Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lol

Czy każdy mężczyzna chce mieć dziecko?

Polecane posty

Gość Lol

Witam, jestem młodą kobietą(27l.). Mam chłopaka, jestem szczęśliwa z nim. Nie chcę mieć dziecka. Dla mnie to za duża odpowiedzialność, wyrzeczenia. Lubię pospać, odpocząć w ciszy i samotności. Potrzebuję chwili dla siebie. Chcę dzielić życie jedynie z moim partnerem. Lubimy poleżakować, pograć w różne gry, iść na siłownię. Pieniądze są na nasze zachcianki. Podróże, nowe miejsca i smaki. Mamy pracę na zmiany, mieszkamy razem. Każda wspólna chwila jest dla nas cenna gdyż często się mijamy. Nie ma tu miejsca na dziecko. Nie chcę go z całego serca. Nie czuję się na siłach. Nigdy nie czułam takiej potrzeby. Pewnie to rodzaj egoizmu, ale każdy z nas jest nim w pewnym stopniu. Jestem jedynaczką, to jedyny lekki problem. Bo mama ma parcie na wnuka(za 2-3 lata...) ale zna moje zdanie, jednak myśli, że jestem głupiutka, młoda i że mi się odmieni. Znam siebie, to dziecko wiele by popsuło w moim życiu. Unieszczęśliwiłoby. Miałam epizody depresji, jest szansa, że mogłoby to wrocić. Rozmawiałam z chłopakiem, jakie jest jego stanowisko. On dzieci teraz mieć nie chce. Spytałam go, czy dziecko jest mu potrzebne do szczęścia, czy chce je. Pytałam, czy byłby szczęśliwy bez niego. Powiedział, że nie musi mieć dziecka, że to nie jest najważniejsze. To nie jest priorytet dla niego. Powiedział, że we dwójkę też będzie szczęśliwy. Moje pytanie jest takie, czyli można wywnioskować z jego słów, że tak naprawdę chęć posiadania dziecka miałaby wyjść ode mnie? Może mu się odmienić, wiadomo. Tak jak kazdemu. Ale czy jak facet tak odpowiada, to jest nadzieja, że mu się nie odmieni? Znacie mężczyzn, którzy kategorycznie nie chcieli dzieci? Jesteście w takich związkach? 

Pozdrawiam. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem w związku, w którym oboje nie chcemy mieć dzieci (ja mam 32lata, on 31, razem 10lat), rozmowy o tym kończą się stwierdzeniem, że może kiedyś. Szczerze to czuję ulgę jak co miesiąc dostaje okresu, a jak ostatnio usłyszałam od lekarza, że mam może ze 2 lata na urodzenie dziecka, to mnie to nie ruszyło wcale. Po rozmowie, stwierdziliśmy, że nic nie będziemy przyspieszać na siłę i jak za dwa lata okaże się że może jednak chcemy dziecko a ja nie mogę, no to trudno, trzeba będzie się z tym pogodzić. Nie widzę w moim życiu miejsca na dziecko, nie czuję żadnej pustki w moim życiu, która musiałabym zapełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Prawda jest taka że jest o wiele więcej facetów którzy nie chcą dzieci niż kobiet. Zazwyczaj to kobiety mają parcie i faceci mimo wszystko ustępują a później są żale na kafeterii że on się dzieckiem nie chce zajmować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Większość chce, bo to im daje prestiż. Zmajstrowałem dzieciaka, więc jestem sprawny seksualnie i będą mnie podziwiać za spełnienie mojej biologicznej roli - to jest myślenie typowego samca. Oczywiście nie chcą zapłodnić pierwszej lepszej, zrobią dzieciaka tylko takiej, która ma standardowe podejście do związków i na własne życzenia sama obarczy się wychowaniem potomka. Bo kto to słyszał, żeby dumny, silny samiec zmieniał pieluchy... 🙂 Zwiążą się z taką, z którą "można wytrzymać" i która odbębnia za nich wszystkie obowiązki. Robią to z wygody i by uniknąć płacenia alimentów 🙂 Żonka w domu z maluchem a on sobie może bimbać i szukać szczęścia u innych - żyć, nie umierać 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Dziękuję, to pokrzepiąjące co mówicie. Można odnieść takie wrażenie, że częściej to właśnie kobiety chcą mieć dzieci. Mężczyzna na to po prostu przystaje. A ja nie chcę takiego obowiązku. Mój partner to mój przyjaciel, nie chcę psuć dzieckiem tego co jest między nami. Niestety posiadanie potomka często, lecz nie zawsze psuje relacje miedzy partnerami. A ja tego nie chcę. Dziecko to nie jest sens życia dla mnie. Nie chcę się dla niego poświęcać. Bardzo lubię siebie i swoje życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój każdy 😂 serio, od gówniary trafiałam na facetów którzy zwykle po kilku miesiącach chcieli się żenić i mieć dzieci. Koleżanki marzyły o pierścionkach, sukniach, kupach a ja uciekałam w inny związek jak tylko zaczynała się gadka na „dziwne” tematy. Niewiem. Przyciągałam samych „rodzinnych” 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

większość facetów chce mieć dzieci. każdy pieprzy na początku że nie ale jak przychodzi co do czego to każdy chce. Zaliczyłam 4 takie związki wlasnie ostatni się przez to rozpadł i jest to dla mnie przykre i frustrujące że dopiero po menopauzie na stare lata będę mogła szukać miłości życia. Mam 34 lata i to dla mnie smutna perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
38 minut temu, Gość Ggg napisał:

Prawda jest taka że jest o wiele więcej facetów którzy nie chcą dzieci niż kobiet. Zazwyczaj to kobiety mają parcie i faceci mimo wszystko ustępują a później są żale na kafeterii że on się dzieckiem nie chce zajmować. 

No co ty odpowiadasz, przecież to mezczyzni chcą dzieci a kobiety im tylko ulegaja. I zajmują się dziecmi na równi z kobietą, przynajmniej ci mężowie kafeterianek. Oczywiście, że żartuje, ale tak mnie przekonywały nie raz głupie  trolice z tego dzialu. Może tu się pokażą i skomentują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Rescator555, a Twoje zdanie jakie jest? Macie parcie na dziecko, czy tylko ulegacie zachciankom kobiet i dla spokoju dajecie im to dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No co ty odpowiadasz, przecież to mezczyzni chcą dzieci a kobiety im tylko ulegaja. I zajmują się dziecmi na równi z kobietą, przynajmniej ci mężowie kafeterianek. Oczywiście, że żartuje, ale tak mnie przekonywały nie raz głupie  trolice z tego dzialu. 

Jesteś śmiesznym trollem. Wybierasz sobie tylko i wylącznie to co ci pasuje.

Zauważ, ze choćby w tym topiku są wypowiedzi mówiące zupelnie coś innego. Ale te ci nie pasują. Więc do nich się nie odniesiesz. Będziesz za to powtrzał do porzyganie swoj eResowe mundrosci zyciowe i wybierał na ich poparcie pojedyncze wpisy lub wręcz zdania. Albo nieudolnie cytował pojedyncze slowa z jakiś artykułów dla gospodyń domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Lol napisał:

Rescator555, a Twoje zdanie jakie jest? Macie parcie na dziecko, czy tylko ulegacie zachciankom kobiet i dla spokoju dajecie im to dziecko. 

Może niech Rescator wypowie się za siebie. Bo Rescator nie jest wszystkimi facetami. Jest za to jedynym w swoim rodzaju, socjopatycznym trollem internetowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

Nie powiedziałam że wszyscy, tylko że większość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ludzie sa rozni. Sa kobiety takie jak Ty, ktore dzieci nie chca. Sa mezczyzni ktorzy takze nie czuja potrzeby ojcostwa. Wiekszosc ludzi jednak dzieci chce. Byc moze Twoj partner faktycznie nie czuje checi posiadania potomstwa. Teraz. Czy mu sie odmieni nikt nie wie. Moze tak byc. Moze byc nawet tak, ze nagle Ty zaczniesz odczuwac taka potrzebe np w okolicy czterdziestki. 

Moze byc tez tak, ze cale zycie oboje z bezdzietnosci bedziecie zadowoleni.

Moja kuzynka nie chce dzieci, jej maz o tym wiedzial gdy brali slub. Stwierdzil, ze kocha ja wystarczajaco by za dziecmi nie tesknic. Caly czas sa razem i Ona caly czas ma z tylu glowy, ze moze mu sie odwidziec. Wtedy pozwoli mu odejsc. Mam szczera madzieje, ze cale zycie spedza ze soba. Jak bedzie to czas pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pierdu pierdu autorko, po co ten elaborat? Żeby poczuć się lepiej, czy co? Nie chcesz, to nie chcesz, na uj tu te tłumaczenia. A matce powiedz, że jak tak bardzo chce miec wnuki, to trzeba było sobie urodzić więcej dzieci. Pier/dolona egoistka. Jedno dzieciątko, żeby było, bo więcej nie da rady, a teraz ma czelność naciskać na to dziecko, żeby rodziło, bo ona tak chce.

A tak w ogóle, to jest dokładnie tyle samo facetów, którzy nie chcą mieć dzieci, jak kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój każdy facet chciał mieć dziecko. Ja nie chciałam. Rozstałam się przez to ze swoim długoletnim chłopakiem. On ożenił się i ma dwoje dzieci. Trudno było mi znaleźć kogoś w swoim wieku, kto nie chciałby mieć dzieci lub nie miałby małych dzieci z poprzedniego związku. Dziś jestem w związku z facetem o 20 lat starszym ode mnie, który ma już dorosłą córkę i dzieci definitywnie mieć już nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jgg
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Mój każdy facet chciał mieć dziecko. Ja nie chciałam. Rozstałam się przez to ze swoim długoletnim chłopakiem. On ożenił się i ma dwoje dzieci. Trudno było mi znaleźć kogoś w swoim wieku, kto nie chciałby mieć dzieci lub nie miałby małych dzieci z poprzedniego związku. Dziś jestem w związku z facetem o 20 lat starszym ode mnie, który ma już dorosłą córkę i dzieci definitywnie mieć już nie chce.

Co mu nie przeszkadza pukać desperatke która by mogła być jego córką... Obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Jgg napisał:

Co mu nie przeszkadza pukać desperatke która by mogła być jego córką... Obrzydliwe

Ciebie pewnie puka desperat, który mógłby byc twoim bratem. Obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Jgg napisał:

Co mu nie przeszkadza pukać desperatke która by mogła być jego córką... Obrzydliwe

Dlaczego jesteś taka chamska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscc

U mnie to maz bardziej chcial dziecka niz ja. Przed porodem nie mialam instynktu macierzynskiego, ale lubilam dzieci wiec poszlo. Teraz odnajduje sie dobrze w roli matki, ale chyba tylko dlatego, ze maz szaleje za mala i przejmuje wiekszosc obowiazkow nad nia, ja wrocilam do pracy i mamy nianie/pomoc domowa. Stad moje cale zycie nie kreci sie wokol pieluch. Pewnie madki kafeterianki mi zaraz dojada ze nie jestem prawdziwa matka, ale kocham swoja corke i czuje sie spelniona czy to sie ludziom podoba czy nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

większość nie chce tak naprawdę. Albo inaczej, chcą mieć dziecko, ale nie chcą go wychowywać. Chcą mieć dziecko żebym o nim mówić, ale jak płacze, jest chore, ma pełną pieluchę albo po latach problem w szkole to nagle nie mają dziecka 🙂 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Ja bym poszła krok dalej i stwierdziła, że większość mężczyzn nie chce mieć dzieci, ale wpadają albo ulegają kobietom. Nie znam żadnego, który naciskałby na posiadanie dziecka, raczej mówią „możemy mieć”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

to zalezy jaki narod, w polsce faceci lubia jak kobieta zrobi wszystko, a oni beda wywaleni brzuchem do gory. na wszelkie sugestie co do wypelniania swoich obowiazkow co do opieki nad dzieckiem odpowiadaja ze to "kobiece zajecie", no wymowka lenia x100000. skad taki facet chcialby miec chec do posiadania dzieci?

w innych kulturach podejscie jest juz inne, facet zajmuje sie obowiazkami na rowni z kobieta, wiec i chec do dzieci jest inna bo nie boja sie wyzwan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

większość nie chce tak naprawdę. Albo inaczej, chcą mieć dziecko, ale nie chcą go wychowywać. Chcą mieć dziecko żebym o nim mówić, ale jak płacze, jest chore, ma pełną pieluchę albo po latach problem w szkole to nagle nie mają dziecka 🙂 

 

 

 

9 minut temu, Gość Anna napisał:

Ja bym poszła krok dalej i stwierdziła, że większość mężczyzn nie chce mieć dzieci, ale wpadają albo ulegają kobietom. Nie znam żadnego, który naciskałby na posiadanie dziecka, raczej mówią „możemy mieć”.

 

1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Rescator555, a Twoje zdanie jakie jest? Macie parcie na dziecko, czy tylko ulegacie zachciankom kobiet i dla spokoju dajecie im to dziecko. 

Moje zdanie jest takie, że faceci chcą mieć dziecko, ale kiedyś, w przyszłości, jak już będą gotowi. W większości przypadków gotowi będą na świętego nigdy. Gdyby to tylko faceci decydowali, urodziło by się może z 10% dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

to zalezy jaki narod, w polsce faceci lubia jak kobieta zrobi wszystko, a oni beda wywaleni brzuchem do gory. na wszelkie sugestie co do wypelniania swoich obowiazkow co do opieki nad dzieckiem odpowiadaja ze to "kobiece zajecie", no wymowka lenia x100000. skad taki facet chcialby miec chec do posiadania dzieci?

w innych kulturach podejscie jest juz inne, facet zajmuje sie obowiazkami na rowni z kobieta, wiec i chec do dzieci jest inna bo nie boja sie wyzwan.

Tak, w innych kulturach to faceci chcą mieć całe stado, a właściwie cała hordę dzieci 😁. Może być i z tuzin od każdej z żon. I bardzo się nimi zajmują 😜.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooo

Na pewno nie wszyscy, poza tym nie uzyskasz odpowiedzi na  pytanie w tytule, bo mnusiałabys zapytac wszystkich - skad ich wezmiesz? W  ypowiedzich tu mozna tylko prz

edstawic swoje własne obserwacje

Wiekszosc zywych istot , w tym ludzi, dązy do posiadania potomstwa  - .natura. Dotyczy to kobiet i mezczyzn. U kobiet obiawia sie szybciej ze wzgledu na zegar biologiczny. U mezczyzn z tegoż powodu moze sie objawic sie o wiele pozniej, praktycznie do starości, trudno przewidzic, kiedy i czy w ogole. Ja np w twoim wieku balam sie ciazy jak ognia, choc bylam mezatka, dojrzalam do dzieci blisko 10 lat pozniej,  maz zostawil decyzje mnie, nikt z nas nie mial szczególnego parcia, ale  okazało sie, ze bardzo sobie oboje dzietnosc chwalimy. Moze dlatego,ze bylismy juz bardzo dobrze ustawieni zawodowo, finansowo, lokalowo  dobrze radzilismy sobie ze wszystkim  i dzieci nie byly dla nas  przeszkoda czy ograniczeniem ( moze przez pierwszy rok),  w przyjemnosciach,  w podrozach, zyciu towarzyskim itd, mieslismy zdecydowanie duzo metrazu, kasy, mozliwosci wyjazdowych (sluzbowo mieszkalismy z dziecmi  w wielu krajach swiata), dzieci były dodatkowa atrakcją w naszym i tak fajnym zyciu i tym, czym chcielibysmy sie nim dzielić.  Ale to moja sytuacja, każdy moze miec inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Natomiast w takiej Szwecji, gdzie feminazistki wymusiły na facetach to przysłowiowe zmienianie pieluch, ile dzieci się rodzi, każdy może sprawdzić. Pomijając oczywiście rodziny te z "innych kultur". Więc jeśli któryś twierdzi, że większości facetów zależy na posiadaniu dzieci i opiekowaniu się nimi, to niestety ma braki w postrzeganiu rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Rescator555 napisał:

Natomiast w takiej Szwecji, gdzie feminazistki wymusiły na facetach to przysłowiowe zmienianie pieluch, ile dzieci się rodzi, każdy może sprawdzić. Pomijając oczywiście rodziny te z "innych kultur". Więc jeśli któryś twierdzi, że większości facetów zależy na posiadaniu dzieci i opiekowaniu się nimi, to niestety ma braki w postrzeganiu rzeczywistości.

W Izraelu jest bardzo wysoki wskaznik dzietnosci, a mezczyzni zajmuja sie dziecmi po rowno z kobietami, a czasami czesciej, wiec chyba twoja teoria nie do konca sie sprawdza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

W Izraelu jest bardzo wysoki wskaznik dzietnosci, a mezczyzni zajmuja sie dziecmi po rowno z kobietami, a czasami czesciej, wiec chyba twoja teoria nie do konca sie sprawdza 

A masz jakieś dane na ten temat? O tym, że mężczyźni w Izraelu zajmują się dziećmi na równo z kobietami? Czy tak sobie zmyślasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leopsi

Hejo 😊

Nie jesteś sama. Ja od kiedy dowiedziałam się skąd się biorą dzieci (3-4 lata) to już byłam na nie. Później spotykając na ulicy te krzykliwe bachory brało mnie na obrzydzenie.

Inne koleżanki widząc wózek piszczały na widok bobasa a ja potrafiłam powiedzieć "typowe ...ki zachwycające się drącym ryja gówmorobem".

Komu nie powiem to tylko "odmieni ci się". Mam 29 lat, facetów unikam jak i ludzi bo po latach nieudanych relacji okazało się, że jestem aseksualna i do tego z aspergerem.

Brak dzieci to nie egoizm. Czy każdy ma w domu psa lub kota? Nie. To czy musi mieć dzieci? Skąd 😊 Wystarczy, że wielu ludzi ma i nie nadaje się na rodziców, dziecko potrafi rozwalić związek. Można mieć też faceta jak mój stary. Nie wie ile mam lat, kiedy mam urodziny, gdzie chodziłam do szkoły, na co choruję, nawet jak złamałam rękę to łaskawie zawiózł na SOR (darł się, że jestem pierdoła i musiałam jeszcze nosić swoje rzeczy sama). Dostał taką zje.. od lekarki, że chodził skulony.

Za dzieciaka tylko podcinał skrzydła, wracał z pracy to jadł i miał wszystko w d...e. Matka doszła wczoraj do wniosku, że to cham, głupek, prostak i że go nienawidzi. Babka i jego siostra oostrzegały by go zostawiła. Drze się z byle powodu i patrzy tylko na siebie.

Typ zdecydowanie do funkcjonowania jako kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
26 minut temu, Rescator555 napisał:

Natomiast w takiej Szwecji, gdzie feminazistki wymusiły na facetach to przysłowiowe zmienianie pieluch, ile dzieci się rodzi, każdy może sprawdzić. Pomijając oczywiście rodziny te z "innych kultur". Więc jeśli któryś twierdzi, że większości facetów zależy na posiadaniu dzieci i opiekowaniu się nimi, to niestety ma braki w postrzeganiu rzeczywistości.

2017 rok. Współczynnik dzietności w Szwecji to 1.78 - drugie miejsce w UE. W Polsce 1.48 - 9 miejsce od końca...

I kto ma braki w postrzeganiu rzeczywistości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×