tak samo jak nie dotyczy nas obrzezanie czy szabat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Tylko, że tych mądrych głów, którzy o coś się spierali było wiele i część z nich doszła do zupełnie innych wniosków. Dlaczego wnioski tamtych innych mają być niesłuszne, a słuszne tych z kk?

Dlatego, że to kk uprawiał na niej indoktrynację = pranie mozgu od niemowlaka a nie inne kościoły. Dlatego ona wierzy, ze to kk mówi jest słuszne. Nawet jak kk zmieni sobie przykazania i w kosekwencji wierni czczą bożki to dla zindoktrynowanego człowieka jest to OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dlatego, że to kk uprawiał na niej indoktrynację = pranie mozgu od niemowlaka a nie inne kościoły. Dlatego ona wierzy, ze to kk mówi jest słuszne. Nawet jak kk zmieni sobie przykazania i w kosekwencji wierni czczą bożki to dla zindoktrynowanego człowieka jest to OK.

A czczą już jakieś bożki w kk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Nie interesuje mnie co obowiązuje w innych kościołach. Ja jestem w katolickim, żyję w XXI wieku i będę się stosować do nauki obecnej a nie średniowiecznej czy takiej która może kiedyś będzie obowiązywać.

A skąd ty wiesz że akurat nie jest zapisaną zasługą? Bóg zna wszystkie nasze dobre i złe uczynki i kiedyś otrzymamy za nie należną zapłatę.

Np jaka? W czysccu? Bo nie za bardzo rozumiem gdy ludzie piszą o karze boskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Vanessa napisał:

I tu jest właśnie problem komu damy wiarę. Wiele tych co doszli do innych wniosķów robią to bo jest im tak wygodnie i zyskują poklask tych którym się nie chce wysilać. Tym sposobem dojdziemy kiedyś do odrzucenia wszystkich przykazań Bożych. Choćby przykazanie nie cudzołóż. Większość kościołów ma je w nosie. Rozwody są na porządku dziennym. 

KK również ma w nosie niektóre przykazania. W czym lepsze jest przykazanie nie cudzołóż od tego zabraniającego czynić posągi lub od "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną", które w kk jest zwyczajnie łamane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Np jaka? W czysccu? Bo nie za bardzo rozumiem gdy ludzie piszą o karze boskiej

Tak, np.w czyśćcu. Zanim staniemy przed Bogiem musimy doznać oczyszczenia. Bóg jest miłosierny czyli nam przebacza i nadal nas kocha ale konsekwencje grzechu trzeba ponieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

KK również ma w nosie niektóre przykazania. W czym lepsze jest przykazanie nie cudzołóż od tego zabraniającego czynić posągi lub od "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną", które w kk jest zwyczajnie łamane?

Bo kiedyś czczono posągi jak realne byty. Czy ja czczę figurę Maryi lub obraz Jezusa? Nie. Czczę osobę którą dzieło przedstawia. Sam Jezus pozostawił nam swoje oblicze choćby na całunie turyńskim. Sam złamał boskie przykazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Nie interesuje mnie co obowiązuje w innych kościołach. Ja jestem w katolickim, żyję w XXI wieku i będę się stosować do nauki obecnej a nie średniowiecznej czy takiej która może kiedyś będzie obowiązywać.

A skąd ty wiesz że akurat nie jest zapisaną zasługą? Bóg zna wszystkie nasze dobre i złe uczynki i kiedyś otrzymamy za nie należną zapłatę.

A skąd ty wiesz, że akurat "Bóg zna wszystkie nasze dobre i złe uczynki i kiedyś otrzymamy za nie należną zapłatę."?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Nie pamiętam jakie to było prawo. Pewnie miałby się ze mną ożenić albo zapłacić coś mojemu ojcu. Stary testament zawiera wiele praw które obowiązywały Żydów a nas już nie dotyczą. Tak samo jak nie dotyczy nas obrzezanie czy szabat.

No czyli wybieramy z tej księgi to co nam pasuje, a co nie odrzucamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Vanessa napisał:

A czczą już jakieś bożki w kk?

Kult Maryjny i świętych, to niby co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Bo kiedyś czczono posągi jak realne byty. Czy ja czczę figurę Maryi lub obraz Jezusa? Nie. Czczę osobę którą dzieło przedstawia. Sam Jezus pozostawił nam swoje oblicze choćby na całunie turyńskim. Sam złamał boskie przykazanie?

Czcisz Maryję i Świętych. To jest sprzeczne z przykazaniem "nie będziesz miał Bogów..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Czyli odbierasz małżonkom prawo do współżycia. A po menopauzie to już broń Boże żeby był jakiś seks bo na bank dziecka nie będzie. O antykoncepcji mówimy wtedy gdy działamy przeciw poczęciu gdy ono jest możliwe. Współżycie w dni niepłodne nie wymaga takich działań. Wartość jest taka sama jak współżycie w dni płodne w którym akurat zapłodnienie się nie powiodło.

Niczego nie odbieram, to Ty sugerowałaś, że używanie npr jako antykoncepcji, działa tak samo antykoncepcyjnie, co wstrzemięźliwość przez dłuższy czas. Chciałam Ci to tylko rozdzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

A rozumiesz, ze Małżeństwo to Sakrament  i współżycie to jeden ze sposobow jego uswiecania? 

 

Czy Ty właśnie zasugerowałas ,ze plodzenie potomstwa to jedyny cel wspolzycia?☺

Cudownie, a rozumiesz, że człowiek nie jest zwierzęciem i może powstrzymywać takie zachowania przez większość czasu? Bardziej uświęcający jest szacunek i miłość, niż zboczone używanie się tylko i wyłącznie dla orgazmu 2 razy dziennie.

Czy Ty właśnie stwierdziłaś, że słowo jedyny i główny są synonimami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
15 minut temu, DANIEL napisał:

No czyli wybieramy z tej księgi to co nam pasuje, a co nie odrzucamy. 

A na co mi żydowski kodeks karny albo sposób wystrojenia świątyni? Jezus znał pismo, wskazał gdzie się wypełniło, dał swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Czcisz Maryję i Świętych. To jest sprzeczne z przykazaniem "nie będziesz miał Bogów..."

Ale Maryja i święci nie są bogami. Są szczególnymi ludźmi ale ludźmi. Nie przysłaniają Boga lecz wskazują na Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
7 minut temu, Gość gość napisał:

Cudownie, a rozumiesz, że człowiek nie jest zwierzęciem i może powstrzymywać takie zachowania przez większość czasu? Bardziej uświęcający jest szacunek i miłość, niż zboczone używanie się tylko i wyłącznie dla orgazmu 2 razy dziennie.

Czy Ty właśnie stwierdziłaś, że słowo jedyny i główny są synonimami? 

Tak, może powstrzymywać gdy nie może przyjąć kolejnego dziecka. Ale dlaczego cały czas? Jednak odbierasz prawo współżycia. Pożycie małżeńskie nie jest zboczone lecz jest wyrazem jedności. Ale ty uparcie twierdzisz coś innego. Albo jesteś trollem albo odrzucasz boży dar płciowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Tak, może powstrzymywać gdy nie może przyjąć kolejnego dziecka. Ale dlaczego cały czas? Jednak odbierasz prawo współżycia. Pożycie małżeńskie nie jest zboczone lecz jest wyrazem jedności. Ale ty uparcie twierdzisz coś innego. Albo jesteś trollem albo odrzucasz boży dar płciowości.

Jest zboczone, bo wymusza nagość, a co za tym idzie wstyd, a permanentny wstyd może prowadzić do problemów osobistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jest zboczone, bo wymusza nagość, a co za tym idzie wstyd, a permanentny wstyd może prowadzić do problemów osobistych.

Hahaha. No niestety, ty już masz. Wstydzić się przed mężem to nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość gość napisał:

Cudownie, a rozumiesz, że człowiek nie jest zwierzęciem i może powstrzymywać takie zachowania przez większość czasu? Bardziej uświęcający jest szacunek i miłość, niż zboczone używanie się tylko i wyłącznie dla orgazmu 2 razy dziennie.

Czy Ty właśnie stwierdziłaś, że słowo jedyny i główny są synonimami? 

Dobrze rorozumiem,ze  dla Ciebie za trzymanie cnoty do ślubu i życie w czystosci nagroda jest nadal zycie w celibacie? 😆😆😆

JA!!!??? Przeciez to Ty nakazujesz celibat i nakazujesz odrzucic radosc z seksu dla malzenstw, sprowadzajac je jedynie do prokreacji i w dalszej perspektywie  celibatu. odwołuje Cię znowu do Encykliki   Pawla VI, dziecinko bo ewidentnie masz cos z glowka . Nie przyjmujesz prostych faktow , mianowicie ze seks jest DOBRY😀😀😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Hahaha. No niestety, ty już masz. Wstydzić się przed mężem to nienormalne.

Nienormalne, to jest rozbieranie się przed mężczyzną bez grama wstydu i nieważne, czy to mąż, czy nie, to nadal mężczyzna. Ale tak to jest, jak udaje się wyzwoloną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×