Nietypowa pornografia

Casandra28@interia.pl

Próbuj może za którymś razem przestanie bolec

Pytanie nr 2 jeśli macie jeszcze chęć mi pomóc, bo w jakimś celu pisze o Wszystkich tych rzeczach i nadal coś mnie trapi...

Fakt że ukrywam to przed mężem... Usuwam całą historię przeglądania po oglądaniu tych filmów.

Wiem że większość z Was napisze "przecież on też ogląda pornole"
Chodzi mi o KONTENT, boje się jak on zareaguje jak to kiedyś zobaczy...
Mam na myśli spadek oceny własnej, że może pomyśleć o mnie i o sobie wiele złych rzeczy.
Że wcale mnie nie podnieca
Że ma "małego"
Że mam ochotę na czarnoskórego i jeden Bóg wie co jeszcze...

Czy powinnam o tym z nim porozmawiać... Mam tak od dwóch lat z tymi pornoskami.
Może powiedzieć mu o tym teraz że zaczyna mnie takie coś podniecać żeby był świadomy że się masturbuję przy takich filmach.
Jak mnie kiedyś spytał o masturbację przy pornoskach to mu powiedziałam że tego nie potrzebuję, ale to było zaraz po ślubie rok może dwa, max trzy lata. Nie pamiętam.

Od samego początku znajomości wiedziałam że mój mąż się masturbuje przy porno, lecz jego kontent był zazwyczaj "light" a nie jak u mnie "hardcore". 
Znam go bardzo dobrze jest dżentelmenem i masturbował się zawsze jak miałam okres albo jak nie chciało mi się robić mu lodzika podczas okresu. Kilka razy zrobił to po dłuższym rostaniu… Robił tak przed seksem dla uniknięcia przedwczesnego "wytrysku". 

Ohhh rozpisałam się jakbym go od razu broniła, piszę tak bo zanim zdecydowałam się napisać na jakimkolwiek forum to postanowiłam poszperać po forach w moim temacie i czułam w kościach że mój mąż dostanie mnóstwo hejtów

Tak więc pomocy powiedzieć mu czy pójść z nim do seksuologa? A może sam do seksuologa?   Sama niewiem...
 

3 minuty temu, Allan5 napisał:

Próbuj może za którymś razem przestanie bolec

Hmmmm po naszej prywatnej rozmowie nadal się nie poddajesz. Nie martw się tak o ten ból proszę

Nie ma w tym nic nietypowego, moja tez lubi popatrzeć na czarnych.

16 minut temu, ŻonaMamaKobieta napisał:

Pytanie nr 2 jeśli macie jeszcze chęć mi pomóc, bo w jakimś celu pisze o Wszystkich tych rzeczach i nadal coś mnie trapi...

Fakt że ukrywam to przed mężem... Usuwam całą historię przeglądania po oglądaniu tych filmów.

Wiem że większość z Was napisze "przecież on też ogląda pornole"
Chodzi mi o KONTENT, boje się jak on zareaguje jak to kiedyś zobaczy...
Mam na myśli spadek oceny własnej, że może pomyśleć o mnie i o sobie wiele złych rzeczy.
Że wcale mnie nie podnieca
Że ma "małego"
Że mam ochotę na czarnoskórego i jeden Bóg wie co jeszcze...

Czy powinnam o tym z nim porozmawiać... Mam tak od dwóch lat z tymi pornoskami.
Może powiedzieć mu o tym teraz że zaczyna mnie takie coś podniecać żeby był świadomy że się masturbuję przy takich filmach.
Jak mnie kiedyś spytał o masturbację przy pornoskach to mu powiedziałam że tego nie potrzebuję, ale to było zaraz po ślubie rok może dwa, max trzy lata. Nie pamiętam.

Od samego początku znajomości wiedziałam że mój mąż się masturbuje przy porno, lecz jego kontent był zazwyczaj "light" a nie jak u mnie "hardcore". 
Znam go bardzo dobrze jest dżentelmenem i masturbował się zawsze jak miałam okres albo jak nie chciało mi się robić mu lodzika podczas okresu. Kilka razy zrobił to po dłuższym rostaniu… Robił tak przed seksem dla uniknięcia przedwczesnego "wytrysku". 

Ohhh rozpisałam się jakbym go od razu broniła, piszę tak bo zanim zdecydowałam się napisać na jakimkolwiek forum to postanowiłam poszperać po forach w moim temacie i czułam w kościach że mój mąż dostanie mnóstwo hejtów

Tak więc pomocy powiedzieć mu czy pójść z nim do seksuologa? A może sam do seksuologa?   Sama niewiem...
 

sama* do seksuologa sprostowując... sorki za wszelakie błędy

10 minut temu, Gość Normal napisał:

Nie ma w tym nic nietypowego, moja tez lubi popatrzeć na czarnych.

A jeśli mogę spytać jak się o tym dowiedziałeś od niej czy ukrywała to przed Tobą?

2 minuty temu, ŻonaMamaKobieta napisał:

A jeśli mogę spytać jak się o tym dowiedziałeś od niej czy ukrywała to przed Tobą?

 

Ukrywała to, akurat się nie dziwię bo jest to negowane przez opinię publiczną. Jej upodobanie odkrywałem stopniowo.

29 minut temu, ŻonaMamaKobieta napisał:

Pytanie nr 2 jeśli macie jeszcze chęć mi pomóc, bo w jakimś celu pisze o Wszystkich tych rzeczach i nadal coś mnie trapi...

Fakt że ukrywam to przed mężem... Usuwam całą historię przeglądania po oglądaniu tych filmów.

Wiem że większość z Was napisze "przecież on też ogląda pornole"
Chodzi mi o KONTENT, boje się jak on zareaguje jak to kiedyś zobaczy...
Mam na myśli spadek oceny własnej, że może pomyśleć o mnie i o sobie wiele złych rzeczy.
Że wcale mnie nie podnieca
Że ma "małego"
Że mam ochotę na czarnoskórego i jeden Bóg wie co jeszcze...

Czy powinnam o tym z nim porozmawiać... Mam tak od dwóch lat z tymi pornoskami.
Może powiedzieć mu o tym teraz że zaczyna mnie takie coś podniecać żeby był świadomy że się masturbuję przy takich filmach.
Jak mnie kiedyś spytał o masturbację przy pornoskach to mu powiedziałam że tego nie potrzebuję, ale to było zaraz po ślubie rok może dwa, max trzy lata. Nie pamiętam.

Od samego początku znajomości wiedziałam że mój mąż się masturbuje przy porno, lecz jego kontent był zazwyczaj "light" a nie jak u mnie "hardcore". 
Znam go bardzo dobrze jest dżentelmenem i masturbował się zawsze jak miałam okres albo jak nie chciało mi się robić mu lodzika podczas okresu. Kilka razy zrobił to po dłuższym rostaniu… Robił tak przed seksem dla uniknięcia przedwczesnego "wytrysku". 

Ohhh rozpisałam się jakbym go od razu broniła, piszę tak bo zanim zdecydowałam się napisać na jakimkolwiek forum to postanowiłam poszperać po forach w moim temacie i czułam w kościach że mój mąż dostanie mnóstwo hejtów

Tak więc pomocy powiedzieć mu czy pójść z nim do seksuologa? A może sam do seksuologa?   Sama niewiem...
 

są gusta i guściki. na twoim miejscu bym mu nie mówił, choć są szanse, że będzie miał to gdzieś. no ale są też, że nie będzie. w skrajnych przypadkach kogoś to może podniecać, ale wątpię, żeby do takich należał. najgorsze byłoby, jakbyś popadła w paranoję, to znaczy jakieś wyrzuty sumienia a mimo to oglądanie takiego porno. czyszczenie historii jest czymś w miarę normalnym. powiem tak, jest tryb incognito. każdy ma prawo do jakiejś prywatności, w małżeństwie też. dla odmiany polecam ci dzisiaj na osobności, pod prysznicem albo w łóżku zamknąć oczy i pofantazjować na temat, który zwykle oglądasz. zapewniam cię, że róznica jest niesamowita i pozwala odpocząć od porno. no i nie ma problemu z wymazywaniem czegokolwiek.

możecie też pomasturbować się wspólnie w ramach gry wstępnej. każde będzie fantazjować, o czym będzie chciało. ale to tylko jak jesteś gotowa.

jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że wg jakichś badań, które kiedyś wiedziałem, część osób podczas seksu ma fantazje erotyczne na różne tematy.

moim zdaniem przesadzasz z tym seksuologiem, ale jeśli czujesz taką potrzebę, to pójdź. przecież seks z mężem cię satysfakcjonuje, jak sądzę, więc dlaczego miałabyś z nim iść do seksuologa? to, co jest dla ciebie problemem, to twój własny bodziec seksualny, a właściwie autoerotyczny. nie pomyślałaś, że oglądasz ostrzejsze porno, bo bez faceta (czyli nie podczas seksu) zwykłym byś się nie podnieciła?

1 godzinę temu, Gość Normal napisał:

Ukrywała to, akurat się nie dziwię bo jest to negowane przez opinię publiczną. Jej upodobanie odkrywałem stopniowo.

Jaka była Twoja pierwsza reakcja?

14 minut temu, ŻonaMamaKobieta napisał:

Jaka była Twoja pierwsza reakcja?

Trochę byłem zazdrosny nie powiem.

Widzisz "light" bo on też pewnie kasuje  

Ja mam w ogóle wrażenie, że jakby ludzie mogli widzieć co się dzieje w głowie partnera podczas seksu to niejeden/niejedna by z łóżka spadł/ła.

18 minut temu, dexx napisał:

Widzisz "light" bo on też pewnie kasuje  

Ja mam w ogóle wrażenie, że jakby ludzie mogli widzieć co się dzieje w głowie partnera podczas seksu to niejeden/niejedna by z łóżka spadł/ła.

na bank

2 godziny temu, dexx napisał:

Widzisz "light" bo on też pewnie kasuje  

Ja mam w ogóle wrażenie, że jakby ludzie mogli widzieć co się dzieje w głowie partnera podczas seksu to niejeden/niejedna by z łóżka spadł/ła.

Ufam mojemu mężowi i wiem jaki on jest, ale skoro jesteś PEWIEN że kasuje to nic na to niestety nie poradzę.
Przy okazji przepraszam za błędy w pisowni "łechtaczkowo-analny" orgazm miałam na myśli oczywiście.
Dziękuję Wszystkim raz jeszcze za komentarze i pozdrawiam

Sama tematyka porno BBC jest bardzo ciekawa moim zdaniem.

Dnia 29.12.2019 o 09:18, p212 napisał:

Z tego co się orientuję to wiele kobiet lubi oglądać porno

Co więcej, tematyka gangbang jest przez kobiety w miarę lubiana. Wszystko z Tobą OK.

Mój mąż ... sprawił, że zrozumiałam jaką mam wartość dla niego i dla siebie. Wyzwoliłam przy nim swoją seksualność, skrytą, ciemną i zakazaną ale moją, mnie prawdziwą. I kocha mnie, nawet bardziej teraz niż przedtem. Porno, wyobrażnia fajne są. Jednak czuć pożądanie innych na żywo na sobie to coś zupełnie innego. Móc uprawiać seks z innymi przy swojej miłość, bez strachu, bez hamulców, oddać się zmysłom bez reszty. Nawet gangbang, nie taki wielki, to ma być przyjemne. Real, nie masturbuję się muszę mieć prawdziwego mężczyznę ... czasem kobietę.

1 godzinę temu, Souledge napisał:

Co więcej, tematyka gangbang jest przez kobiety w miarę lubiana. Wszystko z Tobą OK.

Jak najbardziej

Rozumuiem, że duże i grube kootasy są podniecające, ale nie rozumiem co podniecającego jest  w gangbangu. No ale ja nie mam mentalnosci uleglej szm.aty, więc pewnie dlatego mnie to nie jara.

4 minuty temu, Gość Ona 30 napisał:

Rozumuiem, że duże i grube kootasy są podniecające, ale nie rozumiem co podniecającego jest  w gangbangu. No ale ja nie mam mentalnosci uleglej szm.aty, więc pewnie dlatego mnie to nie jara.

Niektóre kobiety lubią tak się poczuć w swoich fantazjach. Każdy na inaczej

Sporo kobiet ogląda porno tylko większość się nie przyznaje

UWAGA : do analnego sexu  aktorzy porno bardzo  dokładnie się przygotowują - z lewatywą   włącznie.Konsekwencją penetracji  analnej  jest  wypadanie  jelita .

Moja żona ogląda porno na komputerze, ale się nie przyznaje. Oczywiście nie czyści historii przeglądarki. Co ona ogląda!!